Sprzedawcy wysokiego ryzyka - czytaj nim kupisz

[dudi85]

numer tel mam podany w profilu od zawsze, ale wiem ciezko zajrzec.....

pisalem Ci ze sie nie wyrabiam z czasem i mam strasznie duzo roboty, postaram sie wyslac po niedzieli, Asfalt mi pomoze je wyciagnac bo w polowie to jest tez jego.....
a jak nie chcesz to nie ma problemu, kase odesle, majatku nie zarabiam na sprzedazy czesci a mozna powiedziec ze same z tego problemy bo nie ma tego nawet gdzie trzymac...
jak cos to smialo zadzwon jutro i powiedz czy wysylac czy chcesz zwrot kasy

[asmo.]

Widze Michał (edit by Nashi: dudi85), że nie tylko ze mną sobie przygrywasz...
Gosciowi obiecałeś po niedzieli, mi na wczorajszy piatek... (a kase wplacilem 2 miesiace temu)
czesci jak nie było tak nie ma, ale nie martw sie...
nie wiem czy wiesz.. ale mi jak sprzedałeś poprzez allegro to zawarliśmy umowę z której się nie wywiązałeś...
odpowiedni Panowie już się zajęli Twoją sprawą niesłowności
mi szkoda telefonów.. a i jeszcze więcej stracisz bo sprawe sądową mam wygraną
pozdrawiam
nr do tzw dudiego: 792 326 598

[atosss007]

hehe...ja od dudiego kupowałem pokrywę tylną. najpierw była mowa o przesyłce za 50 zł. czekam czekam i nic. piszę na PW...cisza. ponawiam zapytanie....cisza. dopisuję coś pod tematem na zasadzie że jeśli nie dostanę zamówionego towary w ciągu tygodnia to rezygnuję. obudził się... wiesz jadę do łodzi o ile pamiętam to Ci ją podrzucę po drodze do Częstochowy. zgadam się. umawiamy się na jakiś dzień na konkretną godzinę zaproponowaną przez dudiego (edit by Nashi: dudi85). mój ojciec czeka bo ja ogólnie mieszkam za granicą. Chłop miał plany a ja mu je pokrzyżowałem mówiąc że gość pokrywę przywiezie. dudiego nie widziano tak jak i pokrywy. wkurzył mnie gość bo zlekceważył mnie a ja tego nie lubię. skoro mówi że będzie to niech k.....będzie. ok...po dwóch dniach dudi pisze że przeprasza ale miał stłuczkę po drodze i rozwalił swoją srokę. złożyłem kondolencje i pytam kiedy. został ustalony nowy termin z zastrzeżeniem że jeśli teraz coś mu się przydarzy to ja już podziękuję. w końcu dudi przywiózł mi pokrywę. załapał się na ostatnią szansę żeby to załatwić jak człowiek. udało mu się. cała akcja trwała prawie miesiąc od momentu gdy zdecydowałem się na ową pokrywę. ogólnie jeśli to dudi czytasz to powiem Ci jedno...nie jesteś monopolistą części do sroki i jeśli będziesz tak traktował ludzi to wkrótce będziesz mógł rozbudować swoją piwnicę bo nikt z Tobą nie będzie chciał gadać. Stary ... umowa na forum to rzecz święta. zapamiętaj to sobie bo marny z Ciebie handlarz. bez urazy. nie mam Ci tego za złe ale nie kupie od Ciebie już nic. wolę iść i zapłacić dwa razy więcej i dostać zamówiony towar w rozsądnym czasie oczekiwania. gdyby to było allegro...NEGATYW

[Misza]

Niestety znowu przyszło mi tutaj coś napisać.

