NARVWANY
- Rurzowy_Rzufff
- Pisarz
- Posty: 1051
- Rejestracja: 03 mar 2009, 18:14
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 3295589
- Lokalizacja: tam, gdzie rdza się rodzi.. - Nowa Ruda
- Kontakt:
NARVWANY
Witajcie ponownie, w moim drugim, choć nie mniej ciekawym od poprzedniego wątku. I z tego co widziałem po zasypywaniu mnie wiadomościami prywatnymi na forum,gg i shoutboxie chyba bardzo oczekiwanym.. "przyznaj się co kupiłeś!", "słyszałem, że kupiłeś..., szczęka mi opadła" itp
ale do rzeczy, nie będę was katował dłużej oczekiwaniem, choć przytrzymam was w napięciu jeszcze chwilę..
akcję może rozpocznę od wspomnianego w moim wątku americany piątku, kiedy to dowiedziałem się, że nie kupię robionego [rzekomo dla mnie] mitsubishi colta [bo startuje w rajdzie a ja zajezdzonej padaki nie chce], ani niestety nie kupię lancera 2.0 150 koni bo ktos go zwinal [bylem ogladac to wozidlo i naprawde swietny woz]...no i tego samego dnia filip powiadomil mnie ze nie wezmie mojej americany. tak po prostu, mimo ze auto oczekiwalo na niego 2 miesiace prawie ze, on wplacil mi zaliczkę a ja oplacilem ubezpieczenie [o czym nawet mu nie powiedzialem bo nie chcialem zeby poczuwal sie do kolejnych wydatkow..]..w jeden dzien wszystko zbiegło się tak, że poczułem jakby był to znak - scirocco zostanie. ale przecież tam nie ma co składać...więc trzeba zrobić jedyne co słuszne, co kiedyś mi sugerowaliście a czego ja nie chciałem, bo auto wraz ze swoim numerem vin i papierami straciloby swoja wyjatkowosc...wiec wniosek byl prosty - kupic cos co rowniez bedzie wyjatkowe..po jezdzie lancerem i poogladaniu kilku filmow o srokach g60, vr6, durocco i 16v postawilem swoj temat o szukaniu mocnej sroki.
uznalem ze i tak nie znajde nic ponad 16v bo jak to mawiaja u jednego mechanika na wejsciu "to są drogie rzeczy"..znalazlo sie kilka projektow - abf z allegro, ale za 7-8k - stanowczo za drogo dla mnie. szukalem auta raczej do 4500, bo nie chcialem pozyczac pieniedzy jesli nie bedzie potrzeby. pojawilo sie 2e naszego kolegi z forum, ale pamietam jak nashi mowil ze szału nie ma, więc odpuscilem sobie, tym bardziej przekonalo mnie ze auto bylo cale malowane z bialego na jakis ciemny odcien..byly jeszcze dwie 16v czyli to czego szukalem - jedna kazama, ktora stala na allegro. ale raz ze nieco drut, a dwa ze nie doczekalem sie nigdy wiecej zdjec. ale znajac zycie gdybym je dostal - pewnie pojechalbym po to auto bo mam z czego skladac..drugie auto zas - biale 16V sid'a..troche sie naczytalem, podobno dobrze jezdzi ale blacharke zaczyna brac..nie wiem, sid mial do mnie dzwonic, ale jakos wyszlo inaczej.. z resztą oba auta w warszawie stały, na dodatek wozidlo kazama bez przegladu i bez lawety ani rusz. cóż. wiecej propozycji raczej nie bylo..aż którejś nocy w wolny weekend [który mam jeden na miesiąc] obudził mnie sms: "siemano DiamondDany z forum stp. pisalem w sprawie siro [...<--tu nazwa silnika ale przytrzymam was w napieciu jeszcze chwile :p] jest w wawie za ok 4tysi stan naprawde oki ale pare spraw do zrobienia jakies pierdoly podobno..."