no jestem tu
z zaplonem to ogolnie ciezka sprawa, ja cos tam kombinowalem, robilem wyklresy przy pomocy gtecha, co bylo dobra metoda przy dobieraniu zwezki w wychechu ktory firma Michael zrobila mi biorac dane z.... nie wiem skad, ale byl gowniany i musialem poprawic, natomiast przy zabawie z zaplonem wychodzilo na to ze najlepsze osiagi byly przy dosc duzym wyprzedzeniu, co jest w sumie logiczne biorac pod uwage bogatosc mieszanki
nie pamietam na jakiej wartosci stanalem i nie zapisalem tego, ale wnioski byly takie ze lepsze osiagi byly przy takim ustawieniu zaplonu przy ktorym rozrusznik nie dawal rady zakrecic silnikiem wiec troche go opoznilem zeby dalo sie zapalic wogole. Czyli Twoj mechanik moze niechcacy ale zrobil co mogl najlepszego
I tu jest kolejna przewaga elektroniki i czujnikow nad taka stara technologia, bo w komputerze sterujacym zaplonem mozna na moment odpalenia ustawic inny, a inny w czasie pracy silnika, a idac dalej - dostosowac mape pod okreslone obcizenie silnika...
A co do zaworow to moim zdaniem zaplon wiele nie zmieni, trzeba zmienic szklanki. Albo to olac i jezdzic. Jakbys kupowal szklanki - ja mialem na tyle ostre walki (a raczej o takim wzniosie zaworow) ze zadne szklanki tego nie wytrzymywaly, po odpaleniu po raz pierwszy klepal jak wsciekly, wiec kupilem komplet febi, wymienilem, klepaly nadal, dwie sie calkiem rozpadly, oddalem na reklamacje, o dziwo uznali, doplacilem i wzialem jakies niby lepsze, otworzylem kolorowe pudeleczka, patrze na nowe szklani - nabita nazwa firmy "febi", no kurcze nie po to doplacilem zeby dostac to samo tyle ze w ladniejszym opakowaniu, pojechalem z awantura i okazalo sie ze wszytskie szklanki robi febi, inni je odkupuja, pakuja w swoje opakowania, doliczaja do ceny i sprzedaja pod swoja nazwa. Nawet z sama firma febi sie kontaktowalem wtedy zeby ustalic czy mnie nie robia w bambuko i potwierdzili ze tylko oni to produkuja. Moze od tamtej pory cos sie zmienilo, ale wniosek taki ze za pudelko nie warto przeplacac
Jeszcze nie robilem trasy tylko krótkie odcinki. I na razie trudno jest jechac ekonomicznie. Z czasem bede wiedzial konkretniej.
<-------------------
troche smieszne i uciazliwe ale jesli ma zwiekszyc osiagi to czemu nie. Oczywiscie trzeba bedzie ustalic jakis kompromis zeby nie pajacowac tylko taki wlasnie jak zrobiles Ty 
