Na początek może się przedstawię bo jestem nowy. Nazywam się Mateusz i jestem z Trzcianki koło Piły. Dobraaa teraz moje Scirro.
A więc...
Zaczeło się tak że mój kumpel który mieszka i pracuje w Kiell (D) wrócił na kilka dni do Polski i przyszedł do mnie i mówi ze ma idealne autko dla mnie.
Kiedy usłyszałem scirocco i że bardzo dobry stan odrazu zaświeciło mi się w oczach. Poprosiłem go o fotki i zeby dowiedział się więcej o tym wyjątkowym aucie.
Okazało się że Scirro stoi w salonie aut zabytkowych w Kiell już 2 lata . Kolega mówi ze pierwszy raz gdy zobaczył Scirro było całe w mchu i zamiast czarnego koloru miało zielony. Drugi raz już było umyte i odpalone. Właścicielem auta był Niemiec z daty 1928 . Dostałem fotki i nie zastanawiałem się długo. Ściągaj mi to na podwórko!!!
No i jest.
Data produkcji dokładnie 30 czerwiec 1986. Silnik 1.8 na gazniku Pierburga 2e2. Wersja GTX i z wyposażenia ma podwójna lampę , wskaźnik temp. oleju i i i to wszystko.
Przebieg 168 tysi wpisywane w książkę (na liczniku mam 50 tysi nie wiem dlaczego
) Na zdjęciach widziałem zwykłe czarne fotele i ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu fotele są takie jak na ostatnim foto oprócz kierowcy. Jeśli ktoś posiada taki fotel i chce sprzedać to chętnie kupie. Oraz znaczek na tylną klapę Scirocco GTX.Ogólnie autko bardzo zadbane i bez rdzy. Jedyna rdza pod maską tam gdzie się kij przykłąda i pod przednim ospojlerowaniem.
W Autku do wymiany hamulce komplet przód i tył , olej rozrząd filtry . Alternator wymienił jeszcze salon przed sprzedażą BOSCHa . Opony pirelli są prawie że nowe.
Jedyne co chcę zmienić to felunie jakieś ładne BBSy albo OZ Turbo , odświeżyć komorę silnika czyli pomalować osłonę wentylatora osłonę paska rozrządu i troszkę go umyć bo jest zakurzony.No i pewnie wymienie też amorki . Nie ma żadnych wycieków. Chcę zostawić go w pełni oryginalnym. żadnej gleby czy zmian silnika. (nie żebym był przeciw)
Jedyne co mu dolega to przy odpaleniu rano podniesie sobie obroty po czym obroty spadają i tak jakby chodził na 3 gary ale po 4 -6 minutach wszystko wraca do normy.
Jak do tej pory wymieniłem tylko hamulce z przodu i rurę do wlewu paliwa.
Będe sukcesywnie opisywał naprawy i zmiany. Pozdrawiam.
. Możemy się zawsze zgadać na dwie sroki, lub więcej, jeśli będzie jeszcze ktoś z tamtych rejonów jechać.
.