..no i jak sms przyszedl o 0:30 tak zasnąłem o 7:00 dopiero, przypominając sobie wszystkie filmiki z youtube na ten temat i jakos nie wierzac ze to w ogole mozliwe, za takie pieniadze, przeciez zawsze o tym marzylem, ale nawet przez mysl mi nie przeszlo ze bedzie mnie stac na zrobienie takiego czegos, a tu juz, wszystko gotowe?! jak to tak?..potem zorientowalem sie bardziej w sytuacji, dowiedzialem sie co i jak [DiamondDany wypytal wlasciciela, przejechal sie autem, noorec tez wzbogacil moja wiedze na ten temat bo znal wlasciciela i samochod - wielkie podziekowania dla chlopakow za to]. Więc zadzwonilem do goscia. Okazalo sie ze przegladu nie ma ale da rade zrobic, auto nigdzie nie jest wystawione [wiec gdyby nie ten sms to nigdy bym sie o tym nie dowiedzial ]. Na dodatek okazalo sie ze nie dosc ze silnik jeden z niewielu slusznych w tym aucie to na dodatek newralgiczne czesci po wymianie/regeneracji i silnik krecony . żyć nie umierać. dostałem kilka zdjęć - rdzy prawie nie widać [poza typowymi miejscami, ale podłoga cała]. I już wiedziałem - to jest to. nie było się nad czym zastanawiać. Przegląd się załatwił, pieniądze na auto też.
ale przejdzmy do rzeczy: uderzylem więc pociągiem na warszawę, razem z uroczą Panią pilot na miejscu odebrał nas Dany. Po chwili oczekiwania przyjechał właściciel swoim audi i popilotował nas na miejsce, gdzie zobaczylem dokladnie to czego się spodziewałem i za razem to o czym marzyłem, szczególnie gdy zajrzałem pod maskę...dobra, koniec tej niepewności, oto i jest:
coś co kiedyś było Volkswagen'en Scirocco Scala Paprika Rot [a'la Nashi].
czemu powiedziałem, że było? - a no z racji, że z przodu niewiele ze scali zostało [ale to raczej zaleta ze względu na zamiary odnośnie samochodu]:
i wcale wam się nie wydaje - to coś pomiędzy lampami to wielki, nowiutki intercooler, wspomagający to : PG zwane również G60:
Teraz troszkę suchych danych:
Silnik: G60 z passata, kompresor po regeneracji [w momencie zakupu miał jakies 200km przebiegu ], na mniejszym kółku pasowym - dmucha 1 BAR + nowa chłodnica pod to wszystko - moc nieznana. W serii PG ma 160 koni minus strata z racji zużycia silnika plus dodatkowy power z racji na podkręcony kompresor. Jak będę miał wolną kasę to skoczę na hamownię
Skrzynia: z G60
Sprzęgło wzmacniane [cholera, zapomniałem od kogo ]
Zawias: seria [czyli antygleba] > docelowo gwint + rozpórki
Hamulce: seria [totalna pomyłka] > docelowo tarcze tył + większe tarcze przód
Wydech: przelot 2,5" na zwykłym tłumiku koncowym
Wyposażenie dodatkowe: yyy...podłoga? jest zderzak ze spryskiwaczami ale tylko sam zderzak, na dodatek nie pod kolor. ba, nawet spryskiwacza na szybę nie mam bo się nie zmieścił.. Gajger od doładowania jest.
Felgi: 14" z bmw [ale na nowych oponach więc nie zmieniam tymczasowo] > docelowo mam nadzieję że szeroka stal
Jest parę rzeczy do zrobienia, rdza jest w 3-4 miejscach [klamka, bagaznik przy nadkolu itp, pod spoilerami,ogolnie standard. Prócz tego nie dziaóła wskaźnik paliwa [brak pływaka i za cholerę włożyć go nie idzie], rura wlewu paliwa do wymiany, pęknięte lusterko, brak lusterka wewnętrznego, grilla, długie lampy świecące po krzakach itd itp. Ale jak wiadomo mam skarbnicę ciekawych części więc będzie się działo.. Plany co do auta: nie będzie 100% oryginału ani nic z tych rzeczy - będzie to dość powalony projekt - G-ROCCo Scala[k] USA z racji na americane która stoi obok i z której pójdzie prawie całe wyposażenie [prócz klimy i części tempomatu] i pakiet wizualny czyli dlugie zderzaki, lampy [o ile sie zmieszcza] i takie tam. Wnętrze też będzie przekladane częściowo z jednego do drugiego. Ogólnie będą to 2 auta w jednym. Co do pewnych nieoryginalnych rozwiązań - niektóre zostaną, bo po prostu mi pasują, niektóre bo muszą. Nie zamierzam dążyć na 200% do oryginalności w sroce ale charakter tego [a może bardziej poprzedniego auta] zostanie zachowany.
