Turbo Experyment by Anavel & Atos
- Sławek
- Maniak
- Posty: 1552
- Rejestracja: 30 lis 2007, 20:44
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 6229661
- Lokalizacja: Kraśnik Lub.
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Taka jak na tym zdjęciu. Od tych "tuningowych" różniła sie tym ze cała była wykonana z okrągłych rur.
- obar
- Fanatyk
- Posty: 4496
- Rejestracja: 16 paź 2007, 23:16
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5123300
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Mam ori rozpórkę. W przyszłym tygodniu będę w garażu to Ci wyślę foty, no chyba, że ktoś mnie ubiegnie .
Chcę zrobić kilka z kwasu, wiec może będę mieć na opchnięcie, pod warunkiem, ze materiał dużo nie wyjdzie, bo z kwasówką to różnie bywa.
Edit:
Sławek mnie skillował
Ja mam trochę inną założoną na aucie i taką też luźno leżącą w garażu.
Chcę zrobić kilka z kwasu, wiec może będę mieć na opchnięcie, pod warunkiem, ze materiał dużo nie wyjdzie, bo z kwasówką to różnie bywa.
Edit:
Sławek mnie skillował
Ja mam trochę inną założoną na aucie i taką też luźno leżącą w garażu.
SOME DO DRUGS, OTHERS DO BOTTLES.
I SOLVE MY PROBLEMS WITH WIDE OPEN THROTTLES!
Szeroki MKII 2.0 16V
I SOLVE MY PROBLEMS WITH WIDE OPEN THROTTLES!
Szeroki MKII 2.0 16V
-
- Fanatyk
- Posty: 2505
- Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5067333
- Lokalizacja: Austevoll Norway
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Typowo dolną rozpórkę to gdzieś tam mam nową, jeszcze od czarnucha mi została nie zamontowana, bo plan się trochę zmienił. Na pewno więc trafi do exa, choć myślę że najpierw coś tam do niej jeszcze dospawam. Mam na myśli mocowania do osłony dołu silnika którą będę chciał stworzyć.
Sławek, ładny ten majtkowy blue Dzięki za foto
Sławek, ładny ten majtkowy blue Dzięki za foto
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
-
- Fanatyk
- Posty: 2505
- Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5067333
- Lokalizacja: Austevoll Norway
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Dawno nic nie pisałem, więc ...
Minęło kilka miesięcy od kiedy zacząłem exploatować 1.8T więc czas uzupełnić temat, co by się nie naodkładało zbyt wiele.
Na koniec czerwca przyjechałem na wakacje i dość szybko wsiadłem za kierownicę exa. Szybko i na krótko
Podjechałem na stację, zalałem za całe 50 złotych i pojechałem po Anie, która na tamten czas jeszcze exem nie jeździła. To miała być jej pierwsza przejażdżka po wymianie silnika. Wyjechałem ze stacji, silnik był już rozgrzany a więc but. But w podłodze a auto nie jedzie. To znaczy jedzie, ale wrażenie jak bym jechał autem 180-200 konnym. Dojechałem do świateł i na wolnych obrotach silnik zaczął pracować kratkę. Ruszyłem ze świateł a tu brak mocy, dławienie i śmierdzący dym w kabinie jak po zgaszeniu knota od świeczki. Na następnych światłach zawrotka i co widzę ? Chmura dymu w powietrzu. Delikatnie dojechałem do domu nie przekraczając 2000RPM i zadzwoniłem do Hołka. Krótka rozmowa i szybka decyzja. Auto wraca do Warszawy. A więc laweta, co by nie popsuć bardziej niż już było zepsute. Do ustalonego dnia dostarczenia auta Hołkowi miałem jeszcze trochę czasu, więc popchnąłem do przodu kilka innych tematów. Między innymi założyłem ospoilerowanie. Całe, oprócz nieszczęsnego przedniego zderzaka, aby móc autem wjechać na lawetę bez używania desek. Dlaczego nieszczęsnego zderzaka o tym później. Wymieniłem wykładziny na czarne i zmontowałem do kupy podłogę bagażnika tak jak było wcześniej. Krok do tyłu zrobiłem z wydechem przy zakładaniu spoilerów, bo końcówka tłumika nie trafiała w przetłoczenie. Tłumik ściągnąłem i zawiozłem Markowi do przeróbki.
