Konopia & mkII
Konopia & mkII
Witam
Przedstawiam Wam moją Sroczkę. Złapałam byka za rogi i powiedziałam "Kupię Scirocco teraz, albo nigdy". Przytargałam ją z Iławy (ponad 200km do domu) od jakiegoś młodego chłopaka, który jedyne co z nią zrobił, to wymiana czterech amortyzatorów (bez odbojów ) i tylnych sprężyn na sportowe + rozwalenie przedniego zderzaka (na drodze dom-praca trwają remonty). Zamykając drzwi pasażera, walnął głową o lusterko i pobił przednią szybę. Do nowej szyby wieśniackim sposobem przykleił lusterko. W dodatku ten napis "tuning" na tylnej klapie- porażka... Drzwi od pasażera ciężko się otwierają i trzeba użyć na prawdę wiele siły, aby osiągnąć sukces. W dodatku maskę trzeba otwierać przy pomocy dwóch osób (jedna ciągnie linkę w środku, druga podnosi klapę). Obrotomierz raz działa, a raz nie.
Jednak wiadomo - ma swoje lata - więc wymaga kilka zabiegów kosmetycznych. Trochę pomęczę Was linkami - proszę mi to wybaczyć Jak kiedyś znajdę czas, to zmienię na miniaturki.
Pozdrawiam
No i w końcu znalazłam wolną chwilę - pozbyłam się linków
Przedstawiam Wam moją Sroczkę. Złapałam byka za rogi i powiedziałam "Kupię Scirocco teraz, albo nigdy". Przytargałam ją z Iławy (ponad 200km do domu) od jakiegoś młodego chłopaka, który jedyne co z nią zrobił, to wymiana czterech amortyzatorów (bez odbojów ) i tylnych sprężyn na sportowe + rozwalenie przedniego zderzaka (na drodze dom-praca trwają remonty). Zamykając drzwi pasażera, walnął głową o lusterko i pobił przednią szybę. Do nowej szyby wieśniackim sposobem przykleił lusterko. W dodatku ten napis "tuning" na tylnej klapie- porażka... Drzwi od pasażera ciężko się otwierają i trzeba użyć na prawdę wiele siły, aby osiągnąć sukces. W dodatku maskę trzeba otwierać przy pomocy dwóch osób (jedna ciągnie linkę w środku, druga podnosi klapę). Obrotomierz raz działa, a raz nie.
Jednak wiadomo - ma swoje lata - więc wymaga kilka zabiegów kosmetycznych. Trochę pomęczę Was linkami - proszę mi to wybaczyć Jak kiedyś znajdę czas, to zmienię na miniaturki.
Pozdrawiam
No i w końcu znalazłam wolną chwilę - pozbyłam się linków
Ostatnio zmieniony 27 sie 2013, 08:38 przez Konopia, łącznie zmieniany 1 raz.
Scirocco mkII 1,8 DX 1987r. - R.I.P
Re: Konopia & mkII
No trochę zapuszczona jest. Czeka Cie sporo pracy
Mam nadzieję że znasz jakiegoś blacharza bo jest tu trochę do zrobienia. Za ta antenę od CB ktoś powinien dostać po ryju tak nawiasem mówiąc.
Wiesz co jest pod plastikami?
Mam nadzieję że znasz jakiegoś blacharza bo jest tu trochę do zrobienia. Za ta antenę od CB ktoś powinien dostać po ryju tak nawiasem mówiąc.
Wiesz co jest pod plastikami?
- BossFazer
- Zaawansowany
- Posty: 372
- Rejestracja: 13 cze 2009, 01:41
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Ostrowiec Św
Re: Konopia & mkII
Witamy
autko troszke zmeczone i co by nie powiedziec "zwieszniaczone" ... ale wszystko da rade uporzadkowac srodek w znosnym stanie, mam nadzieje ze mechanicznie rowniez jest okej
jakie dalsze plany ?
pozdrawiam
autko troszke zmeczone i co by nie powiedziec "zwieszniaczone" ... ale wszystko da rade uporzadkowac srodek w znosnym stanie, mam nadzieje ze mechanicznie rowniez jest okej
jakie dalsze plany ?
pozdrawiam
mówi mi wewnetrzny głos.. że tu nie chodzi o siłe, nie chodzi o moc...