Sprawa: Kupno felg
Sprzedawca: grześWY

GrześWY wystawił ogłoszenie że sprzeda felgi:
http://www.scirocco.pl/phpBB3/viewtopic ... 14&t=64308

Jako że szukałem takich felg szybko złapałem kontakt i się dogadaliśmy, a przynajmniej tak mi się wydawało..
Podczas rozmowy na gg przed zakupem pytałem czy z felgami jest wszystko ok czy maja jakieś większe rysy czy coś w tym rodzaju.
Zostałem zapewniony że felgi są ok, maja trochę rys w końcu nie są nowe no i są na 100% proste.

Ale szanowny sprzedawca zapomniał wspomnieć o jednej dość istotnej rzeczy.

TE FELGI POWINNY MIEĆ ŚRUBKI NA CAŁYM OBWODZIE! o czym niestety nie wiedziałem bo na felgach się nie znam.
I to co na zdjęciach wyglądało na pomalowane na czarno, owszem jest pomalowane na czarno,
a pod farbą znajduje się WARSTWA SZPACHLI !!! którą ktoś tam NASRAŁ żeby zakryć ślady po wykręconych oraz URWANYCH śrubkach. Następnie pomalował to pędzlem i był szczęśliwy.

Ale w sumie przecież to mało znaczący gówniany szczegół! KU*WA.

Felgi wyglądają tak, prawda że nie warto było o tym wspominać?



Uploaded with ImageShack.us

Ładny ten czarny pasek prawda?

reszta tu:
http://img251.imageshack.us/slideshow/w ... 110113.jpg

Zadzwoniłem żeby dogadać się co do zwrotu, niestety wg. grzesia nie ma takiej opcji.
Na pytanie dlaczego nie powiedział o tej SZPACHLI odpowiedz brzmiała:
1-bo on kupił te felgi z takim czymś i je tylko wypolerował i było okey
2-bo widziałem zdjęcia (szkoda że tam tego nie widać)
3-bo to ja kupowałem i powinienem wiedzieć co kupuje i co z tym jest.

I tak po kilka razy najczęściej przytaczał numer 1, który nie wiem jaki ma związek z pytaniem.
Wg. mnie chciał pozbyć się tych felg i sprawę zataił specjalnie.

Niestety znowu zaufałem osobie z forum, dlatego nie poprosiłem ani o dodatkowe zdjęcia ani o wystawienie na allegro i uwierzyłem na słowo.

Ps. mam nadzieję że chociaż naprawdę są proste bo jedna przednia felga nie ma ołowiu nic a druga ilość na granicy wyważalności.

Pozdrawiam nie wszystkich.

[hazard]

No ten pasek to jakaś masakra jest, nie dziwie Ci się stary że jesteś tak wqrwiony!Co do sprzedającego to bardzo nie elegancko koleszko.Myślę że nie przejdzie to bokiem na forum

[vega]

Brak słów... Aż się dziwię sprzedającemu, że wystawił takie felgi i "poczęstował" nimi kogoś z Nas,czyli z forum... Chyba, że nie wiedział też jak takie felgi powinny wyglądać...

[cinekban87]

to ładnie teraz juz na forum sie chamstwo nawet szerzy, coz moze sprzedawca przemysli i podejdzie do sprawy tak jak trzeba

[upiorek77]

Współczuję Misza
Sam nie raz oglądałem te ogłoszenie i zdjęcia i nie przyszłoby mi do głowy że coś jest nie tak.
Chociaż też mam podobne Zendery na moim golfie i tam śrubki są.
Nie sądze by sprzedający wziął to sobie do serca. Zauważcie że autka też się pozbył(kupcem jest Atosss007),więc pewnie zawinął się i tu na forum już się nie pojawi.
Mam tylko nadzieję że Atosss nie będzie miał takich niespodzianek w zakupionym aucie

[vega]