Zostawiłem auto u Marka i wróciłem do domu. Po kilku dniach Marek zadzwonił i poinformował o stratach. Tak jak przypuszczaliśmy, skończyło się TD05H. No i tutaj w sumie drobne wyjaśnienie, bo skończyło się ale nie do końca. Po pierwsze dlatego że przyczyną całej usterki okazał się wirnik turbiny, który postanowił się odkręcić. Po drugie, bo zdecydowałem się na regenerację owej turbiny.
Spodziewałem się, że turbina długo nie pojeździ bo już wkładając ją, Hołek powiedział krótko : Długo nie pożyje. Może tydzień, może miesiąc, ale jest na wykończeniu. No, tylko nie o takie wykończenie raczej chodziło. Szczęście w nieszczęściu, że nakrętka od wirnika nie wpadła nigdzie głęboko i nie trzeba było dużo rozbierać. Oto nasz winowajca :
Turbina pojechała do regeneracji do firmy Perun Turbo. Zakres prac obejmował wykonanie kompleksowej regeneracji, oraz wymianę koła kompresji na nieco większe i założenie nowego wirnika CNC. Po około tygodniu turbina wróciła gotowa do założenia
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że Perun przygotuje turbinę tak, aby spokojnie przekroczyć 400 koni. Po cichu liczyłem na 420
W międzyczasie doszliśmy do wniosku, że montując turbinę trzeba również pomyśleć o wtryskach. Poprzednie nie były w stanie dać z siebie więcej. Taką oto metodą, pod maskę zawitały nowe wtryski 850-tki. Gdyby ktoś chciał, po kosztach oddam poprzednie wtryski 470-tki. Sprawne.
Aby był już komplet, tak samo jak z tyłu na przednie zawieszenie założony został prawie cały komplet poliuretanów. Zdjęć niestety brak. Dodatkowo wymienione zostały również łożyska amortyzatorów przednich. No i teraz cieszę się nowym zawieszeniem. Jeździ się nieco sztywniej, ale dość przyjemnie. W międzyczasie gdy Marek działał z mechaniką, ja wziąłem się za usuwanie starego lakieru z dość mocno oklepanych BBSów. Drugi raz bym mi się już nie chciało
Gdy wszystko zostało złożone z powrotem do kupy zabraliśmy auto na hamownię. Umówiliśmy się o 20 na miejscu. Wróciłem do domu o 03 00. Tutaj wraca temat nieszczęsnego przedniego zderzaka. Po raz już drugi okazało się że nie bez niego nie uda się spiąć auta na rolkach. Z pomocą przyszedł a właściwie przyjechał Spiryt. Przyjechał do nas swoją sroką i użyczył zderzaka. Dzięki Radziu Po kilku godzinach, doktor Niuton zabrał się za strojenie. Po kilku runach wysiadł i powiedział że niestety o przekroczeniu 400 koni na tej turbinie można zapomnieć. W sumie nie ukrywam że byłem mocno zawiedziony, bo finalnie przyrost mocy po całej operacji to jedynie 7 koni a miało być spokojnie przekroczone 400. Cóż ... do dnia dzisiejszego nie wiem czy Perun coś odpowiedział na tą sytuację, ale teraz to już nie ma znaczenia. pogodziłem się z faktem
Najważniejsze że auto chodzi. Kilka zdjęć z hamowni :
Porównanie dwóch wykresów. Pierwsze foto to wynik uzyskany po pierwszym strojeniu, przed regeneracją turbiny. Drugie foto to wynik uzyskany po regeneracji turbiny i wymianie wtrysków.
Rewelacji nie ma i mówiąc szczerze, mam wrażenie że po pierwszym strojeniu auto chodziło lepiej. Teraz wydaje mi się zrywa przyczepność wcześniej i dodatkowo pojawiają się over boosty. Ale o tym później.
Po zjeździe z rolek chłopaki pojechali dostroić auto na drodze. Nie było ich ze 40 minut, ale jak wracali słuchać było z oddali, bo godzina była już po pierwszej i wokół było bardzo cicho. Finalnie auto wróciło do mnie sprawne. Dzięki Marku za poświęcony czas i kolejny raz kawał dobrej roboty. Również dziękuję Radkowi za uratowanie sytuacji pożyczeniem zderzaka.
Po powrocie na bazę zająłem się montażem wcześniej przygotowanego zderzaka. Wyciąłem w nim kawałek frontu, aby Icek mógł lepiej oddychać.
