Odp: Wasze kille
: 12 lip 2008, 14:49
lion_rapid napisał:
No generalnie ja Clio też nie kupowałem do kilowania jak niektórzy mi sugerowali, prawda jest ze raz czy dwa morda mi sie smiala, jak w czasie \"normalnego\" jezdzenia przypadkowo, bez jakichs tam zaczepek z mojej strony objechalem jakas Callibre czy BMW, ale specjalnej frajdy mi to nie przynioslo, ot pojechalem szybciej i tyle, a morda smiala mi sie bo jak widzialem miny driverow super ekstra sportowych fur z ktorymi Clio robi co chce to ze smiechu nie moglem. Bardziej jednak cieszy mnie jazda jakimis mini oesami czy supersprintami gdzie prostych jest mało, bo ja jakby nie patrzec prostych sie boje :P hehe Pozdrawiam :)ty no fajnie jest czasem, właśnie szczególnie w sytuacjach, gdzie na światłach masz dwa pasy a za światłami schodza w jeden... i czasem stanie koło ciebie jakiś osioł co to mu sie wydaje, że \"przed takim szrotem to on zdąży\"
wielu się już przejechało na takim sterotypowym myśleniu. Ja osobiście nie tworzyłem tego auta do killowania.