Tak się zastanawiam nad tym faktem i trochę wydaje mi sie dziwne, aby forumowicz,który jest już od 2007 roku na forum wkręcał tak kogoś z nas.Moim zdaniem On chyba nie wiedział jak naprawdę te fegi miały wygladać (napisałam to we wcześniejszej wypowiedzi), ponieważ jak można zauważyć w ogłoszeniu o sprzedaży felg, sam miał je na swoium aucie i były bez śrubek.Ja abolutnie nie bronię chodzi tylko o to, że byłoby w porządku, aby Misza mógł je zwrócić i odzyskać pieniądze, skoro towar nie jest zgodny.Choć z drugiej strony, na zdjęciach widać,ze śrubek nie ma.Ja też na początku nie zauważyłam jak przeglądałam to ogłoszenie,Ale na pewno takich wybrakowanych nie założyłabym w swoim aucie i domagałabym się zwrotu kaski. Cóż, mam nadzieję,że sprzedawca weźmie sobie to do serca jednak i dogada się z Miszą, chyba,że faktycznie sprzedał fegi,srokę i już nie jest stałym bywalcem na forum. Trzyma Misza kciuki za pozytywne załatwienie sprawy...

[atosss007]

Tak jak Upiorek napisał możliwe że grześWY zwinął działalność. Z tego co mi wiadomo wysprzedawał wszystko co miał a zaczął od samochodu. Co do samego auta też mam nadzieję że nie będzie niespodzianek. Sprzęgło jest już mocno podniszczone, ale o tym wiedziałem od samego początku czytając temat Grzegorza. Pisał że nie ma czym gumek przypalić bo sprzęgło liche, a później żadnej wzmianki o nowym sprzęgle nie znalazłem. Co prawda nie udzielił mi tej informacji sprzedający, ale dzięki swojej ciekawości zdążyłem się o tym dowiedzieć za czym auto stało się moją własnością. Nie mniej jednak cała ta transakcja była troszkę niespodziewana dla mnie gdyż tak na prawdę nie klikałem na allegro " KUP TERAZ " a licytowałem ten samochód. Zdziwiłem się gdy allegro po zalicytowaniu przekierowało mnie do strony płatności, i chciałem to odkręcić ale sprzedający obniżył cenę i reasumując ten samochód kupiłem. Cała transakcja sprzedaży przebiegła bez najmniejszych problemów. Widziałem że samochód jest uszkodzony a przyczyny nie znałem tak samo jak nie znal jej sprzedający. Wieżę mu że nie wiedział co jest grane, bo usterka była bardzo mała i samochód uruchomiliśmy po kilkunastu minutach grzebania pod maską. Zapewne sam by to naprawił gdyby wiedział czego szukać. Cóż ... ja mam tylko nadzieje że nie będę musiał tu wkrótce napisać kolejnego niku kogoś z forum.
Misza życzę powodzenia w rozmowach z Grzegorzem bo sprawa faktycznie jest nie przyjemna.

[voo]

oglądałem wczoraj te felgi i wyglądają źle. w pasie śrub wszystkich felg jest nałożona 2mm warstwa szpachli. nie da się tego nie zauważyć tym bardziej, że przy polerowaniu trochę się z felgą czasu spędza a grzesiek je polerował teraz żeby te felgi wyglądały trzeba skuć szpachel, wyszlifować, wypolerować, rozwiercić, nagwintować 80 otworów i kupić śruby. reasumując sprzedający zagrał nie fair.

[atosss007]

Zostałem zmuszony do napisania w tym jakże nie lubianym przeze mnie temacie kolejnego posta.