Teraz coś dla tych co chcą powiedzieć po co, dlaczego, ujowo i tak dalej. Założyłem dokładkę przednią X1 ze wstawionymi wcześniej ledami. Tak wiem ... nie podoba się. Nic nie szkodzi tak zostanie. Widywałem gorsze mody w srokach. Kupiłem nowe żarniki do xenonów i niestety w barwie 6000k. Aby nie narażać się bardziej policji w dzień jeżdżę na ledach. Jak do tej pory bez przypału a więc cel osiągnięty. W razie gdybym trafił na jakiegoś stalowego policjanta i bardzo by mi chciał zabrać za xenony dowód, zrobiłem sobie instalację do świateł z dodatkowymi kostkami pod zwykłe żarówki H4. W razie kontroli jestem w stanie w ciągu kilku minut zapalić zwykłe światła więc dowodu nie zabiorą. Przed wyjazdem na przegląd nie będę musiał więcej wymieniać lamp
Poskładany front teraz wygląda tak
Oczywiście zdążyłem już ze dwa razy przednią dokładkę urwać, więc w przyszłym roku muszę pomyśleć nad innymi mocowaniami.
Felgi BBS polakierowałem proszkowo na czarny półmat. Ranty zrobiłem na czerwono i wyszło tak
Przymiarka
Szybka przekładka gum i stoi na świeżych felgach. Odważniki niestety tymczasowo na zewnętrznej stronie, bo gdy założyliśmy od środka, jarzmo ścięło je po zakręceniu kołem. Będę szukał cieńszych. Szukam również kapselków. Jak ktoś ma zbędne chętnie odkupię.
Na koniec jeszcze powalczyłem z podsufitką. Stara była już tragiczna więc wpadła nowa. Żeby pasowało pod kolor to też czerwona. Daszki i osłona szyberdachu w czarni.
To tak z grubsza tyle.
Pod sam koniec wakacji udało mi się wziąć udział w wyścigu na ćwiartkę, który organizowali mi prawie pod domem.
Po wyścigu plan działań na przyszły rok ustalił się sam. Na początek skrzynia. Przy przepince z dwójki na trójkę trafiałem w ścieżkę. Przekraczając metę miałem 210 km/h czyli prawie koniec skrzyni. Albo wrzucę inną, albo wymienię w niej samą piątkę na jakąś dłuższą.
Opony : Dobre, ale nie do wyścigów. Chyba pójdę w ślady Hołka i na przyszły rok założę Toyo R888. Problemy z trakcją przy starcie nie wpłynęły dobrze na czasy.
Turbina : Wszystko ok, ale przy 1.7 bara pojawiały się over boosty na trójce, czwórce i piątce. Są sygnały, że albo trzeba zmniejszyć ciśnienie doładowania, albo zawór WG który może być uszkodzony. Przyszły rok przyniesie odpowiedzi na te pytania a na razie to na tyle.
Minęło kilka miesięcy od kiedy zacząłem exploatować 1.8T więc czas uzupełnić temat, co by się nie naodkładało zbyt wiele.
Na koniec czerwca przyjechałem na wakacje i dość szybko wsiadłem za kierownicę exa. Szybko i na krótko
Podjechałem na stację, zalałem za całe 50 złotych i pojechałem po Anie, która na tamten czas jeszcze exem nie jeździła. To miała być jej pierwsza przejażdżka po wymianie silnika. Wyjechałem ze stacji, silnik był już rozgrzany a więc but. But w podłodze a auto nie jedzie. To znaczy jedzie, ale wrażenie jak bym jechał autem 180-200 konnym. Dojechałem do świateł i na wolnych obrotach silnik zaczął pracować kratkę. Ruszyłem ze świateł a tu brak mocy, dławienie i śmierdzący dym w kabinie jak po zgaszeniu knota od świeczki. Na następnych światłach zawrotka i co widzę ? Chmura dymu w powietrzu. Delikatnie dojechałem do domu nie przekraczając 2000RPM i zadzwoniłem do Hołka. Krótka rozmowa i szybka decyzja. Auto wraca do Warszawy. A więc laweta, co by nie popsuć bardziej niż już było zepsute. Do ustalonego dnia dostarczenia auta Hołkowi miałem jeszcze trochę czasu, więc popchnąłem do przodu kilka innych tematów. Między innymi założyłem ospoilerowanie. Całe, oprócz nieszczęsnego przedniego zderzaka, aby móc autem wjechać na lawetę bez używania desek. Dlaczego nieszczęsnego zderzaka o tym później. Wymieniłem wykładziny na czarne i zmontowałem do kupy podłogę bagażnika tak jak było wcześniej. Krok do tyłu zrobiłem z wydechem przy zakładaniu spoilerów, bo końcówka tłumika nie trafiała w przetłoczenie. Tłumik ściągnąłem i zawiozłem Markowi do przeróbki.
