Scirocco Team Poland

to kurz na tylnej szybce lamp a nie kurz w postaci luźnych ciał obcych. Chyba wleję wodę jakiś pędzelek artystyczny i heja- raz się żyje. Przecież to nie obraz picassa.

Tak na marginesie, dziś na jednej z grup fejsbukowych, na którą zaglądam, ktoś wrzucił i polecał usługi: https://www.facebook.com/kosmetyka24/

Raczej oni polerują reflektory z zew. co poczytałem po łebkach.

Człowiek, który to wrzucił pokazywał zdjęcie reflektorów z audi 200 po metalizacji odbłyśników, polerowaniu szkieł i naprawie uchwytów, ale nie namawiam do głębszej analizy

Więc odkleić szkło się da. Ja rozgrzewałem opalarką (ale delikatnie) i powolutku lekko nożykiem-tapeciakiem nacinałem ten oryginalny klej. Tak kilkanaście razy każdą krawędź i odeszło bez problemów i uszczerbków. Do piekarnika bym się bał żeby odbłyśnik się nie spieprzył.
Ktoś pisał o sprężonym powietrzu i jeśli to kurz to też bym tak najpierw spróbował.
Atos pisał o benzynie ekstrakcyjnej. Ja do czyszczenia wszelkiego szkła robię miksturę pół na pół benzynę eksrakcyjną z denaturatem. Nie zostawia smug i ładnie czyści. Ale nie wiem jak zadziała na odbłyśnik.

Problem rozwiązany.
Pomyślałem że jak mam dać do zakładu na rozklejanie to spróbuję najpierw przepłukać.
Czytałem wiele postów na necie z zdecydowałem się zrobić na początek jeden halogen by zobaczyć co się stanie i jak wyjdzie.
Zalałem halogen letnią wodą z płynem do naczyń, po czym pędzelkiem przez otwór żarówki przetarłem klosz od środka.
Płukanie trzy razy, po czym zalanie i płukanie wodą destylowana by nie było zacieków.
Efekt jest jak dla mnie zadawalający.
Halogen błyszczy się, co prawda podczas suszenia suszarką dostało się parę mikro nitek ale mat od wewnątrz znikł.
Zdjęcia halogena po myciu.

Wymyłem również reflektor - efekt piorunujący.
Jeżeli ktoś by robił to co ja to zalecam nie suszyć suszarką tylko zaopatrzyć się w sprężone powietrze w sprayu. Ja wydmuchałem resztki wody destylowanej i jest jak z fabryki.
Zdjęcia reflektora po myciu jak i halogena przed i po myciu.
Sami oceńcie.
Nie ma sensu rozklejać.

No jest różnica niezaprzeczalna. Fajnie, że szkło masz w dobrym stanie, ja kiedyś też walczyłem z lampami, ale mam na nich miliony mikroodprysków, próbowałem szkło przepolerować tlenkiem ceru ale nie ma szału, za dużo trzeba by było zebrać warstwy, bo za głębokie niektóre odpryski.

Mowad pisze:No jest różnica niezaprzeczalna. Fajnie, że szkło masz w dobrym stanie, ja kiedyś też walczyłem z lampami, ale mam na nich miliony mikroodprysków, próbowałem szkło przepolerować tlenkiem ceru ale nie ma szału, za dużo trzeba by było zebrać warstwy, bo za głębokie niektóre odpryski.

Są różne rodzaje ceru. Jeśli używałeś białego (zazwyczaj chińska produkcja) to faktycznie mogło Ci iść ciężko. O wiele lepszy jest drugi rodzaj - pomarańczowy. Ale na głębokie rysy nic Ci nie pomoże.