Tym razem post będzie zatytułowany UWAGA : OSZUST I NACIĄGACZ NA FORUM
Może od początku. W połowie grudnia napisał do mnie jeden z forumowiczów i zaproponował wykonanie układu wydechowego pod silnik KR. Jako że jestem troszkę daleko od mojego projektu i od jakiegoś czasu zastanawiałem się i pytałem na forum o różne możliwości oraz rozwiązania zagadnienia wydechu, jego propozycja wydała mi się dość ciekawa. Kolega Snajper ( bo o nim mowa ) zaproponował mi wykonanie kompletnego układu wydechowego ze stali nierdzewnej wraz z założeniem za 1800 zł. Po sprawdzeniu osoby na forum czy taka istnieje i obejrzeniu jego wydechu w jego scirocco dogadaliśmy sprawę i wysłałem mu zaliczkę. W między czasie zastanawiałem się nad tłumikiem końcowym bo chciałem taki, który do 3-4 rpm zachowywałby się w miarę cicho a dopiero w wyższej partii obrotów pokazywał swoją sportową duszę. Snajper zaproponował mi usługi swojego znajomego, który takie rzeczy robi, ale kasę bierze z góry bo ludzie potem nie płacą i gość robi za darmo. Zgodziłem się więc i wysłałem resztę pieniędzy na to samo konto na które wcześniej wysłałem zaliczkę. Gość wysłał mi na maila podpisaną przez siebie umowę o dzieło wraz z wszystkimi danymi osobowymi i potwierdzeniem przyjęcia kwoty. Zaraz po nowym roku zadzwoniłem i zapytałem jak prace idą. Powiedział że dobrze, i że powoli już kończy. Czeka jeszcze na tłumik i gdzieś koło 10.01 wydech będzie gotowy. Zadzwoniłem do niego więc jakoś kilka dni przed terminem i poprosiłem o podesłanie fotek z trwających prac, gdyż jestem ciekaw jak też ten wydech wygląda. Nie ma sprawy usłyszałem, dzisiaj zrobię fotki i wieczorem Ci wyślę. Super pomyślałem, ale obejrzę dopiero jutro bo godzina późna a do pracy na rano. Wróciłem więc z pracy na drug dzień i odpaliłem skrytkę żeby zobaczyć wydech i co widzę ... NIC. Dzwonię do gościa i pytam czy wysłał bo nic nie dostałem. Snajper mówi że zarobiony był i nie miał czasu, ale dzisiaj zrobi i podeśle. Ok więc czekam. Wieczorem sprawdzam maila i znów nic. Dzwonię do Snajpera a on mi mówi że nie ma internetu i nie może wysłać, ale mam się nie martwić bo da komuś to mi wyśle ten ktoś na drugi dzień. No ok mówię niech tak będzie. Kolejne trzy dni nic. Dzwonię i pytam co jest a gość z pytaniem a to nie dostałeś jeszcze ? Nie mówię, nie dostałem. Snajper informuje mnie że weźmie te zdjęcia od tej osoby bo widocznie jest nie słowna i sam osobiście je wyśle bo już ma internet. Dwa dni później zdjęć nadal nie ma. Dzwonię po raz kolejny lekko zirytowany i pytam co jest ? Oj przepraszam, ale mam jakieś problemy i nie mogę wrzucić tych zdjęć na serwer. Odbierasz MMS-y ? to wyślę Ci na telefon. OK czekam. Nadal nic. Dzwoni do mnie na drugi dzień mówi że jego chiński telefon nie chce wysłać MMS-a i że kupi aparat i zrobi zdjęcia i wyśle. Ok więc mówię niech tak będzie i cieszę się że będą zdjęcia w dobrej jakości. W między czasie pisze do mnie na gg że znalazł fajny aparat po okazyjnej cenie na ale drogo i zakupił. Ok więc czekam na foto odpisuję. Mija kilka dni gdzie wiem że aparat już powinien dojść bo sam kupuje na ale drogo i wiem ile paczka idzie. Zaglądam na maila ale zdjęć oczywiście nie ma. Dzwonię więc do Snajpera, ale telefon milczy. Wkurzyłem się i pomyślałem że tyle gościa widzieli a pieniądze poszły się j..... Na drugi dzień gość oddzwania i