Zostawiłem auto u Marka i wróciłem do domu. Po kilku dniach Marek zadzwonił i poinformował o stratach. Tak jak przypuszczaliśmy, skończyło się TD05H. No i tutaj w sumie drobne wyjaśnienie, bo skończyło się ale nie do końca. Po pierwsze dlatego że przyczyną całej usterki okazał się wirnik turbiny, który postanowił się odkręcić. Po drugie, bo zdecydowałem się na regenerację owej turbiny.
Spodziewałem się, że turbina długo nie pojeździ bo już wkładając ją, Hołek powiedział krótko : Długo nie pożyje. Może tydzień, może miesiąc, ale jest na wykończeniu. No, tylko nie o takie wykończenie raczej chodziło. Szczęście w nieszczęściu, że nakrętka od wirnika nie wpadła nigdzie głęboko i nie trzeba było dużo rozbierać. Oto nasz winowajca :
Turbina pojechała do regeneracji do firmy Perun Turbo. Zakres prac obejmował wykonanie kompleksowej regeneracji, oraz wymianę koła kompresji na nieco większe i założenie nowego wirnika CNC. Po około tygodniu turbina wróciła gotowa do założenia
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że Perun przygotuje turbinę tak, aby spokojnie przekroczyć 400 koni. Po cichu liczyłem na 420
W międzyczasie doszliśmy do wniosku, że montując turbinę trzeba również pomyśleć o wtryskach. Poprzednie nie były w stanie dać z siebie więcej. Taką oto metodą, pod maskę zawitały nowe wtryski 850-tki. Gdyby ktoś chciał, po kosztach oddam poprzednie wtryski 470-tki. Sprawne.
Aby był już komplet, tak samo jak z tyłu na przednie zawieszenie założony został prawie cały komplet poliuretanów. Zdjęć niestety brak. Dodatkowo wymienione zostały również łożyska amortyzatorów przednich. No i teraz cieszę się nowym zawieszeniem. Jeździ się nieco sztywniej, ale dość przyjemnie. W międzyczasie gdy Marek działał z mechaniką, ja wziąłem się za usuwanie starego lakieru z dość mocno oklepanych BBSów. Drugi raz bym mi się już nie chciało
Gdy wszystko zostało złożone z powrotem do kupy zabraliśmy auto na hamownię. Umówiliśmy się o 20 na miejscu. Wróciłem do domu o 03 00. Tutaj wraca temat nieszczęsnego przedniego zderzaka. Po raz już drugi okazało się że nie bez niego nie uda się spiąć auta na rolkach. Z pomocą przyszedł a właściwie przyjechał Spiryt. Przyjechał do nas swoją sroką i użyczył zderzaka. Dzięki Radziu Po kilku godzinach, doktor Niuton zabrał się za strojenie. Po kilku runach wysiadł i powiedział że niestety o przekroczeniu 400 koni na tej turbinie można zapomnieć. W sumie nie ukrywam że byłem mocno zawiedziony, bo finalnie przyrost mocy po całej operacji to jedynie 7 koni a miało być spokojnie przekroczone 400. Cóż ... do dnia dzisiejszego nie wiem czy Perun coś odpowiedział na tą sytuację, ale teraz to już nie ma znaczenia. pogodziłem się z faktem
Najważniejsze że auto chodzi. Kilka zdjęć z hamowni :
Porównanie dwóch wykresów. Pierwsze foto to wynik uzyskany po pierwszym strojeniu, przed regeneracją turbiny. Drugie foto to wynik uzyskany po regeneracji turbiny i wymianie wtrysków.
Rewelacji nie ma i mówiąc szczerze, mam wrażenie że po pierwszym strojeniu auto chodziło lepiej. Teraz wydaje mi się zrywa przyczepność wcześniej i dodatkowo pojawiają się over boosty. Ale o tym później.
Po zjeździe z rolek chłopaki pojechali dostroić auto na drodze. Nie było ich ze 40 minut, ale jak wracali słuchać było z oddali, bo godzina była już po pierwszej i wokół było bardzo cicho. Finalnie auto wróciło do mnie sprawne. Dzięki Marku za poświęcony czas i kolejny raz kawał dobrej roboty. Również dziękuję Radkowi za uratowanie sytuacji pożyczeniem zderzaka.