Samochód dostał kryptonim "NARVWANY" z racji na to jak jeździ
Co do pytań które pewnie się pojawią: maska zostanie czarna jak na razie, zapinki na masce też zostaną [to nie są atrapy - po prostu hak zamykający maskę się nie mieści przez intercooler , poza tym zapinki są różowe więc nawet mi to odpowiada ]
W sroce [tej i tamtej też] siedzę jak tylko mam chwilę, więc będą aktualizacje, co jakiś dłuższy czas [jak to zwykle] i obszernie.
Na pytanie jak to jeździ - jak przy wyprzedzaniu przy 60 na trójce wcisnę gaz to zaraz jest 150-160 i jest tak:
i muszę gaz puszczać przy wyprzedzaniu chwilami bo jeszcze nie potrafię tym jeździć jak trzeba Ale ogólnie to po drodze do domu złapałem nowiuśkiego mustanga [już na diodach z tyłu] to w lesie po 2-3 zakrętach odpada, mimo seryjnego zawiasu i hamulców u mnie, choć na prostej nie było by pewnie tak wesoło.
Jadąc nim, po pierwszym wciśnięciu gazu do końca od razu poczulem, ze jest warte każdych pieniędzy, i że to jest właśnie to o czym marzyłem
Podziękowania dla: Sexi Pani pilot , Dany'ego, Maćka [byłego właściciela], Noorca, Kamila, Voprha, Spirita
na razie to tyle, nie piszę często bo jak nie siedzę w pracy to biegam między srokami
ale do rzeczy, nie będę was katował dłużej oczekiwaniem, choć przytrzymam was w napięciu jeszcze chwilę..
akcję może rozpocznę od wspomnianego w moim wątku americany piątku, kiedy to dowiedziałem się, że nie kupię robionego [rzekomo dla mnie] mitsubishi colta [bo startuje w rajdzie a ja zajezdzonej padaki nie chce], ani niestety nie kupię lancera 2.0 150 koni bo ktos go zwinal [bylem ogladac to wozidlo i naprawde swietny woz]...no i tego samego dnia filip powiadomil mnie ze nie wezmie mojej americany. tak po prostu, mimo ze auto oczekiwalo na niego 2 miesiace prawie ze, on wplacil mi zaliczkę a ja oplacilem ubezpieczenie [o czym nawet mu nie powiedzialem bo nie chcialem zeby poczuwal sie do kolejnych wydatkow..]..w jeden dzien wszystko zbiegło się tak, że poczułem jakby był to znak - scirocco zostanie. ale przecież tam nie ma co składać...więc trzeba zrobić jedyne co słuszne, co kiedyś mi sugerowaliście a czego ja nie chciałem, bo auto wraz ze swoim numerem vin i papierami straciloby swoja wyjatkowosc...wiec wniosek byl prosty - kupic cos co rowniez bedzie wyjatkowe..po jezdzie lancerem i poogladaniu kilku filmow o srokach g60, vr6, durocco i 16v postawilem swoj temat o szukaniu mocnej sroki.