przeprasza, ale miał pilny wyjazd i nie miał czasu. Dzisiaj fotki wyśle bo są już zrobione. OK więc czekam. Na drugi dzień fotek jak nie było tak nie ma. Dzwonię do niego wkurzony już konkretnie z chęcią posłania mu wiązanki ale jego telefon jest wyłączony. Ciśnienie wzrosło, nerw szarpnął się już bardzo poważnie. Opakowanie relanium rozluźniło sytuację. Na drugi dzień dzwonię ale telefon wyłączony. Relanium się skończyło i nerw znów mi się szarpnął i jak jestem spokojnym człowiekiem i nie szukam zwady tak najchętniej wyjechał bym mu z czachy. Następnego dnia dzwoni telefon. Odbieram i słyszę przepraszam miałem problemy, wylądowałem na dołku dlatego telefon był wyłączony i ... nie czekając już na kolejną bajkę powiedziałem ty ch..... oddawaj kasę bo ci łeb r....... Tak się wkurzyłem że już nie chciałem go słuchać i zerwałem umowę i zażądałem zwrotu pieniędzy. Rzuciłem słuchawką i miałem ochotę ją pogryźć. Za chwilę przychodzi SMS że on rozumie moją złość i bardzo przeprasza i żebym dał mu numer konta to odeśle mi pieniądze. Wysłałem mu numer konta myśląc że koleś będzie chciał wyjść z tego z twarzą i może odeśle te pieniądze. Kilka dni później sprawdzam konto, ale pieniędzy nie ma. Dzwonię do fiuta i mówię że jak nie wpłaci mi kasy na konto to napiszę posta na forum i opiszę całą sytuację. Jeśli to nie pomoże założę mu sprawę z powództwa cywilnego i wyrwę mu z gardła ten szmal zwłaszcza, zwłaszcza że mam jego dane osobowe i umowę którą podpisał. Snajper mówi że dzisiaj wpłaci na bank i jak tylko wpłaci zadzwoni. Na drugi dzień dzwoni do mnie i mówi że właśnie wpłacił szmal i jutro powinienem mieć na koncie. Zaglądam więc na konto po 24 godzinach i co ? No chyba każdy się już domyśla. Pieniędzy oczywiście nie ma. Dzwonię do fiuta i mówię że koniec pogrywania ze mną w pręta i jeśli jutro pieniądze nie będą na koncie rano piszę posta a potem zakładam sprawę jeśli to nie pomoże. To było wczoraj. Dzisiaj sprawdziłem konto ale oczywiście stan się nie zmienił więc piszę tego posta i przestrzegam wszystkich uczciwych forumowiczów których tutaj nie brakuje przed jakimkolwiek bussinesem z tym chu...panem. Gość powinien pisać książki z serii " Najdziwniejsze ludzkie przypadki które nas dotykają i powodują brak zaufania osób trzecich " Żeby sprawiedliwości stało się za dość podaję dane osobowe tego ... ( powstrzymam się )


Bartosz Piasecki
ul. Grunwaldzka 86/1
Wrocław



Mam nadzieję że każdy przeczyta tego posta pomimo długości i nie da się wyjumać tak jak ja się dałem. Jeszcze raz przestrzegam wszystkich przed tym gościem. Na prawdę nie warto tracić czasu, pieniędzy i nerwów w kontakcie z tym człowieko- pochodnym stworzeniem.

[herbiasty]

No ladna lipa, tylko Atoss Usuń jego dane osobowe z postu bo mozesz miec nieprzyjemnosci.
Pracuję akurat przy umowach w C.P i jesli nie masz na pismie upowaznienia o udostępnianiu informacji .. bla bla bla..., to sam mozesz miec lipe.

[atosss007]

No nie wiem jak to tam działa, ale na wszelki edytowałem posta i zostawiłem same imię nazwisko i adres. Jak to się komuś nie podoba to poniosę konsekwencję ale tego nie usunę

[vega]

Kurcze, ja nie rozumię wogóle takich ludzi i takiego postepowania. Teraz jeżeli nawet wpłaci te pieniądze, to i tak nie zmyje z siebie tej skazy, że przez tak długi okres Cię oszukiwał i tak kręcił. Szok po prostu...