Maciej Steinhof niepokonany w pucharze Scirocco R


Na niemieckim torze EuroSpeedway Lausitz odbyła się druga eliminacja pucharu Scirocco R. Maciek Steinhof prowadził w wyścigu od startu do mety i umocnił swoje prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Kibice zgromadzeni na trybunach po raz kolejny wysłuchali polski hymn. Kłopoty natomiast, zarówno podczas kwalifikacji jak i wyścigu, miał drugi ze startujących Polaków – Adam Gładysz, który ostatecznie zawody w Lausitz ukończył na dziesiątej pozycji.

Wyścig tego najbardziej przyjaznego dla środowiska markowego pucharu na świecie, w którym samochody dzięki napędowi na biogaz emitują o 80 procent mniej dwutlenku węgla, w porównaniu z autami zasilanymi konwencjonalnym paliwem, był pełen zaciętych pojedynków. Dużo emocji przysporzyło także pięciu startujących gościnnie kierowców m.in.: były mistrz DTM Kurt Thiim, Klaus Niedzwiedz oraz były kierowca Formuły 1 Jan Lammers.

W kwalifikacjach Maciek Steinhof zajął pierwsze miejsce w z czasem 1.37,334 minuty. Na starcie ustawił się bezpośrednio przed Krisem Heidornem i Dennisem Riegerem. „To wspaniałe uczucie, być na czele stawki na torze EuroSpeedway. Dobrze ułożyło się moje szybkie okrążenie i udało się!” – cieszył się Steinhof, który dojechał do mety tuż przed Heidornem. „Spodziewam się zaciętej walki, podobnie jak pierwszym wyścigu w tym sezonie.”

Adam Gładysz niestety dwukrotnie, podczas próby przejechania szybkiego okrążenia został zablokowany przez wolniej jadących kierowców. „Kwalifikacje nie były dla mnie udane. Najpierw okazało się, że w samochodzie niedokładnie został dokręcony akumulator, który przesuwał się podczas ostrych zakrętów, przez co musiałem zjechać do boksów. Gdy uporano się z tym problemem, na moim szybkim kółku zostałem spowolniony przez innych kierowców. Później opony już nie pozwoliły na poprawę pozycji i ostatecznie w kwalifikacjach zająłem piętnaste miejsce” – skomentował Adam Gładysz, który do wyścigu ustawił się w jednej linii z byłym kierowcą Formuły 1 Janem Lammersem.

Maciek Steinhof idealnie wystartował i zachował zimną krew podczas całego wyścigu, odpierając ataki jadącego tuż za nim Krisa Heidorna. Świetnie wystartował również Adam Gładysz, który już na pierwszym okrążeniu zyskał aż pięć pozycji. Niestety liczne wypadki i stłuczki, które się zdarzyły podczas tej eliminacji nie ominęły Polaka. Uszkodzone zawieszenie i przestawiona geometria uniemożliwiły Adamowi dalsze ataki i ostatecznie linie mety minął na dziesiątej pozycji.

Pod koniec trzeciego okrążenia wyścig został przerwany i na torze pojawił się Safety Car. Proetto wykorzystując dodatkową moc systemu Push-to-pass próbował wyprzedzić Szweda Ola Nilssona, ten jednak gwałtownie skręcił blokując przeciwnika i doszło do zderzenia. Proetto uderzył w lewą bandę na prostej startowej, prześlizgnął się w poprzek toru i zatrzymał przy prawej barierze. Mimo znacznego uszkodzenia samochodu zawodnik wyszedł z wypadku bez obrażeń.
Kris Nissen, Dyrektor Volkswagen Motorsport:
”Scirocco R Cup po raz kolejny dostarczył widzom wspaniałych emocji. Byliśmy świadkami licznych pojedynków, w większości rozgrywanych bardzo fair. System Push-to-pass sprawdził się po raz kolejny: pozwolił na dodatkowe manewry wyprzedzania, sygnalizowane wskaźnikami w oknach aut. Pięciu legendarnych zawodników bardzo wzbogaciło nasz wyścig.”

Źródło: Kulczyk Tradex

.