-
- Fanatyk
- Posty: 2505
- Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5067333
- Lokalizacja: Austevoll Norway
Re: Konopia & mkII
Witamy. W pierwszych słowach odniosę się do braku czasu i wklejaniu linków z imageshack. Wcale nie trzeba poświęcić więcej czasu, aby zdjęcia były widoczne. Po prostu skopiowałaś nie ten link co trzeba
Co do samochodu : Nie dziwię się że poszukujesz przedniego zderzaka. Ten w ogóle nie pasuje do scirocco. Kupiłem swoją srokę od chłopaka, który też taki zderzak miał założony. Jeśli poprzedni właściciel wprowadził w Twoim nowym samochodzie tyle innowacji, co w moim chłopak od którego go kupiłem, to już Ci współczuję. Nie jestem pewien czy już wszystko odkryłem, ale przez dwa lata znalazłem tyle fakapów, że nie chciałoby Ci się o tym czytać, gdyby mnie chciało się o tym napisać. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że poprzedni właściciel Twojego samochodu miał trochę więcej oleju w głowie, niż poprzedni właściciel mojego. W przeciwnym razie czeka Cię długa i wyboista droga, którą to ja idąc, nie raz miałem ochotę rozebrać to auto na części. Nie zrobiłem tego, chociaż sam się sobie trochę dziwię. Może dlatego, że lubię doprowadzać do końca wszystko co zaczynam, nawet gdy wszyscy w koło mówią ... " stary daj sobie spokój ".
Scirocco to samochód, który wymaga zainteresowania, czasu, środków na koncie, oraz cierpliwości. Odwdzięcza się jednak za to wszystko bezawaryjnością. Na to jednak czasem trzeba długo pracować. Ja ze swojej strony, życzę Ci abyś podołała tym wszystkim dziwnym modyfikacją i przywróciła sroczce pierwotny wygląd. Następnie życzę Ci abyś się nie zraziła i dotrwała do końca. Dużo forumowiczów pojawiało sie ze swoimi samochodami a potem znikali umieszczając ostatnie swoje posty w dziale sprzedam. Mam nadzieję że nie podzielisz ich losu a temat Twojego samochodu przytyje z czasem
Powodzenia i gratuluję wyboru.
Co do samochodu : Nie dziwię się że poszukujesz przedniego zderzaka. Ten w ogóle nie pasuje do scirocco. Kupiłem swoją srokę od chłopaka, który też taki zderzak miał założony. Jeśli poprzedni właściciel wprowadził w Twoim nowym samochodzie tyle innowacji, co w moim chłopak od którego go kupiłem, to już Ci współczuję. Nie jestem pewien czy już wszystko odkryłem, ale przez dwa lata znalazłem tyle fakapów, że nie chciałoby Ci się o tym czytać, gdyby mnie chciało się o tym napisać. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że poprzedni właściciel Twojego samochodu miał trochę więcej oleju w głowie, niż poprzedni właściciel mojego. W przeciwnym razie czeka Cię długa i wyboista droga, którą to ja idąc, nie raz miałem ochotę rozebrać to auto na części. Nie zrobiłem tego, chociaż sam się sobie trochę dziwię. Może dlatego, że lubię doprowadzać do końca wszystko co zaczynam, nawet gdy wszyscy w koło mówią ... " stary daj sobie spokój ".
Scirocco to samochód, który wymaga zainteresowania, czasu, środków na koncie, oraz cierpliwości. Odwdzięcza się jednak za to wszystko bezawaryjnością. Na to jednak czasem trzeba długo pracować. Ja ze swojej strony, życzę Ci abyś podołała tym wszystkim dziwnym modyfikacją i przywróciła sroczce pierwotny wygląd. Następnie życzę Ci abyś się nie zraziła i dotrwała do końca. Dużo forumowiczów pojawiało sie ze swoimi samochodami a potem znikali umieszczając ostatnie swoje posty w dziale sprzedam. Mam nadzieję że nie podzielisz ich losu a temat Twojego samochodu przytyje z czasem
Powodzenia i gratuluję wyboru.
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
- PiotrekMk2
- Zaawansowany
- Posty: 304
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 20:55
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Łowicz
Re: Konopia & mkII
Pierwsze co bym zrobił to pozbył się oznak "agrotuningu" . Ale reszta do ogarnięcia .