uznalem ze i tak nie znajde nic ponad 16v bo jak to mawiaja u jednego mechanika na wejsciu "to są drogie rzeczy"..znalazlo sie kilka projektow - abf z allegro, ale za 7-8k - stanowczo za drogo dla mnie. szukalem auta raczej do 4500, bo nie chcialem pozyczac pieniedzy jesli nie bedzie potrzeby. pojawilo sie 2e naszego kolegi z forum, ale pamietam jak nashi mowil ze szału nie ma, więc odpuscilem sobie, tym bardziej przekonalo mnie ze auto bylo cale malowane z bialego na jakis ciemny odcien..byly jeszcze dwie 16v czyli to czego szukalem - jedna kazama, ktora stala na allegro. ale raz ze nieco drut, a dwa ze nie doczekalem sie nigdy wiecej zdjec. ale znajac zycie gdybym je dostal - pewnie pojechalbym po to auto bo mam z czego skladac..drugie auto zas - biale 16V sid'a..troche sie naczytalem, podobno dobrze jezdzi ale blacharke zaczyna brac..nie wiem, sid mial do mnie dzwonic, ale jakos wyszlo inaczej.. z resztą oba auta w warszawie stały, na dodatek wozidlo kazama bez przegladu i bez lawety ani rusz. cóż. wiecej propozycji raczej nie bylo..aż którejś nocy w wolny weekend [który mam jeden na miesiąc] obudził mnie sms: "siemano DiamondDany z forum stp. pisalem w sprawie siro [...<--tu nazwa silnika ale przytrzymam was w napieciu jeszcze chwile :p] jest w wawie za ok 4tysi stan naprawde oki ale pare spraw do zrobienia jakies pierdoly podobno..."..no i jak sms przyszedl o 0:30 tak zasnąłem o 7:00 dopiero, przypominając sobie wszystkie filmiki z youtube na ten temat i jakos nie wierzac ze to w ogole mozliwe, za takie pieniadze, przeciez zawsze o tym marzylem, ale nawet przez mysl mi nie przeszlo ze bedzie mnie stac na zrobienie takiego czegos, a tu juz, wszystko gotowe?! jak to tak?..potem zorientowalem sie bardziej w sytuacji, dowiedzialem sie co i jak [DiamondDany wypytal wlasciciela, przejechal sie autem, noorec tez wzbogacil moja wiedze na ten temat bo znal wlasciciela i samochod - wielkie podziekowania dla chlopakow za to]. Więc zadzwonilem do goscia. Okazalo sie ze przegladu nie ma ale da rade zrobic, auto nigdzie nie jest wystawione [wiec gdyby nie ten sms to nigdy bym sie o tym nie dowiedzial ]. Na dodatek okazalo sie ze nie dosc ze silnik jeden z niewielu slusznych w tym aucie to na dodatek newralgiczne czesci po wymianie/regeneracji i silnik krecony . żyć nie umierać. dostałem kilka zdjęć - rdzy prawie nie widać [poza typowymi miejscami, ale podłoga cała]. I już wiedziałem - to jest to. nie było się nad czym zastanawiać. Przegląd się załatwił, pieniądze na auto też.
ale przejdzmy do rzeczy: uderzylem więc pociągiem na warszawę, razem z uroczą Panią pilot na miejscu odebrał nas Dany. Po chwili oczekiwania przyjechał właściciel swoim audi i popilotował nas na miejsce, gdzie zobaczylem dokladnie to czego się spodziewałem i za razem to o czym marzyłem, szczególnie gdy zajrzałem pod maskę...dobra, koniec tej niepewności, oto i jest:
coś co kiedyś było Volkswagen'en Scirocco Scala Paprika Rot [a'la Nashi].
czemu powiedziałem, że było? - a no z racji, że z przodu niewiele ze scali zostało [ale to raczej zaleta ze względu na zamiary odnośnie samochodu]:
i wcale wam się nie wydaje - to coś pomiędzy lampami to wielki, nowiutki intercooler, wspomagający to : PG zwane również G60:
Teraz troszkę suchych danych:
Silnik: G60 z passata, kompresor po regeneracji [w momencie zakupu miał jakies 200km przebiegu ], na mniejszym kółku pasowym - dmucha 1 BAR + nowa chłodnica pod to wszystko - moc nieznana. W serii PG ma 160 koni minus strata z racji zużycia silnika plus dodatkowy power z racji na podkręcony kompresor. Jak będę miał wolną kasę to skoczę na hamownię
Skrzynia: z G60
Sprzęgło wzmacniane [cholera, zapomniałem od kogo ]
Zawias: seria [czyli antygleba] > docelowo gwint + rozpórki
Hamulce: seria [totalna pomyłka] > docelowo tarcze tył + większe tarcze przód
Wydech: przelot 2,5" na zwykłym tłumiku koncowym
Wyposażenie dodatkowe: yyy...podłoga? jest zderzak ze spryskiwaczami ale tylko sam zderzak, na dodatek nie pod kolor. ba, nawet spryskiwacza na szybę nie mam bo się nie zmieścił.. Gajger od doładowania jest.
