Mam czysta klape. Tylko co dalej? Przeciez nie bede jej otwierac ciagle przez bagaznik. W zwiazku z tym wpadlem na pomysl ze zrobie otwieranie z kabiny. Koszt tej instalacji jest bardzi niski, a zdecydowanie ulatwia zycie. Na allegro kupilem silownik slave 3kg przeznaczony do centralnego zamka za 20zl (sa i tansze), a w domu mialem uzywana linke gazu, ktora stala sie ciegnem. Oto silownik:
Nastepnie odkrecilem z klapy bagaznika mechanizm zamka i w zapadce ktora nalezy nacisnac aby otworzyc bagaznik wywiercilem otwor:
Wstepny projekt calego mechanizmu wygladal tak jak na ponizszym zdjeciu ale okazalo sie ze bloczek przez ktory przechodzi linka musi byc pionowo pod ta zapadka, bo inaczej sily dzialajace na zapadke nie sa odpowiednio rozmieszczone i sa problemy z jej ruchem.
Bloczek przez ktory przechodzi linka mozna zrobic z byle jakiej sruby za ktora trzeba zahaczyc linke, z tym ze trzeba to nasmarowac aby linka sie nie przetarla. Idealem bylo by male koleczko zalozone jeszcze na ta srube. Przed zalozeniem calosci do auta trzeba pociagnac instalacje. I tu sie zaczynaja schody. Proponuje to zrobic wedlug tego schematu.
Z tylu skrzynki bezpiecznikowej mialem wolna wsuwke, na ktorej jest stale napiecie (dzieki temu nie trzeba bedzie przekrecac kluczyka aby otworzyc klape), jesli macie dodatkowy wolny bezpiecznik przy skrzynce to do niego podlaczamy napiecie, nastepnie kabel ciagniemy do wlacznika (najlepiej jakis przycisk, ktory po puszczeniu sie rozlacza – inaczej mozemy spalic silnikczek w silowniku przy dluzszym doplywie do niego pradu), a od niego kabel do plusa w silowniku. Kabla masy nie trzeba cisgnac przez cale auto, wystarczy ten s silownika podlaczyc gdzies do karoserii (ja go przykrecilem sruba mocujaca silownik do klapy). Problem jest w tym ze aby przeciagnac kabel przez klape, nalezy wlozyc jakis miedziany drut przez otwor do tego przeznaczony (na zdjeciach widocze) i dobrze jest aby poczatek tego drutu byl zaokraglony (zrobione oczko), zeby zaginal sie tak jak uksztaltowana jest blacha, a nie blokowal. Byc moze bedziecie musieli zdjac fragment podsufitki aby bylo latwiej go przepchnac. Jak juz przejdzie odpowiednio to do jego konca mocujecie kabel i przeciagacie go spowrotem. W golfie z boku klapy jest taka zaslepka, ktora znacznie ulatwa zadanie.
Mozna tez wykorzystac instalacje elektryczna ktora pierwotnie byla przeznaczona do tylnej wycieraczki (bo jak siedomyslam skoro klala ma cyc czysta to takze nie bedzie na niej wycieraczki). Wtedy trzeba jedynie przelaczyc kable przy kierownicy do naszego przycisku. Gdy cala instalacja jest gotowa to mocujemy calosc mniej wiecej w ten sposob:
I po wszystkim. Mozemy wreszcie otwierac klape bagaznika bez akrobatycznych ewolucji. W Golfie 3 widzialem patent ze zamiast kabli z elektryka i silownikiem, byla przeciagnieta linka od poloneza ale przecierala sie szybko w miejscu gdzie klapa laczy sie z reszta karoserii przy zawiasach. Mozna tez przerobic cale zamkniecie tak jak jest w polonezie (zaczep w klapie, a mechznizm w karoserii) ale moim zdaniem jest to zbyt duzo roboty. Efekt koncowy (widok z zewnatrz:)):
Nadesłał: Mowad.