Podoba mi się jego kolor
Podoba mi się jego kolor
Re: Konopia & mkII
Prawe drzwi na pewno będą do wymiany. Drzwi ruda zaatakowała, bo prawdopodobnie zapchane są kanały odprowadzające wodę... Jednak teraz będę działać z tym, aby Sroka porządnie jeździła i w miarę wyglądała.
W pierwszej kolejności szukam zderzaka, jednak jeżeli będzie więcej z tym zabawy, to znajomy pracuje w firmie, gdzie tworzy części do statków z włókna szklanego...
Ten wiejski "tuning", lusterko w środku i antena od CB, która pochodzi tak na prawdę od Poloneza - rażą w oczy.
Najbardziej podoba mi się lakier. Mimo, że samochód jest strasznie brudny, to ładnie błyszczy. Myślę, że po umyciu i wypolerowaniu efekt będzie znacznie lepszy.
Nie wiem co ten chłopak z tym samochodem zrobił, mam nadzieję, że to szybko wyjdzie i nie będzie z tym większego kłopotu. Miał go niecałe trzy miesiące, ale stwierdził, że woli kupić sobie Merca.
Ogólnie samochód posiada papiery z Niemiec. Jeździł nim gościu z rocznika '52, jakiś typ kupił go za 200Euro. W kraju samochód śmiga chyba od 2004r. i aktualnie posiada przebieg 197tys. km.
Co do planów? Na pewno przeróbka na sekwencję benzynową, a potem instalacja gazowa. Dużo pracy przede mną i moim lubym, ale, że lubimy się "grzebać", to nie ma problemu.
Co do mechaniki... 8km przed domem bieg nr trzy wlazł i nie chciał odbić. Trzeba rozebrać skrzynię i zobaczyć co ją boli. No i przy okazji wymiana sprzęgła, które się powoli kończy.
W pierwszej kolejności szukam zderzaka, jednak jeżeli będzie więcej z tym zabawy, to znajomy pracuje w firmie, gdzie tworzy części do statków z włókna szklanego...
Ten wiejski "tuning", lusterko w środku i antena od CB, która pochodzi tak na prawdę od Poloneza - rażą w oczy.
Najbardziej podoba mi się lakier. Mimo, że samochód jest strasznie brudny, to ładnie błyszczy. Myślę, że po umyciu i wypolerowaniu efekt będzie znacznie lepszy.
Nie wiem co ten chłopak z tym samochodem zrobił, mam nadzieję, że to szybko wyjdzie i nie będzie z tym większego kłopotu. Miał go niecałe trzy miesiące, ale stwierdził, że woli kupić sobie Merca.
Ogólnie samochód posiada papiery z Niemiec. Jeździł nim gościu z rocznika '52, jakiś typ kupił go za 200Euro. W kraju samochód śmiga chyba od 2004r. i aktualnie posiada przebieg 197tys. km.
Co do planów? Na pewno przeróbka na sekwencję benzynową, a potem instalacja gazowa. Dużo pracy przede mną i moim lubym, ale, że lubimy się "grzebać", to nie ma problemu.
Co do mechaniki... 8km przed domem bieg nr trzy wlazł i nie chciał odbić. Trzeba rozebrać skrzynię i zobaczyć co ją boli. No i przy okazji wymiana sprzęgła, które się powoli kończy.
Scirocco mkII 1,8 DX 1987r. - R.I.P
Re: Konopia & mkII
obstawiałbym raczej nieszczelną uszczelkę szyby woda leci po wewnętrznej powierzchni blachy i rdzewieje od środka.Konopia pisze:Prawe drzwi na pewno będą do wymiany. Drzwi ruda zaatakowała, bo prawdopodobnie zapchane są kanały odprowadzające wodę...
poszukaj u kogoś oryginalnego zderzaka i grila bo ta siata przywodzi mi na myśl civika w agrotuningu,Konopia pisze:W pierwszej kolejności szukam zderzaka, jednak jeżeli będzie więcej z tym zabawy, to znajomy pracuje w firmie, gdzie tworzy części do statków z włókna szklanego...