Felgi: 14" z bmw [ale na nowych oponach więc nie zmieniam tymczasowo] > docelowo mam nadzieję że szeroka stal
Jest parę rzeczy do zrobienia, rdza jest w 3-4 miejscach [klamka, bagaznik przy nadkolu itp, pod spoilerami,ogolnie standard. Prócz tego nie dziaóła wskaźnik paliwa [brak pływaka i za cholerę włożyć go nie idzie], rura wlewu paliwa do wymiany, pęknięte lusterko, brak lusterka wewnętrznego, grilla, długie lampy świecące po krzakach itd itp. Ale jak wiadomo mam skarbnicę ciekawych części więc będzie się działo.. Plany co do auta: nie będzie 100% oryginału ani nic z tych rzeczy - będzie to dość powalony projekt - G-ROCCo Scala[k] USA z racji na americane która stoi obok i z której pójdzie prawie całe wyposażenie [prócz klimy i części tempomatu] i pakiet wizualny czyli dlugie zderzaki, lampy [o ile sie zmieszcza] i takie tam. Wnętrze też będzie przekladane częściowo z jednego do drugiego. Ogólnie będą to 2 auta w jednym. Co do pewnych nieoryginalnych rozwiązań - niektóre zostaną, bo po prostu mi pasują, niektóre bo muszą. Nie zamierzam dążyć na 200% do oryginalności w sroce ale charakter tego [a może bardziej poprzedniego auta] zostanie zachowany.
Samochód dostał kryptonim "NARVWANY" z racji na to jak jeździ
Co do pytań które pewnie się pojawią: maska zostanie czarna jak na razie, zapinki na masce też zostaną [to nie są atrapy - po prostu hak zamykający maskę się nie mieści przez intercooler , poza tym zapinki są różowe więc nawet mi to odpowiada ]
W sroce [tej i tamtej też] siedzę jak tylko mam chwilę, więc będą aktualizacje, co jakiś dłuższy czas [jak to zwykle] i obszernie.
Na pytanie jak to jeździ - jak przy wyprzedzaniu przy 60 na trójce wcisnę gaz to zaraz jest 150-160 i jest tak:
i muszę gaz puszczać przy wyprzedzaniu chwilami bo jeszcze nie potrafię tym jeździć jak trzeba Ale ogólnie to po drodze do domu złapałem nowiuśkiego mustanga [już na diodach z tyłu] to w lesie po 2-3 zakrętach odpada, mimo seryjnego zawiasu i hamulców u mnie, choć na prostej nie było by pewnie tak wesoło.
