Scirocco Team Poland

No to skoro nie AGU to co ? AUQ ? A może BAM ?

Zdecydowanie wolę silnik 1.8T niż te PG, ABF czy VR6. Powiem Ci, że po wsadzeniu 1.8T który jest jednak cięższy od KR-a zauważyłem że zawieszenie które było ustawione na średnio komfortowe zrobiło się jeszcze bardziej komfortowe. O ile wcześniej bardzo podskakiwał przód na nierównościach, tak teraz zachowuje się dużo przyjaźniej dla kierowcy. Efekt odskakującej głowy zminimalizował się, choć wiadomo, nie zniknął całkowicie bo to gwint, ale dużo przyjemniej się teraz jeździ

Ty tego prawdopodobnie tak nie odczujesz bo masz poduchy, ale dla mnie jest niebo a ziemia.

Jak będzie silnik w garazu to wrzuce zdjęcie oznaczenia

ja jak z sprezyny na poduuszke przeszedlem to jest niebo a ziemia

Silnik, sprzedany, dzis wisi juz tylko na dwóch łapach, jutro będzie szarpany:
Obrazek

Po mału do przodu, o silniku i wydechu juz zapomniałem (Wydech jezdzi w jakiejs Sroce, ABF czeka na swapa u nowego właściciela). Aktualnie wygrzebałem prawie cały air ride, zbiornik lpg dostanie flansze i będzie zbiornikiem od Air-ride. Musze zrobić nową wiązke od ogrzewania, zapalniczki, radia i podświetlania bo poprzednik musiał mieć zwarcie i jak to zobaczyłem to sie dziwie ze jeszcze ogniska nie miałem. Pare kabli spod deski wypadło a szczegolnie to co było przez kogoś zrobione. Czekam na gniazda bezpieczników aby dociąć główne kable zasilające i poprowadzić wiązki. Silnika nie szukam, nie zamierzam swapować w tym roku

w tym roku ogarniam głupoty

Podoba mi się plan ze zbiornikiem od LPG. Słuszne zastosowanie. Rozumiem że masz tą butlę 32l w kole zapasowym ?

Butla jak pamiętam to 30L w kole, jakaś nietypowa załatwiali żeby weszła.

Może faktycznie 30l. Pamiętam że jak miałem gaz u siebie, to przy stanie zero w butli wchodziło mi 32 litry do pełna. W sumie nie wiem nawet czemu

Scirocco rozbierane i pomału ogarniane - przyszykowuje graty aby po kupnie silnika bylo mniej roboty.
Jak widać pas przedni padł ofiarą ABF'a, na szczęście tylko dwa pęknięcia, już zaspawane, przy nowym silniku wskoczy obowiązkowo wzmocnienie pasa przedniego bo będzie harmonijka;/
Akumulator juz zamocowany - kable wszystkie przełożone, problem mam z osłoną krzyżaka kolumny kierowniczej, moja jest pęknięta, nowej kupic się nie da, używanej nigdzie nie widzę a nic innego nie mogę dobrać ( z innego auta). Dwa lata temu montowałem nowe osłony kołłumny kierowniczej, przy przeglądaniu ich stanu juz można było zobaczyć delikatne pęknięcia więc poleciały nowe.
Nigdzie nie mogłem dostać nowej wtyczki włącznika świateł, udało mi się kupić uzywke i pozaciskałem na swoich kablach nowe konektory - wkoncu oświetlenie deski wróci do normy

Aby się nie bawić w spawanie docinanie i mierzenie, zakupiłem z allegro łapy pod 1,8T, wykonane są fajnie i estetycznie, jakbym sam chciał zrobić takie łapy sadze ze wyniosło by mnie to w podobnych kosztach. Jedynie co będzie trzeba zrobić to wzmocnić przednią seryjną łapę.

Obrazek

A ABF ma mocowanie do pasa takie samo jak JH/DX? Bo w sumie tam sie nawet jakos wyjatkowo nie opiera przeciez silnik, jedynie pracuje to mocowanie przy przyspieszaniu czy hamowaniu silnikiem jak na pozostalych poduszkach sie ugnie, jesli jest tak samo mocowany to chyba bardziej wina poduszki przy skrzyni ze tak mocno poszlo obciazenie na pas?

Łapa jest standardowa z scirocco + czerowna poli, z tylu poduszka z klekota + klej, tylna poduszka nadal wygladala jak nowa i miala swoja twardosc. Jak mówisz tam silnik się nie opiera, tylko ze ABF ma jakas dziwna tendencje do wykręcania się do góry przy bucie, co bylo widac po wzmocnieniu maski i kolektorze dolotowym.

No i po powrocie prace pomału zaczynają ruszać się do przodu:) Dotarły wszystkie części jakie potrzebowałem do przebudowy i odnowienia air-ride(nowe poduszki, przewody dodatkowy kompresor, złączki, magistrala i elementy sterowania), dostanie bama w dobrym stanie w PL jest ciężkie ale po zrobieniu paru tys km udało się trafić dobrą jednostkę którą dziś odebrałem:) Dzis troszkę ją "odelzyłem", jutro leci all z niego i zaczynam ogarnianie silnika. Wiec przywracamy scirocco do zycia