Sciro mk1 z anglii

[beny04]

Witam. Mam na oku scirocco mk1 anglika . Jednak nie wiem ile jest warty. Sciro nie posiada papierow . Blacharsko jak na scirocco jest bardzo dobrze, lakier oryginal .Na liczniku ma niecale 100 tys mil i to jest chyba faktyczny przebieg bo fotele nie poprzecierane w idealnym stanie. Najprawdopodobnie wersja gli. Jak myslicie ile moze byc warty?

[vega]

Witaj.
Przekazujesz szczątkowe informacje, a oczekujesz odpowiedzi na bardzo trudne pytanie. Coś więcej...?

[beny04]

Scirocco jest kompletne tylko, ze porozbierane. Blacha w swietnym stanie poza przednimi blotnikami ( do uratowania) . Rocznik 78.Wlasciciel powiedzial ,ze chce za niego 4tys.

[vega]

Masz może zdjęcia ? Martwi mnie brak papierów. Dlaczego ich nie ma ?

[beny04]

Niestety, nie wiem dlaczego nie ma papierow. Zdjec tez nie posiadam.

[vega]

Bez papierów będzie ciężko, ponieważ auto jest niewiadomego pochodzenia... Zakup takiego auta, to chyba tylko na dawcę... Duże ryzyko...

[beny04]

Tez tak mi sie wydaje. Bo robic szczepa, przerabiac auto na wersje europejska, chyba nie ma sensu.

-- poniedziałek, 23 lut 2015, 17:13 --

I te 4 klocki chyba troche duzo

[vega]

Nie ma sensu, ja bym odpuściła, no chyba,że ktoś ma na to jakieś rozsądne rozwiązanie, bo ja takiego nie widzę... A szkoda...4 tys z papierami, to ok, ale bez nich to lipa...

[kostrzyk]

można na żółte nawet jako anglik zarejestrować, tylko wtedy użyteczność auta jedynie na zloty.

[vega]

można na żółte nawet jako anglik zarejestrować, tylko wtedy użyteczność auta jedynie na zloty.

Można tak zrobić bez papierów ?

[beny04]

To dac sobie z nim siana?

[Ruszowy]

Można tak zrobić bez papierów ?

Na zabytek można, ale do zabytku jeszcze brakuje tej sroce 3lata. Jak niekoniecznie kompletne (sterta części z przysięgą na biblię) nie gwarantuje że nic się nie zgubiło.
Co do wartości, hm 4tys za auto do poskładania to zdecydowanie za dużo. Za takie pieniądze to tomek ostatnio jeżdżącą mk1 kupił (sam jeszcze jeździłem bo było ważne OC).
Ludzie często mają błędne pojęcie atrakcyjności klasyka. Od kupy złomu do kupy szczęścia jest często rów pełen gówna.
Dałbym sobie spokój powyżej 2tys, bo za tyle nie stracisz na częściach.
Ostatnio jadąc z Jeleniej góry spojrzałem czy jeszcze stoi sroka w trawie. Jest, nawet wyciągnięta z haszczy, cena pewnie nadal zaporowa.

[beny04]

Sory ,ze tak pozno ,ale bylem w trasie i nie moglem odpisac. Bede myslal co zrobic z tym fantem . Wielkie dzieki za podpowiedzi. Dam znac jak moze dojde do porozumienia z wlascicielem.