Po powrocie na bazę zająłem się montażem wcześniej przygotowanego zderzaka. Wyciąłem w nim kawałek frontu, aby Icek mógł lepiej oddychać.
Teraz coś dla tych co chcą powiedzieć po co, dlaczego, ujowo i tak dalej. Założyłem dokładkę przednią X1 ze wstawionymi wcześniej ledami. Tak wiem ... nie podoba się. Nic nie szkodzi tak zostanie. Widywałem gorsze mody w srokach. Kupiłem nowe żarniki do xenonów i niestety w barwie 6000k. Aby nie narażać się bardziej policji w dzień jeżdżę na ledach. Jak do tej pory bez przypału a więc cel osiągnięty. W razie gdybym trafił na jakiegoś stalowego policjanta i bardzo by mi chciał zabrać za xenony dowód, zrobiłem sobie instalację do świateł z dodatkowymi kostkami pod zwykłe żarówki H4. W razie kontroli jestem w stanie w ciągu kilku minut zapalić zwykłe światła więc dowodu nie zabiorą. Przed wyjazdem na przegląd nie będę musiał więcej wymieniać lamp
Poskładany front teraz wygląda tak
Oczywiście zdążyłem już ze dwa razy przednią dokładkę urwać, więc w przyszłym roku muszę pomyśleć nad innymi mocowaniami.
Felgi BBS polakierowałem proszkowo na czarny półmat. Ranty zrobiłem na czerwono i wyszło tak
Przymiarka
Szybka przekładka gum i stoi na świeżych felgach. Odważniki niestety tymczasowo na zewnętrznej stronie, bo gdy założyliśmy od środka, jarzmo ścięło je po zakręceniu kołem. Będę szukał cieńszych. Szukam również kapselków. Jak ktoś ma zbędne chętnie odkupię.
Na koniec jeszcze powalczyłem z podsufitką. Stara była już tragiczna więc wpadła nowa. Żeby pasowało pod kolor to też czerwona. Daszki i osłona szyberdachu w czarni.
To tak z grubsza tyle.
Pod sam koniec wakacji udało mi się wziąć udział w wyścigu na ćwiartkę, który organizowali mi prawie pod domem.
Po wyścigu plan działań na przyszły rok ustalił się sam. Na początek skrzynia. Przy przepince z dwójki na trójkę trafiałem w ścieżkę. Przekraczając metę miałem 210 km/h czyli prawie koniec skrzyni. Albo wrzucę inną, albo wymienię w niej samą piątkę na jakąś dłuższą.
Opony : Dobre, ale nie do wyścigów. Chyba pójdę w ślady Hołka i na przyszły rok założę Toyo R888. Problemy z trakcją przy starcie nie wpłynęły dobrze na czasy.
Turbina : Wszystko ok, ale przy 1.7 bara pojawiały się over boosty na trójce, czwórce i piątce. Są sygnały, że albo trzeba zmniejszyć ciśnienie doładowania, albo zawór WG który może być uszkodzony. Przyszły rok przyniesie odpowiedzi na te pytania a na razie to na tyle.
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Wszytsko ładnie pięknie ale to wycięcie w zderzaku :/....
Napisz na PW ile chcesz za te wtryski?
Napisz na PW ile chcesz za te wtryski?
- Sławek
- Maniak
- Posty: 1552
- Rejestracja: 30 lis 2007, 20:44
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 6229661
- Lokalizacja: Kraśnik Lub.
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Jest moc
Ps: Pamietaj ze belka w zderzaku pełni równiez role wzmocnienia dla podłuznic.
Ps: Pamietaj ze belka w zderzaku pełni równiez role wzmocnienia dla podłuznic.
- Lazer
- Pisarz
- Posty: 1111
- Rejestracja: 30 lis 2007, 18:14
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 2282913
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Aleś doj..ał z tymi ledami...
Nie dało się jakoś w lampy tego upchać?
Nie dało się jakoś w lampy tego upchać?
VW Scirocco GTII 1.8 8V '92 LA7U
VW Corrado VR5
VW Scirocco GT2 G60
VW Golf I GTI 16V KR
VW Scirocco GT2 16V KR+9A
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
jest dzik. pewnie taka moc dostarcza wrażeń. a ledy są z dupy
365 dni obsesyjnie.
-
- Fanatyk
- Posty: 2505
- Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5067333
- Lokalizacja: Austevoll Norway
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Pewne modyfikacje wymuszają niestandardowe rozwiązania. W tym przypadku jest jeszcze inne rozwiązanie. Jeździć bez zderzaka, ale wtedy łyso wyglądaL.W!z pisze:Wszytsko ładnie pięknie ale to wycięcie w zderzaku :/....