Jadąc nim, po pierwszym wciśnięciu gazu do końca od razu poczulem, ze jest warte każdych pieniędzy, i że to jest właśnie to o czym marzyłem
Podziękowania dla: Sexi Pani pilot , Dany'ego, Maćka [byłego właściciela], Noorca, Kamila, Voprha, Spirita
na razie to tyle, nie piszę często bo jak nie siedzę w pracy to biegam między srokami
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 20:19 przez Rurzowy_Rzufff, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie próbuj wyginać wzrokiem łyżeczki - bo to niemożliwe..po prostu uświadom sobie prawdę - ta łyżka nie istnieje..a łyżka na to: NIEMOŻLIWE
- cinekban87
- Zaawansowany
- Posty: 703
- Rejestracja: 16 sty 2010, 19:53
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 1400685
- Lokalizacja: Lublin
Re: NARVWANY - Rzeźniczy Rudolf Renifer
Pierwszy teraz to dałes silnika i kolor słuszny jak moj hehe tylko półkubełków brakuje mi sie trafilo ze mam, auto kosmos sam bede kiedys chciał wrzucic cos mocniejszego. na zlocie musimy nashi'm stac obok siebie trzy prawie identyczne a pewnie wieciej takich srok by sie przydalo, pozazdroscic silnika eh- masz co chciałes
Re: NARVWANY - Rzeźniczy Rudolf Renifer
Miałem byc pierwszy ale nie lubie sie tak afiszowac
Srok fajny ale jesli to ma tyle kuni ile piszesz to na prawde zajalbyms ie w pierwszej kolejnosci heblami
Dobrze ze zostales bo czasami jak nie mam co robic wiem ze rzuf cos napisal na 5000 slow Tylko wiecej pomocy wizualnych prosze na przyszlosc
No i umyj go troche pod maska
Srok fajny ale jesli to ma tyle kuni ile piszesz to na prawde zajalbyms ie w pierwszej kolejnosci heblami
Dobrze ze zostales bo czasami jak nie mam co robic wiem ze rzuf cos napisal na 5000 slow Tylko wiecej pomocy wizualnych prosze na przyszlosc
No i umyj go troche pod maska
Re: NARVWANY
ja widze że inny kolor pasa przedniego to u Ciebie już taka tradycja :] Tak jak Majkel pisał - ogarnij pod maską bo jak się zespocimy znowu to nie chce sie uwalić grzebiac tu i owdzie
Coś czuje że Twój front przy tym IC nijak Ci tam nie wejdzie, wiec albo inny IC (bo przecież u innych nie ma z tym problemów - np. u czarodziejki), albo długi grill z passata
A w ogóle to... ALE KOZA! :]
Jeśli jedziesz do Zbąszynia to o ile dobrze liczę będzie 4x LK3A (w tym 2x PG )
Coś czuje że Twój front przy tym IC nijak Ci tam nie wejdzie, wiec albo inny IC (bo przecież u innych nie ma z tym problemów - np. u czarodziejki), albo długi grill z passata
A w ogóle to... ALE KOZA! :]
Jeśli jedziesz do Zbąszynia to o ile dobrze liczę będzie 4x LK3A (w tym 2x PG )
- Rezi
- Zaawansowany
- Posty: 626
- Rejestracja: 18 gru 2008, 17:19
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 1084101
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: NARVWANY
Fajny kolor generalnie choć nie dbany robi sie malinowy P
generalnie troche sceptycznie podchodzę do g60. Po pierwsze to wrzuć front
nawet długi grill w ostateczności.. po drugie, regenerowany kompresor z przyspawanym intake'm ?
w dodatku na stozku.. zobacz co masz pod maską (syf) i pomyśl jaka część tego siedzi w G
czekamy na rozwój akcji
generalnie troche sceptycznie podchodzę do g60. Po pierwsze to wrzuć front
nawet długi grill w ostateczności.. po drugie, regenerowany kompresor z przyspawanym intake'm ?
w dodatku na stozku.. zobacz co masz pod maską (syf) i pomyśl jaka część tego siedzi w G
czekamy na rozwój akcji
Re: NARVWANY
wygląda ładnie, jeździ pewnie świetnie ale te nie kubełkowe fotele.......... feeeeeeeeee - chyba seryjnie było 1.6 pas przedni był zmieniany?
- spirit
- Fanatyk
- Posty: 2764
- Rejestracja: 01 gru 2007, 20:27
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 8805675
- Lokalizacja: WOR
Re: NARVWANY
Był,robił to pcar2006.Auto fajne,tylko zrób heble i zawias.ozi pisze:pas przedni był zmieniany?
