Mini spot, Warszawa 17/04/2004 – krótka relacja i zdjęcia.


Z założenia miało to być małe spotkanie w naszym garażu klubowym połączone z poznaniem nowego kolegi Wind’a i obejrzeniem jego autka. Gdy przyjechałam o 11.30 oględziny były już zakończone a towarzystwo siedziało u Dyźka w kuchni przy kawce w składzie: gospodarz, Andrzej, Ruda i Wind. Oczywiście picie kawy nie jest esencja spotów i po dluższej chwili udaliśmy sie do garażu Dyźka gdzie panowie w ramach małego treningu wymontowali silnik z jednego z autek. W międzyczasie przyjechał jeszcze Noorec z kolegą a potem dołaczyli do nas Ryba i Sianek. Około 15.00 towarzystwo w pomniejszonym składzie ponownie udało sie do garażu klubowego gdzie siedzieli do poźnego wieczora. Po poludniu przyjechal jeszcze Artur z Warszawy, Ojciec Sianka i ponownie Wind. Na zdjęciach można zobaczyć autko Dyźka w stanie przygotowań do małych poprawek blacharskich, poza tym male prace naprawcze w garazu i nasze auta.  Zdjęcia


.