Strona 2 z 3

Odp: Wasze kille

: 12 lip 2008, 14:49
autor: rysio86
lion_rapid napisał:
ty no fajnie jest czasem, właśnie szczególnie w sytuacjach, gdzie na światłach masz dwa pasy a za światłami schodza w jeden... i czasem stanie koło ciebie jakiś osioł co to mu sie wydaje, że \"przed takim szrotem to on zdąży\"
wielu się już przejechało na takim sterotypowym myśleniu. Ja osobiście nie tworzyłem tego auta do killowania.
No generalnie ja Clio też nie kupowałem do kilowania jak niektórzy mi sugerowali, prawda jest ze raz czy dwa morda mi sie smiala, jak w czasie \"normalnego\" jezdzenia przypadkowo, bez jakichs tam zaczepek z mojej strony objechalem jakas Callibre czy BMW, ale specjalnej frajdy mi to nie przynioslo, ot pojechalem szybciej i tyle, a morda smiala mi sie bo jak widzialem miny driverow super ekstra sportowych fur z ktorymi Clio robi co chce to ze smiechu nie moglem. Bardziej jednak cieszy mnie jazda jakimis mini oesami czy supersprintami gdzie prostych jest mało, bo ja jakby nie patrzec prostych sie boje :P hehe Pozdrawiam :)

Odp: Wasze kille

: 12 lip 2008, 15:39
autor: lion_rapid
nie no, jasna sprawa, że nie tylko proste drogi mamy
na prostej to tylko praktycznie ważny jest stosunek moc/masa
zakręty itp. to już inna bajka, fajna jest wogóle zabawa w \"stałą prędkość\" powiedzmy, że ktoś cie ciśnie z tyłu, dojeżdżamy do zakrętu, my prędkości nie zmieniamy a koleś albo jest dobry i ma dobry wóz, ale częściej się zagapi i ma ciepło w zakręcie, lub mocno hamuje przed nim... po takiej lekcji wielu daje sobie spokój z \"pchaniem zderzaka\"

Odp: Wasze kille

: 12 lip 2008, 21:29
autor: obar
rysio86 napisał:
enigma napisał:
Oczywiście moja kobieta była wystaszona,ale później powiedziała mi,że chce to przeżyć jeszcze raz...(poczuła klimat):lol:
Z góry sorry że wcinam się Wam w rozmowe, ale powiedzcie mi co jest takiego ekscytujacego w sciganiu sie po prostej? Mam 2 samochody (Clio i Scirocco) obiema mógłbym \"killować\" ale jakoś nie specjalnie mnie to emocjonuje, czasami owszem zdarza się że mocniej przycisne na światłach, ale to raczej z tego powodu ze gdzies mi sie spieszy niz z tego zeby kogoś objechac. Prawdą jest że kiedyś próbowałem tego sportu ale nie podobało mi sie to wogole. Jesli kogoś dotknąłem moim postem z góry przepraszam. Pozdrawiam.
Nie obraziłeś:).
Powiem tak.... mnie nie rajcuje piłka nożna i kilku pajaców biegających za napompowanym skórzanym balonem.
Nie rajcuje mnie oglądanie żużlowych zawodów.
ALE zawody na ćwiartkę mógłbym oglądać bez przerwy:).

Każdy robi to co lubi i ma pasje jakie lubi.
Jeden to toleruje a inni nie;).
Poza tym miło jak moje dłubanie w silniku przynosi pozytywne efekty, a jak wspomniałeś post niżej- najlepsze są miny tych, którzy myślą, że są panami szos i nie ma od nich lepszych.

Odnośnie tego co Lion Rapid napisał to się zgadzam, bo taka zabawa jak Cię koleś dogania i chce wyprzedzać na ciągłej, a Ty ruszasz nieco szybciej by nie mógł tego zrobić i wtedy na zakręcie rura:), potrafi niejednego zniechęcić;).
Sciro ma niesamowity układ jezdny, który bije na głowę jakieś śmieszne bmw5 itp. o czym już zdążyłem się przekonaćB) .

Nie jest to denerwowanie ludzi, ale po prostu takie mamy hobby by \"tępić\" \"mistrzów prostej\";).
Nie uważam, że to jest super inteligentne, ale ważny jest ubaw;)
pozdro vw

Odp: Wasze kille

: 13 lip 2008, 11:06
autor: Sołtys
obar napisał:
Powiem tak.... mnie nie rajcuje piłka nożna i kilku pajaców biegających za napompowanym skórzanym balonem.
Nie rajcuje mnie oglądanie żużlowych zawodów.
ALE zawody na ćwiartkę mógłbym oglądać bez przerwy:).
To jest nas dwóch B)

Odp: Wasze kille

: 13 lip 2008, 11:39
autor: czarodziejka
obar napisał:


Powiem tak.... mnie nie rajcuje piłka nożna i kilku pajaców biegających za napompowanym skórzanym balonem.

Nie rajcuje mnie oglądanie żużlowych zawodów.