- Kamil
- Kapitan Bomba
- Posty: 2832
- Rejestracja: 08 paź 2007, 20:15
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 5363528
- Lokalizacja: Warszawa
Re: NARVWANY
http://www.scirocco.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=10&t=2202 to ten samochod.
coz, ja bym sie chyba na niego nie porwal, ale to nie ja kupowalem , powodzenia z nowym egzemplarzem, baze masz lepsza .
coz, ja bym sie chyba na niego nie porwal, ale to nie ja kupowalem , powodzenia z nowym egzemplarzem, baze masz lepsza .
Old Volkswagens never die, they just get lower.
Re: NARVWANY
Kamil nic dodać nic ująć
- Rurzowy_Rzufff
- Pisarz
- Posty: 1051
- Rejestracja: 03 mar 2009, 18:14
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 3295589
- Lokalizacja: tam, gdzie rdza się rodzi.. - Nowa Ruda
- Kontakt:
Re: NARVWANY
tak, pcar to robil choc nie od niego kupilem auto. i całe szczęście bo zrobił parę niewypałów [m.in założył rozrząd o 180 stopni obrócony i kompresji nie było i zawiasu nie poskręcał, więc obstawiam, że ten stożek to też jego robota ale nie chcę nikogo pochopnie obwiniać..] co do innych rzeczy raczej nie mam specjalnych zastrzeżeń, muszę tylko rozkminić kilka patentów [np spaghetti pod maską i cyrk z pompą paliwa].
Co do tego pasa przedniego - nie byłem do końca przekonany, ale auto jeździ prosto, w americanie też pas miałem zmieniany i nic złego z tego nie wynikało - po prostu inaczej to wygląda. tu też nie widzę jakiejś superfuszerki więc się tym nie przejmuję. w wyborze bardzo upewniła mnie opinia noorca który wie ocb z mocnymi autami jak i z samymi srokami g60 i żadnych zastrzeżeń pod tym adresem nie miał, więc ja też raczej mieć nie będę.
front jakiś będzie - na razie wisi mój grill z usa przyczepiony na tyrtytce i drucie, żebym czasem kamieniem nie dostał, ale wygląda to tragicznie. americana straciła zaś lampy dziś więc będzie się coś działo choć faktycznie lampy raczej nie wejdą, ale mam pewien niecny plan..
do zbąszynia chciałem pojechać ale już jestem 1800zł do tyłu które muszę oddać do września więc na 90% odpadam ale na późniejsze, niedalekie spoty chętnie się rzucę, może na wrocław
a zawias faktycznie straszny. ogólnie auto strasznie zasyfione, próbujęto doprowadzić do porządku.w każdym razie prace w toku - codziennie coś się dzieje
co do foteli - wspominaliście że na kubły materiału tego przełożyć się nie da więc niestety zostaną tymczasowo te fotele [wbrew pozorom dobrze mi się w nich siedzi]. a kiedyś pójdą do tapicera, środkowa część materiału trafi na kubły a boczki pójdą w obszycie w jakiś skaj albo coś innego co kolorystycznie będzie pasować.
Co do tego pasa przedniego - nie byłem do końca przekonany, ale auto jeździ prosto, w americanie też pas miałem zmieniany i nic złego z tego nie wynikało - po prostu inaczej to wygląda. tu też nie widzę jakiejś superfuszerki więc się tym nie przejmuję. w wyborze bardzo upewniła mnie opinia noorca który wie ocb z mocnymi autami jak i z samymi srokami g60 i żadnych zastrzeżeń pod tym adresem nie miał, więc ja też raczej mieć nie będę.
front jakiś będzie - na razie wisi mój grill z usa przyczepiony na tyrtytce i drucie, żebym czasem kamieniem nie dostał, ale wygląda to tragicznie. americana straciła zaś lampy dziś więc będzie się coś działo choć faktycznie lampy raczej nie wejdą, ale mam pewien niecny plan..
do zbąszynia chciałem pojechać ale już jestem 1800zł do tyłu które muszę oddać do września więc na 90% odpadam ale na późniejsze, niedalekie spoty chętnie się rzucę, może na wrocław
a zawias faktycznie straszny. ogólnie auto strasznie zasyfione, próbujęto doprowadzić do porządku.w każdym razie prace w toku - codziennie coś się dzieje
co do foteli - wspominaliście że na kubły materiału tego przełożyć się nie da więc niestety zostaną tymczasowo te fotele [wbrew pozorom dobrze mi się w nich siedzi]. a kiedyś pójdą do tapicera, środkowa część materiału trafi na kubły a boczki pójdą w obszycie w jakiś skaj albo coś innego co kolorystycznie będzie pasować.