?
Podłużnice miały być spięte razem z pasem przednim, ale wzmocnienie z 16V nie podpasowało i w przyszłym roku będę robił nowe. Belki nie przecinałemSławek pisze:Jest moc
Ps: Pamietaj ze belka w zderzaku pełni równiez role wzmocnienia dla podłuznic.
Dokładka przednia jako jedyna nie jest oryginalna. Jest z laminatu. Nie kosztowała nawet 1/3 ceny lamp więc jakoś nie było mi jej szkoda. Lampy kupiłem nowe i daleki jestem od ingerencji w nie. Dokładkę zawsze można wymienić a z lampami już do oryginału raczej nie wrócisz. A tak z drugiej strony ... jak niby miałbym wsadzić dość spore ledy w lampy ?Lazer pisze:Aleś doj..ał z tymi ledami...
Nie dało się jakoś w lampy tego upchać?
Voo nie zawiodłeś mnie. Wiedziałem że Ci się spodobavoo pisze:jest dzik. pewnie taka moc dostarcza wrażeń. a ledy są z dupy
A co do mocy i dostarczanych wrażeń, to powiem tak : Mogłoby być ze 100 osiołków więcej bo człowiek dość szybko się przyzwyczaja, ale na chwilę obecną są ważniejsze rzeczy do zrobienia. Poza tym nie chcę wchodzić w rywalizację z Hołkiem
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
- Lazer
- Pisarz
- Posty: 1111
- Rejestracja: 30 lis 2007, 18:14
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 2282913
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Akurat to jest zaleta Ledów, że wcale nie muszą być wielkie.
Twój cyrk, twoje małpy, myślałem, że czasy wiejskich tuningów już minęły jak widać nie.
Twój cyrk, twoje małpy, myślałem, że czasy wiejskich tuningów już minęły jak widać nie.
VW Scirocco GTII 1.8 8V '92 LA7U
VW Corrado VR5
VW Scirocco GT2 G60
VW Golf I GTI 16V KR
VW Scirocco GT2 16V KR+9A
- Gółek
- Maniak
- Posty: 1608
- Rejestracja: 02 gru 2007, 11:20
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 4967939
- Lokalizacja: Kwidzyn
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Atos,jak znajdziesz chwilkę nagraj jakiś filmik jak "bestia" śmiga.
Z przyjemnością bym popatrzał,myślę,że nie tylko ja
Optycznie wiadomo było od początku,że nie ma to być jakiś "błyszczący" pucuś tylko....killer
Jest "bandzior" i tyle.
Gratki!!!
Pozdrawiam Tomek.
Z przyjemnością bym popatrzał,myślę,że nie tylko ja
Optycznie wiadomo było od początku,że nie ma to być jakiś "błyszczący" pucuś tylko....killer
Jest "bandzior" i tyle.
Gratki!!!
Pozdrawiam Tomek.
Tomek (vw@maniak)
Scirocco MK I 77' EG
Scirocco MK II 86'GTX 16V
Scirocco MK II 91' GT II-od 26 lat nieustannie w przydomowym garażu .
VW High UP!
Scirocco MK I 77' EG
Scirocco MK II 86'GTX 16V
Scirocco MK II 91' GT II-od 26 lat nieustannie w przydomowym garażu .
VW High UP!
- Kamil
- Kapitan Bomba
- Posty: 2832
- Rejestracja: 08 paź 2007, 20:15
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5363528
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Gółek, żebyś widział jaki był bandzior bez ospoilerowania...
Old Volkswagens never die, they just get lower.
- Sławek
- Maniak
- Posty: 1552
- Rejestracja: 30 lis 2007, 20:44
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 6229661
- Lokalizacja: Kraśnik Lub.
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Atoss moze jakis "tacho video"?? Jestem ciekaw jak sroka sobie radzi z taka moca
-
- Fanatyk
- Posty: 2505
- Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5067333
- Lokalizacja: Austevoll Norway
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
Niestety w tej chwili nie dysponuję żadnym Video z zabaw. Nie było chętnego co by chciał kamerę trzymać podczas jazdy Dopiero w przyszłym roku coś zmontuję, jak poprawimy to wszystko co trzeba i będzie chodził bez zarzutów.
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Re: Turbo Experyment by Anavel & Atos
A duża ta kamera?;]atosss007 pisze: Nie było chętnego co by chciał kamerę trzymać podczas jazdy