ALE zawody na ćwiartkę mógłbym oglądać bez przerwy.




To jest nas dwóch
:woohoo: trzech ;)

Odp: Wasze kille

: 13 lip 2008, 12:46
autor: hcsciroII
czarodziejka napisał:
obar napisał:


Powiem tak.... mnie nie rajcuje piłka nożna i kilku pajaców biegających za napompowanym skórzanym balonem.

Nie rajcuje mnie oglądanie żużlowych zawodów.

ALE zawody na ćwiartkę mógłbym oglądać bez przerwy.




To jest nas dwóch
:woohoo: trzech ;)
+1 to już jest czterech a jeśli kogoś nie rajcuje wciśniecie gazu do końca to niech se kupi rower :laugh:

Re: Wasze kille

: 26 sie 2013, 22:50
autor: obar
Takie coś jakieś trzy tygodnie temu wciągnąłem.

http://allegro.pl/piekne-bmw-e46-coupe- ... 36692.html

Jeszcze się trafiła astra limited edyszyn 2.0 16v 150 koni. Też poległ.

Na wiosnę się pobawię więcej, bo teraz nie było okazji.

Re: Wasze kille

: 27 sie 2013, 09:20
autor: Mateusz Jakubowski
Obar ale to szans nie, to waży ze dwie tony :P

Mi sie udało Opla tigrę położyć, jakies 1.6 16v, młode cwaniaki podjechali na światła i gazuje. Ja jeszcze z dwoma pasażerami i zakupami, sobie stoję kulturalnie. Chłopak macha żeby sie zmierzyć :P . Pomyślałem, że nie ma sensu sroka zapakowana, słabe opony, szkoda zaczynać.Tigra ruszyła z piskiem z świateł - sroka leniwie :) zapiąłem 2 i goście nie wiedzieli co się dzieje. Pasażerom o mało karków nie połamało :P i zdziwienie kozaków z opla jak ich autko z 1985 porobiło. 1.8 16v POWER :twisted:

Re: Wasze kille

: 27 sie 2013, 12:03
autor: Rezi
E46 2.0d :-) miła pani 'blondi' chciała się zmierzyć, przestraszyła się jednak jak marchewy poleciały z wydechu na dojeżdżaniu do świateł i to ją chyba rozproszyło, bo bmw nie miało szans..
A tak poza tym to a6 c5 1.8t - rzekomo po programie.. wiem ale 1:0 dla N/A :-)
Też tak macie jak jedziecie 2-3pasmówką, to każdy chce się sprawdzić?
Jedyne czemu nie dałem rady to nowy forester 2,5t i turek z vr6 hehe

Re: Wasze kille

: 27 sie 2013, 15:31
autor: vorph666
Rezi pisze:E46 2.0d :-) miła pani 'blondi' chciała się zmierzyć, przestraszyła się jednak jak marchewy poleciały z wydechu na dojeżdżaniu do świateł i to ją chyba rozproszyło, bo bmw nie miało szans..
A tak poza tym to a6 c5 1.8t - rzekomo po programie.. wiem ale 1:0 dla N/A :-)
Też tak macie jak jedziecie 2-3pasmówką, to każdy chce się sprawdzić?
Jedyne czemu nie dałem rady to nowy forester 2,5t i turek z vr6 hehe
to czy ludzie chcą się sprawdzić zależy chyba w dużej mierze od wydechu...jak kupiłem srokę ze 6 czy 7 lat temu i miała 2 wiadra zamiast tłumika, a słychać ja było z pół kilometra to praktycznie na każdych światłach ktoś chciał się ciąć... na szczęście szybciutko wymieniłem tłumnik na JH serię (drzeć ryja to może dziwka w burdelu a nie moje auto) i od tej pory zapadła cisza i troglodyci w pseudosportowych autach przestali mnie zaczepiać.... bo ja z reguły najchętniej kiluje muchy w kiblu... ale za to złośliwie potrafię zrobić manewr typu dać w piz@@#$ i nie wpuścić buraka który jakimś plastikiem ustawia się na prawym kończącym się pasie i zastawia ludziom prawoskręt ze strzałką... uwzględniając efekt zaskoczenia oraz szczyptę 95 konnej mocy magicznego JH wielu pajaców zmuszonych było do ostrego hamowania celem ratowania swoich ślniących wieśwagenów gulfów, homd, ałdi przed wypier@#4leniem w barierki lub krawężniki (choć nie ukrywam, że z radością zobaczyłbym jak taki wieśniak kiluje swoje zawieszenie lub/i auto na wymienionych elementach krajobrazu) Przyznam się też, choć trochę wstyd, że zdarza mi się robić redukcje i przyśpieszać gwałtownie podczas gdy jakiś ałdi/vw..._tjunink_dres_wagen próbuje dymać wszystkich na ciągłej. Kiedyś miałem też styczność z połączeniem jednego i drugiego - audi 100 szpojler-wies-led-tjuning edyszyn najpierw próbowało wyje@bać mnie na prawym (1:0 dla JH), a potem wściekły kierownik próbował dorwać mnie na podwójnej ciągłej, nie przeszkadzał mu nawet ikarus który jechał z naprzeciwka... tu musiałem niestety odpuścić i zejść ze sceny pokonanym gdyż obawiałem się że ewentualne latające resztki audi mogą mi porysować maskę...