Nie próbuj wyginać wzrokiem łyżeczki - bo to niemożliwe..po prostu uświadom sobie prawdę - ta łyżka nie istnieje..a łyżka na to: NIEMOŻLIWE
- Lazer
- Pisarz
- Posty: 1111
- Rejestracja: 30 lis 2007, 18:14
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 2282913
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
Re: NARVWANY
Niedlugo G bedize wiecej w sciro niz JH
VW Scirocco GTII 1.8 8V '92 LA7U
VW Corrado VR5
VW Scirocco GT2 G60
VW Golf I GTI 16V KR
VW Scirocco GT2 16V KR+9A
Re: NARVWANY
Jakiś garaż by ci sie przydał na trzymanie tego nowego nabytku bo podejrzewam że paliwo na spot we wrocławiu będzie stanowić obciążenie budżetu . Mam nadzieję że opinię o blacharce opierasz na włąsnych obserwacjach a nie opiniach sprzedawcy Po pełzającym rudym na lewym kielichu wziąłbym poprawkę i sprawdził co jest pod ospoilerowaniem oraz czy wstawka przodu nie zaczyna rdzewieć na łączeniach. No powodzenia w pracach życzę
- Mowad
- Fanatyk
- Posty: 2422
- Rejestracja: 03 gru 2007, 18:21
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: NARVWANY
pewno fajno ezdzi i na fotach ladne ale mi tez sie cos nie podoba ten kielich, on byl jakis spawany czy cos?
-------------------><-------------------
Nasza Scala na forum i w TV - Teleekspress 2010, TVN Turbo 2012, TVN Turbo 2013
Nasza Scala na forum i w TV - Teleekspress 2010, TVN Turbo 2012, TVN Turbo 2013
- GrześWY
- Zaawansowany
- Posty: 239
- Rejestracja: 01 gru 2007, 21:46
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 2961900
Re: NARVWANY
miałem okazję jeździć tym samochodem i przyznam robi wrażenie......... lecz jeszcze raz wspomnę koledze żeby jak najszybciej ogarnął pompę paliwa żeby nie było wielkiego BUM...
- Rurzowy_Rzufff
- Pisarz
- Posty: 1051
- Rejestracja: 03 mar 2009, 18:14
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 3295589
- Lokalizacja: tam, gdzie rdza się rodzi.. - Nowa Ruda
- Kontakt:
Re: NARVWANY
z pompą porobię - mam pompy ze swojej [o ile podołają] więc nic prócz czasu mi nie trzeba. ale najpierw musze noorca wypytać o parę spraw bo nie wszystko rozumiem.
co do kielicha - nie wiem - sprawany raczej nie byl, wydaje mi sie bardziej ze [o ile mowa o tym kielichu co mysle] byl mazniety jakas masa przy okazji robienia przodu
-- poniedziałek, 28 cze 2010, 20:28 --
idę do roboty, więc nie mam chwili by napisać, a cały czas coś się dzieje, więc na razie tyle - jak będzie czas to napiszę o co chodzi
co do kielicha - nie wiem - sprawany raczej nie byl, wydaje mi sie bardziej ze [o ile mowa o tym kielichu co mysle] byl mazniety jakas masa przy okazji robienia przodu
-- poniedziałek, 28 cze 2010, 20:28 --
idę do roboty, więc nie mam chwili by napisać, a cały czas coś się dzieje, więc na razie tyle - jak będzie czas to napiszę o co chodzi
Nie próbuj wyginać wzrokiem łyżeczki - bo to niemożliwe..po prostu uświadom sobie prawdę - ta łyżka nie istnieje..a łyżka na to: NIEMOŻLIWE