Konopia pisze:Najbardziej podoba mi się lakier. Mimo, że samochód jest strasznie brudny, to ładnie błyszczy. Myślę, że po umyciu i wypolerowaniu efekt będzie znacznie lepszy.
no scale tak miały sam nie zmieniałbym koloru swojej, podejrzewam że masz rocznik 1989 patrząc po silniku, polerka może ujawnić dopiero przebarwienia od rdzy pod lakierem
Konopia pisze:Co do planów? Na pewno przeróbka na sekwencję benzynową, a potem instalacja gazowa.
może ja się nie znam na silnikach ale sekwencja do JH? warto przerabiać zasilanie silnika jak góra za 50tys będzie silnik do remontu? Może lepiej od razu pouszczelniać silnik pod kątem wycieków jak ma pojeździć
obstawiam na brak oleju w skrzyni i ją zapiekło, spróbujcie jeszcze bezpośrednio wysprzęglikiem na skrzyni pogmerać.Konopia pisze:bieg nr trzy wlazł i nie chciał odbić. Trzeba rozebrać skrzynię i zobaczyć co ją boli. No i przy okazji wymiana sprzęgła, które się powoli kończy.
- vorph666
- Pisarz
- Posty: 1467
- Rejestracja: 08 kwie 2008, 15:13
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 301135
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Konopia & mkII
doprowadzenie auta do jakiegokolwiek stanu będzie kosztować, Atoss dobrze mówi - potrzeba czasu i przede wszystkim pieniędzy oraz wytrwałości. O wiele lepsze egzemplarze skończyły jako oferta "na teile". Życzę powodzenia i wytrwałości - szczerze mówiąc ja bym się chyba na to nie zdecydował, bo prawdopodobnie taniej wyjdzie wyszukać i kupić inny egzemplarz.
Ruszowy - JH to silnk nieśmiertelny i pewnie najmocniejszy punkt tego konkretnego egzemplarza - a jak ko muś wysiadł po 250 tys. to musiał być nieźle zakatowany albo cofnięty.... ja mojego nie oszczędzam, jeżdżę w pełnej skali obrotomierza i do tego głównie po mieście, właśnie przekroczyłem 260 kkm, jeżdżę na półsyntetyku xado i co 9-10kkm zmieniam olej bez żadnych dolewek w międzyczasie. Podobny silnik u znajomego w seacie dojechał do 480kkm i w dodatku został sprzedany dalej razem z samochodem
Co do instalki gazowej - to ja wolałbym chyba najpierw próbować poogarniać auto a potem instalkę zakładać... inaczej może się okazać, że wypierdzielisz te pieniądze w błoto
Ruszowy - JH to silnk nieśmiertelny i pewnie najmocniejszy punkt tego konkretnego egzemplarza - a jak ko muś wysiadł po 250 tys. to musiał być nieźle zakatowany albo cofnięty.... ja mojego nie oszczędzam, jeżdżę w pełnej skali obrotomierza i do tego głównie po mieście, właśnie przekroczyłem 260 kkm, jeżdżę na półsyntetyku xado i co 9-10kkm zmieniam olej bez żadnych dolewek w międzyczasie. Podobny silnik u znajomego w seacie dojechał do 480kkm i w dodatku został sprzedany dalej razem z samochodem
Co do instalki gazowej - to ja wolałbym chyba najpierw próbować poogarniać auto a potem instalkę zakładać... inaczej może się okazać, że wypierdzielisz te pieniądze w błoto
VW Scirocco GTL 1987
MB W126 SEC 1982
VW T2 KOMBI 1978 (OGÓR)
VW T2 KOMBI L 1978 (CHRUPEK) *NEW*
Jawa 50 Mustang 1981
Jawa 50 Skuter 1976
www.stadobaranow.pl
MB W126 SEC 1982
VW T2 KOMBI 1978 (OGÓR)
VW T2 KOMBI L 1978 (CHRUPEK) *NEW*
Jawa 50 Mustang 1981
Jawa 50 Skuter 1976
www.stadobaranow.pl
-
- Fanatyk
- Posty: 2505
- Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5067333
- Lokalizacja: Austevoll Norway
Re: Konopia & mkII
Ja tam w gaz bym drugi raz już nie wszedł. Tylko dzięki temu że na gazie nie jeżdżę, ostatni remont głowicy ( 16V ) zamknął się w 500 złotych. Wymienione zostały prowadnice zaworów, uszczelniacze, zrobiona została powierzchnia oraz wymienione szpilki do przykręcenia kolektora wydechowego. W pakiecie było także szlifowanie zaworów. Standardowo komplet pomiarów. Gdybym na gazie jeździł, daję sobie rękę uciąć ( co z resztą potwierdził pan zajmujący się moją głowicą ) że wszystkie 16 wentylków wymienić by trzeba. Wtedy już z 500 złotych zrobiłoby się z 1200. Oczywiście nikogo nie namawiam do jazdy na Pb, ale uważam osobiście że oszczędności wynikające z posiadania gazu są nie wielkie. Zwłaszcza że gaz w PL jest słaby jakościowo. Wiem bo tankowałem w PL, DE, DK, SE i NO. Niestety u nas gaz jest najgorszy. Posiadając gazik trzeba jeszcze doliczyć koszt 100 złotych do przeglądu ( gdzie generalnie diagnosta nie robi praktycznie przy instalacji nic ), koszta regularnych wizyt i wymian filterków i pewnie jeszcze coś o czym już nie pamiętam. No i jeszcze dodatkowo miejsce w bagażniku się kurczy. Jak dla mnie więcej minusów jak plusów. Osobiście odradzam, ale na pewno znajdą się tacy, którzy wymienią tyle samo plusów co ja minusów.
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
- vorph666
- Pisarz
- Posty: 1467
- Rejestracja: 08 kwie 2008, 15:13
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 301135
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Konopia & mkII
Atoss masz dużo racji... miałem auto na LPG z superzajebiaszczą instalacją (jak na tamte czasy i na podwójne gaźniki w ktore auto bylo wyposażone) i znam + i - tego rozwiązania. Więcej w LPG się bawił nie będę - prawie wszystko co zaoszczędziłem na paliwie wydałem wtedy na instalkę oraz regenerację głowicy jak mi coś dupło. Poza tym aby LPG szczególnie sekwencyjne się zwróciło trzeba naprawdę dużo jeździćatosss007 pisze:Ja tam w gaz bym drugi raz już nie wszedł. Tylko dzięki temu że na gazie nie jeżdżę, ostatni remont głowicy ( 16V ) zamknął się w 500 złotych. Wymienione zostały prowadnice zaworów, uszczelniacze, zrobiona została powierzchnia oraz wymienione szpilki do przykręcenia kolektora wydechowego. W pakiecie było także szlifowanie zaworów. Standardowo komplet pomiarów. Gdybym na gazie jeździł, daję sobie rękę uciąć ( co z resztą potwierdził pan zajmujący się moją głowicą ) że wszystkie 16 wentylków wymienić by trzeba. Wtedy już z 500 złotych zrobiłoby się z 1200. Oczywiście nikogo nie namawiam do jazdy na Pb, ale uważam osobiście że oszczędności wynikające z posiadania gazu są nie wielkie. Zwłaszcza że gaz w PL jest słaby jakościowo. Wiem bo tankowałem w PL, DE, DK, SE i NO. Niestety u nas gaz jest najgorszy. Posiadając gazik trzeba jeszcze doliczyć koszt 100 złotych do przeglądu ( gdzie generalnie diagnosta nie robi praktycznie przy instalacji nic ), koszta regularnych wizyt i wymian filterków i pewnie jeszcze coś o czym już nie pamiętam. No i jeszcze dodatkowo miejsce w bagażniku się kurczy. Jak dla mnie więcej minusów jak plusów. Osobiście odradzam, ale na pewno znajdą się tacy, którzy wymienią tyle samo plusów co ja minusów.
VW Scirocco GTL 1987
MB W126 SEC 1982
VW T2 KOMBI 1978 (OGÓR)
VW T2 KOMBI L 1978 (CHRUPEK) *NEW*
Jawa 50 Mustang 1981
Jawa 50 Skuter 1976
www.stadobaranow.pl
MB W126 SEC 1982
VW T2 KOMBI 1978 (OGÓR)
VW T2 KOMBI L 1978 (CHRUPEK) *NEW*
Jawa 50 Mustang 1981
Jawa 50 Skuter 1976
www.stadobaranow.pl
- Mowad
- Fanatyk
- Posty: 2422
- Rejestracja: 03 gru 2007, 18:21
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Konopia & mkII
ja od zawsze mam auto na codzien w gazie i nie widze innej opcji przy cenach pb. I najwiecej problemow mialem z instalacja ktora dalem do zalozenia, a wiec nowa, wiecznie cos bylo nie tak, strzelalo to w dolot i ogolnie syf byl, kazde nastepne auto kupilem juz z instalacja gazowa wiec chyba mialy za soba problemy "wieku dzieciecego". Zalezy do czego ma byc ten samochod, jak do jazdy na codzien gdzie beda dzienne przebiegi na rozsadnym poziomie z silnikiem jh to jak najbardziej polecam. Nawet jak by mial pasc po 50tys (choc nie wiem dlaczego by mialo sie to stac) to tych silnikow jest tyle ze mozna za grosze kupic, wymiana to jedno popoludnie. Ale jak ma tam trafic jakis rarytas pod maske a auto bedzie jezdzic raz na tydzien to rzeczywiscie bez sensu, bo koszt instalacji sie nei zwroci przez lata.
Moja instalacja na blosie w JH jest od wielu lat w zasadzie bezkosztowa, raz zmienilem parownik, tylko dlatego ze udalo mi sie kupic tanio nowy. i to tyle z kosztow, raz na jakis czas trzeba bylo blosa wyczyscic zeby sie nie zacinal. Lepszej instalacji nie mialem. Przeglad jest troche drozszy, ale za te roznice raz do roku nawet do pelna bym nie zatankowal, mysle ze przez te kilka lat jazdy na lpg pare tysiecy spokojnie moglem przeznaczyc na inne potrzeby niz przepalanie pb dla zasady "bo gaz jest do kuchenek"
Moja instalacja na blosie w JH jest od wielu lat w zasadzie bezkosztowa, raz zmienilem parownik, tylko dlatego ze udalo mi sie kupic tanio nowy. i to tyle z kosztow, raz na jakis czas trzeba bylo blosa wyczyscic zeby sie nie zacinal. Lepszej instalacji nie mialem. Przeglad jest troche drozszy, ale za te roznice raz do roku nawet do pelna bym nie zatankowal, mysle ze przez te kilka lat jazdy na lpg pare tysiecy spokojnie moglem przeznaczyc na inne potrzeby niz przepalanie pb dla zasady "bo gaz jest do kuchenek"
-------------------><-------------------
Nasza Scala na forum i w TV - Teleekspress 2010, TVN Turbo 2012, TVN Turbo 2013
Nasza Scala na forum i w TV - Teleekspress 2010, TVN Turbo 2012, TVN Turbo 2013
-
- Fanatyk
- Posty: 2505
- Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5067333
- Lokalizacja: Austevoll Norway
Re: Konopia & mkII
Biorąc pod uwagę cenę silników JH to faktycznie coś w tym jest. Taniej wychodzi kupić kolejny silnik niż robić mały remont. W przypadku szesnastki już tak kolorowo nie jest. Po pierwsze ze względu na dostępność tych silników, gdzie zakup dobrej jednostki graniczy z cudem, a po drugie ze względu na ceny części zamiennych, których też nie przybywa. Ja tam jednak tak jak Wojtek, do gazu nie wrócę. Autorowi tematu pozostaje przeanalizować co będzie dla niego lepsze. A właściwie dla niej Pozdrawiam
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Re: Konopia & mkII
Spokojnie Zanim ja ten gaz założę, to trochę potrwa Raczej i tak by to się skończyło kupieniem i zamontowaniem nowego silnika, bo z wielopunktem mogą być niezłe problemy (przynajmniej tak twierdzą koledzy gazownicy )
Jestem przeogromnie szczęśliwa! Udało mi się kupić wąski, przedni zderzak i tylny za 150zł obie sztuki! I to u mnie na szrocie! I to w na prawdę dobrym stanie! Teraz jeszcze tylko dolny spojler i biorę się za malowanie Mam nadzieję, że niczego nie spierdziele W końcu to nie to samo, co malowanie taczki hahaha
Jestem przeogromnie szczęśliwa! Udało mi się kupić wąski, przedni zderzak i tylny za 150zł obie sztuki! I to u mnie na szrocie! I to w na prawdę dobrym stanie! Teraz jeszcze tylko dolny spojler i biorę się za malowanie Mam nadzieję, że niczego nie spierdziele W końcu to nie to samo, co malowanie taczki hahaha
Scirocco mkII 1,8 DX 1987r. - R.I.P
Re: Konopia & mkII
niepamiętam kto, ale na forum ktoś pokdreślił że pomalować to można pokój, a auto trzeba dać do polakierowaniaKonopia pisze:Spokojnie Teraz jeszcze tylko dolny spojler i biorę się za malowanie Mam nadzieję, że niczego nie spierdziele W końcu to nie to samo, co malowanie taczki hahaha
Na twoim miejscu znalazł bym nowe drzwi i ściągnął ospojlerowanie aby sprawdzić stan progów zewnętrznych.
Ja też często miałem zapał, szpachla i heja, ale naprawdę tajemnica tkwi w dobrym zabezpieczeniu powierzchni.
Co do silników, zagadzam się że pewnie i 300kkm przejedzie, ale niewierzę w brak wycieków na simeringach i dobrym CO z rury.
TO prawda, JH jest długowiecznym silnikiem (jak żaden mechanik przy nim nie pokręci) ale przy kompleksowym podejściu proponowałbym zrobić silnik skoro i tak są problemy ze skrzynią, zamiast kupować kolejny silnik, z niepewnego źródła i dopiero go remontować.
Co do LPG, hm w swojej scali mam i dalej popieram gaz, bo nie stękam że nie przyjadę, że nie mam czas, pieniędzy, etc.
Zalewam za 65PLN i 300km w drogę ;P
a to że już drugi robię uszczelkę to swoją drogą, podobno poprzedni mechanik coś spieprzył, pewnie mason.
Konopia, cieszę się razem z tobą, ale uwierz mi że nie ważne ile KM pod maską, nieważny lakier i gleba, po kilku latach zostaniesz zapamiętana, jako: aaa to ty jeździsz tym starym scirocco. Lubię texty przy otwartej masce, coś się popsuło? Na to ja nie, no pewnie jakaś pierdoła, co tu może się popsuć? Jak przez 25 lat jeździł to dlaczego teraz miałby przestać?
Re: Konopia & mkII
Nie jestem obcykana w "slangu" Formowiczów Więc po prostu napisałam, że będę malować
Drzwi zostaną kupione na wiosnę, może wcześniej. Póki co szpachla i zabezpieczenie przed zimną, aby więcej rdzy nie wyszło.
Co do plastików... jak w końcu uda mi się pojechać do chłopaka, to zobaczymy co tam się dzieje... Póki co, on sam nie miał czasu zabrać się za naprawę skrzyni. Praca, remont domu, a Sroka stoi i płacze
Jak wracałam do domu, to ludzie się za samochodem obracali Najbardziej czterech typów przy zglebowanym Golfie II, miałam niezły ubaw To jest coś! Uczucie nie do opisania
Jeżeli ktoś dba o samochód i nie obciąża silnika, to myślę, że spokojnie może się cieszyć jego codzienną pracą. Są ludzie i ludzie. Dla niektórych samochód, to zwykły dupowóz. Dla innych życie...
Czeka mnie wiele niespodzianek
Drzwi zostaną kupione na wiosnę, może wcześniej. Póki co szpachla i zabezpieczenie przed zimną, aby więcej rdzy nie wyszło.
Co do plastików... jak w końcu uda mi się pojechać do chłopaka, to zobaczymy co tam się dzieje... Póki co, on sam nie miał czasu zabrać się za naprawę skrzyni. Praca, remont domu, a Sroka stoi i płacze
Jak wracałam do domu, to ludzie się za samochodem obracali Najbardziej czterech typów przy zglebowanym Golfie II, miałam niezły ubaw To jest coś! Uczucie nie do opisania
Jeżeli ktoś dba o samochód i nie obciąża silnika, to myślę, że spokojnie może się cieszyć jego codzienną pracą. Są ludzie i ludzie. Dla niektórych samochód, to zwykły dupowóz. Dla innych życie...
Czeka mnie wiele niespodzianek
Scirocco mkII 1,8 DX 1987r. - R.I.P