Re: Wasze kille

: 27 sie 2013, 20:44
autor: Mowad
A ja mialem odwrotna sytuacje kiedys. Dowiedzialem sie ze zostalem skillowany od osoby trzeciej, tylko nie wiedzialem ze sie scigalem :lol:
Taki mocno dalszy znajomy (nie wiem wogole jak chlop ma na imie nawet, znamy sie z widzenia) stanal obok mnie na swiatlach, oba pasy to byl lewoskret. Na zielonym ruszylem normalnie bo nie przyszlo mi do glowy nawet zeby sie scigac w takim miejscu, on poszedl jak burza, a za chwile inny znajomy dzwoni do mnie i mowi "slyszalem od X ze Cie objechal na swiatlach przed chwila swoim tedeikiem" :) No w sumie byla to prawda, objechal jak nic i podejrzewam ze do dzis zyje z takim przekonaniem :)

A jak tak sobie pomysle to jak scala jezdzilem to nie bylo jakos duzo chetnych, honda za to wzbudzala nieuzasadniona agresje i chec wyscigow nawet wsrod kierowcow T4 i octavii, tylke ze ja nie przepadam za scigankami na ulicach, wiec pewnie jestem killowany co wyjazd z garazu. :cry: ;)

Re: Wasze kille

: 11 wrz 2013, 18:36
autor: L.W!z
Nie wiem czy się liczy ALE...

Dziś mnie kumpel wku***ł rano, bo znów stanął pod robotą na moim miejscu (wzdłuż ulicy) zamiast podjechać te 3m dalej...no więc mu przepchnołem tego pieprzonego scenica swoją sroką ;] Nie pomogło mu to że miał wrzuconą dwójkę i zaciągnięty ręczny ;] Się chłopak ździwił jak wyszedł z pracy;]

Re: Wasze kille

: 16 wrz 2013, 23:04
autor: herbiasty
Ojj ja miałem torche killi. Ale jeszcze jak ABF był w serii ;)

Ostatnio jadąc nagrywać filmiki 0-100 spotkalem, a raczej dogonił mnie kolega z którym jakis czas temu sie mielismy ustawić, bo łoił CTR EP3 z którym jak miałem seryjny motor szliśmy równo.

Civ EG Vgen. B18c4, zrobiony wydech, kolektor dłuugi 4w1, spiek itp. Srodek niemal kompletny + lekki pasazer na pokładzie.

Najpierw rolka z 2 biegu z 40-50km/h.
Ja z przodu honda za mna na drugim pasie.
Start! Na początku dało sie odczuc zmienne fazy w hondzie i kolega się prawie zrównał ale pod koniec 2biegu zdecydowanie sroka odskoczyła, 3ci bieg tak samo i pod koniec 4 miałem ze 3-4 długości przewagi.
Zawracamy na próbe z miejsca: 3 klaksony i ogień, 1 bieg- Sroka z przodu, 2 bieg- kumpel ukręcił półoś i tyle z jazdy :goof:

Obecnie u mnie od początku sezonu nie wytrzymuje sprzęgło mimo wzmocnionego doćisku ale ma prawo bo juz sie wysłuzyło. Zamówiona jest tarcza spiekowa :)

A tu link do poprzednich jeszcze z ABFem w serii na lekkich O.Zach :)
Od noajnowszych do najstarszych.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p5742489
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p5568614
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p5184058
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p5117584
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p4928776
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p4914515
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p4790656
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... t=scirocco
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... o#p4264534

Re: Wasze kille

: 03 mar 2014, 20:15
autor: obar
Golf IV 1.9TDI 150 koni
Honda prelude 2.3 150 koni
BMW jakieś E46 2.0 ponoć 170 koni.
Na razie tyle. Nic ciekawszego się nie trafiło :P

Re: Wasze kille

: 08 mar 2014, 23:34
autor: atosss007
Wracając do domu wyprzedzilem jakies BMW 2.0 ale chwile później trafił em jakiegoś wiesia w BMW 3.3 wyprzedzał tam cos przy 120 km:-) siedząc mu na zderzaku po jego powrocie zacząłem go czesac, a wieśniak jak zobaczył ze cos go wyprzedza po hamsku zaczął przyspieszać. Czwórkę miałem zapieta wiec się nie stresujac zbytnio wcisnalem gaz do oporu. Przy 6 RPM lekko powyżej 210 km h wiesio odpadl zmieniając bieg. Wsadzilem piątkę i przy 230 juz przestałem rozróżniać co to za auto wyprzedzilem. Wiesio się zmarszczyl a moja zona nabrała kolorkow. :-) no i potem ssikal się motorek puszczając peknietym wężem płyn. :roll: