Długo nie mogłem się zmusić do napisania o moim aucie, ale jakoś się udało.
Scirocco nabyłem mając 17 lat (2006rok) robiłem prawko i szukałem taniego auta. trafiło się takie cudo:
Vw Scirocco_CL
Rok prod. 1982
Poj. 1.6 oznaczenie YN (poprzedni właściciel twierdził, że włożył 1.8 ale po oznaczeniu doszedłem, że to bzdura)
Zasilany Gaźnikiem Pierburg 2e2 + LPG
Nowe amortyzatory i skracane spręzyny ze skody felicji ( tak twierdził właściciel) a auto i tak coś za wysokie mi sie wydawało.
W dowód ma wbite 5 miejsc (oczywiście są 4 ) i hak... którego nie ma
Opis auta w dniu zakupu:
- brzydki lakier ala Kameleon
- uderzony bok od strony kierowcy
- auto stało rok nie otwierane więc ogólny bałagan i popękana deska
- brak tylnych hamulców ( gościu wkręcił szpilki od alusów w zwykłe felgi i sprężyny w bębnach zmieliło)
- pęknięta szyba czołowa
- zniszczone wysiedziane i zbutwiałe przednie fotele (dziwne plamy na tylnej kanapie, fuuu...)
- zniszczone boczki
- brak kilku elementów wnętrza albo mocno zniszczone
- auto chodziło tylko na benzynie, nie chciało jechać
- pęknięty lewy halogen...
Ale co można wymagać od auta za 500 zł? Jak dla mnie mogło mieć dziurę w silniku i tak bym się cieszył :D:D
Sroczka wymagała dużo miłości i pielęgnacji...
Następnego dnia po zakupie mój straszy brat (bez mojej wiedzy) wziął auto i uderzył miską olejową w studzienkę kanalizacyjną :(:(:(:(
Można sobie tylko wyobrazić jaki był mój smutek
wszystkie łapy na silniku i skrzyni do wymiany, uszkodzona obudowa skrzyni i oczywiście dziura w misce olejowej. Doprowadzenie sroki do stanu używalności zajęło mi ponad rok (była malowana ale zdjęć z malowania nie dodam bo mi wstyd jak to było robione(nie miałem jeszcze pojęcia o malowaniu a mówili, że dobrze będzie)) Efekt? lakier szybko robi się matowy i szpachel pęka.
Jakoś sobie ze wszystkim poradziłem.
Dostała nowe jasne wnętrze (fotele, kanapa, boczki), deskę rozdzielczą i wiele innych elementów, odkryłem czym były dziwne plamy na tylnej kanapie (pod nią leżało mnóstwo prezerwatyw, oczywiście nie używanych) Kanapa z HUKIEM wyleciała. Sroczka nigdy mnie nie zawiodła, zrobiła ogrom kilometrów.
Oczywiście do czasu aż w dniu mojego wesela mój brat znów prowadził moje auto...
Wracając z poprawin (odwoził gości) zablokował skrzynię na 3 biegu i jechał tak 30 km...
To był ostatni raz jak jechał tym autem.
Skrzynia wyleciała na złom, silnik sprzedałem bratu do golfa i... sroka stoi ponad rok, mam do niej silnik z golfa 3 na monowtrysku, który będę na dniach wkładał, w planach jest także porządne malowanie (ze zdzieraniem lakieru do zera i z blacharką)
Co ma być to będzie, mam wielkie plany, co się uda a co nie to już zobaczymy...
Zdjęcia dodam na dniach.
AA i brat za rozwalenie auta dostał w mordę
Scirocco_CL By Kłopot (Kłopoty z autem :P)
- klopot
- Zaawansowany
- Posty: 286
- Rejestracja: 03 cze 2008, 21:45
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 15840586
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Scirocco_CL By Kłopot (Kłopoty z autem :P)
Trzeba nam ciągłe w górę iść, choć nie raz nęka życie...
A jeśli w końcu przyjdzie paść... TO PAŚĆ NA SZCZYCIE !!!!!!
A jeśli w końcu przyjdzie paść... TO PAŚĆ NA SZCZYCIE !!!!!!
- BossFazer
- Zaawansowany
- Posty: 372
- Rejestracja: 13 cze 2009, 01:41
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Ostrowiec Św
Re: Scirocco_CL By Kłopot (Kłopoty z autem :P)
nie bij brata, mimo wszystko nie nalezy bic czlonkow rodziny
z tego co piszesz, to autko wymaga ogromu pracy, czasu i kasy..
500 zl ? kupiles tanio, ale zeby to autko jezdzilo i wygladalo jako tako w obecnym stanie musisz wsadzic 3,5 tys.. czasami nie warto przyoszczedzac i kupowac taniocha, bo to jak pozyczka w pewnej firmie na P , zrujnuje Cie
mam nadzieje ze nie "wymiekniesz" i walka bedzie trwac, z samochodem, nie bratem
Dawaj foty !
pozdrawiam
z tego co piszesz, to autko wymaga ogromu pracy, czasu i kasy..
500 zl ? kupiles tanio, ale zeby to autko jezdzilo i wygladalo jako tako w obecnym stanie musisz wsadzic 3,5 tys.. czasami nie warto przyoszczedzac i kupowac taniocha, bo to jak pozyczka w pewnej firmie na P , zrujnuje Cie
mam nadzieje ze nie "wymiekniesz" i walka bedzie trwac, z samochodem, nie bratem
Dawaj foty !
pozdrawiam
mówi mi wewnetrzny głos.. że tu nie chodzi o siłe, nie chodzi o moc...
- klopot
- Zaawansowany
- Posty: 286
- Rejestracja: 03 cze 2008, 21:45
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 15840586
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Re: Scirocco_CL By Kłopot (Kłopoty z autem :P)
Takie zdjęcie podglądowe
- Załączniki
-
- ffdtyk.jpg
- (235.47 KiB) Nie pobierany
Trzeba nam ciągłe w górę iść, choć nie raz nęka życie...
A jeśli w końcu przyjdzie paść... TO PAŚĆ NA SZCZYCIE !!!!!!
A jeśli w końcu przyjdzie paść... TO PAŚĆ NA SZCZYCIE !!!!!!
Re: Scirocco_CL By Kłopot (Kłopoty z autem :P)
jak można przy takim zawiasie rozwalić miske?!? To musiała być jakaś gigantyczna krwiożercza studzienka i musiała być mega wkurw...a.
- klopot
- Zaawansowany
- Posty: 286
- Rejestracja: 03 cze 2008, 21:45
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 15840586
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Re: Scirocco_CL By Kłopot (Kłopoty z autem :P)
Na zdjęciu jest na piętnastkach a wtedy był na trzynastkach. trochę inaczej to wyglądało a tak nawiasem mam miękkie zawieszenie i trochę siada jak się jedzie
-- środa, 14 maja 2014, 10:47 --
Czas wreszcie coś tu napisać. Auto stoi od ponad roku bez silnika... Dopiero niedawno rozpocząłem poszukiwania silnika. Mam zamiar kupić ABFa, jak dobrze pójdzie to do połowy wakacji sroka będzie jeździć. Gdy już wszystko dopasuje to prawdopodobnie w okresie jesienno-zimowym lub bardziej zimowo-wiosennym będzie robiona blacha i malowanie na nowy kolor...
-- środa, 14 maja 2014, 10:47 --
Czas wreszcie coś tu napisać. Auto stoi od ponad roku bez silnika... Dopiero niedawno rozpocząłem poszukiwania silnika. Mam zamiar kupić ABFa, jak dobrze pójdzie to do połowy wakacji sroka będzie jeździć. Gdy już wszystko dopasuje to prawdopodobnie w okresie jesienno-zimowym lub bardziej zimowo-wiosennym będzie robiona blacha i malowanie na nowy kolor...
Trzeba nam ciągłe w górę iść, choć nie raz nęka życie...
A jeśli w końcu przyjdzie paść... TO PAŚĆ NA SZCZYCIE !!!!!!
A jeśli w końcu przyjdzie paść... TO PAŚĆ NA SZCZYCIE !!!!!!