Usterki

[sidhe]

ja tez tak nigdy nie robie ;/ zawsze czekam na poczatku i na koniec ;/ nie czuje sie winny heheh

laweta zamowiona i zaraz lece do serwisu. zobaczymy co powiedza :/

EDIT: auto oddane zglosilem wszystko od trzeszczacych plastikow, po uszczelki, klikajace sprzeglo no i to ze nie jezdzi praktycznie :D jutro sie tym zajma zobaczymy co wymysla...

[Dagmara]

odebrałam właśnie swoją sroczkę z ASO i co się okazało-wg nich te piski przy dodawaniu gazu to wina paska wielorowkowego,popsikali jakimś preparatem i jest ponoć ok,ale na wszelki wypadek zamówili nowy i napinacz,za tydzień mają wymienić...

[obar]

Dagmara napisał:

odebrałam właśnie swoją sroczkę z ASO i co się okazało-wg nich te piski przy dodawaniu gazu to wina paska wielorowkowego,popsikali jakimś preparatem i jest ponoć ok,ale na wszelki wypadek zamówili nowy i napinacz,za tydzień mają wymienić...

a od czego jest ten pasek? od rozrządu? bo skoro napinacz chcą wymienić to wnioskuję, że to od rozrządu.
Zastanawia mnie jak pasek od rozrządu mógłby piszczeć...hmmm... może to ta rolka ale na pasek bym nie stawiał.

[Sołtys]

Obar to napewno nie chodzi o rozrząd - są paski inne co mają napinacze. Tak jak Dagmara pisze \"wina paska wielorowkowego\", więc to będzie np. od wspomagania lub innego osprzętu. Ja pamiętam ja walczyliśmy kiedyś z piskiem w Mercku Busie i właśnie taki pasek nam wciąż piszczał ... okazało się że kółko jedno było do wymiany.

[sidhe]

Tak wiec juz wiadomo cos. Pan z serwisu poinformowal mnie ze wymienione zostaly swiece zaplonowe i to bylo przyczyna tego ze silnik pracowal w trybie awaryjnym. Na wiadomosc ze koledze z forum zrobili to samo i wrocil spowrotem do serwisu po jakims czasie dostalem odpowiedz ze \"swiece zostaly wymienione i bedzie ok\".... zajebiscie :( zaprzyjaznie sie chyba z panem laweciarzem ...

[sidhe]

Dostalem telefon ze mozna odebrac auto. Pojechalem na miejsce. Glowny problem zostal zalatwiony wymiana swiec. Sprzeglo wg. nich jest OK ... normalna praca, ale nie potrafia powiedziec czemu moje chodzi glosno a inne bez dzwieku. Plastiki ponoc juz nie trzeszcza ale nie sprawdzalem.

Podchodze do samochodu bo mam zwyczaj ze zawsze go ogladam przed i po odebraniu z serwisu. Obchodze do okola wszystko ok patrze z przodu na zderzak i nie wierze wlasnym oczom... Dziura miedzy lewym reflektorem a zderzakiem taka ze mozna wsadzic palec. Z prawej strony dobrze. Wolam kierownika pytam co to za akcja. Mieli usterke techniczna a zdejmuja zderzak i jeszcze zle go zalozyli. Od razu rozkminka mi przychodzi ze pewnie w cos przyjebali autem i na szybko naprawili :| PORAZKA. Zamiast przeprosin i wyjasnienia kierownik serwisu jeszcze sie zaczal burzyc. Jego wyjasnienie ograniczalo sie do \"pewnie mechanik sie oparl o zderzak\". W efekcie zostawilem auto i maja to zrobic. Ale pytanie caly czas sie nasuwa SKAD TO SIE WZIELO I DLACZEGO !?!?!?

ODRADZAM CHYLINSKICH NIGDY TAM NIE JEZDZIJCIE !!!!!!!!!

Co teraz zrobic w takiej sytuacji? pojechac tam z rzeczoznawca i sprawdzic auto ? Czy moze do innego ASO i tam sprawdzic ?

[Kakuś]

sidhe napisał:

Dostalem telefon ze mozna odebrac auto. Pojechalem na miejsce. Glowny problem zostal zalatwiony wymiana swiec. Sprzeglo wg. nich jest OK ... normalna praca, ale nie potrafia powiedziec czemu moje chodzi glosno a inne bez dzwieku. Plastiki ponoc juz nie trzeszcza ale nie sprawdzalem.

Podchodze do samochodu bo mam zwyczaj ze zawsze go ogladam przed i po odebraniu z serwisu. Obchodze do okola wszystko ok patrze z przodu na zderzak i nie wierze wlasnym oczom... Dziura miedzy lewym reflektorem a zderzakiem taka ze mozna wsadzic palec. Z prawej strony dobrze. Wolam kierownika pytam co to za akcja. Mieli usterke techniczna a zdejmuja zderzak i jeszcze zle go zalozyli. Od razu rozkminka mi przychodzi ze pewnie w cos przyjebali autem i na szybko naprawili :| PORAZKA. Zamiast przeprosin i wyjasnienia kierownik serwisu jeszcze sie zaczal burzyc. Jego wyjasnienie ograniczalo sie do \"pewnie mechanik sie oparl o zderzak\". W efekcie zostawilem auto i maja to zrobic. Ale pytanie caly czas sie nasuwa SKAD TO SIE WZIELO I DLACZEGO !?!?!?

ODRADZAM CHYLINSKICH NIGDY TAM NIE JEZDZIJCIE !!!!!!!!!

Co teraz zrobic w takiej sytuacji? pojechac tam z rzeczoznawca i sprawdzic auto ? Czy moze do innego ASO i tam sprawdzic ?

Weźmiesz auto, pojedziesz do innego ASO, odpukać okaże się, że w coś walneli i jak im w tym momeńcie udowodnisz, że to oni, a nie np. Ty? dziwna sytuacja trzeba przyznać...


Ja dzisiaj odebrałem swoje Sciro z serwisu. Sprawa tyczyła się tak jak pisałem wcześniej, skrzypiącego sprzęgła i ciężko wchodzących biegów + trochę przekrzywiona kierownica. Poinformowano mnie, że powodem było uszkodzenie docisku sprzęgła i że była to wada fabryczna. W każdym bądź razie wymienili całe sprzęgło łącznie z tarczą i chodzi teraz jednym słowem IDEALNIE!!! Do tego jeszcze wyprostowali kierownice. Dodam, że auto zostawiłem im wczoraj rano.

[dudi85]

sidhe jak podpiszesz odbior i wyjedziesz to sie potem beda wypierac ze to Ci sie stalo juz po odbiorze....

[leftfield]

w oczekiwaniu na nadjeżdżającego sciroridera postanowiłem sobie wejść zobaczyć co słychać... chyba źle zrobiłem.

jak mi coś - odpukać - pierdolnie w tych niemczech to będę przeklinał do końca świata chyba ;P

sidhe - nigdy nie podpisuj uszkodzonego samochodu. pamiętaj, żeby najpierw próbować jednak coś załatwić z tym ASO, a jak nie pomoże i uziemisz samochód pozostaje importer. kumpel jakieś 2 mce temu walczył z vivą audi. samochód stał dłuższy czas, ale po awanturze u importera serwis zrobił wszystko za friko i kierownik serwisu osobiście przywiózł auto na lawecie pod chatę z kluczykami w zębach. trzeba walczyć o swoje

[sidhe]

Zadzwonili pol godziny temu ze auto jest naprawione. Czyli to byla pierwsza rzecz ktora zrobili z rana. Generalnie jesli zderzak bedzie dobrze zalozony to samochod niby nie jest uszkodzony a przyczyny czemu tak bylo nigdy nie poznam... chyba ze pojade go gdzies indziej zdjac i cos tam odpukac bedzie :((( teraz jezdze skoda octavia 1.9tdi i mi strasznie brakuje mojej pszczoly :(

EDIT: odebralem auto. poprawili te swiatla teraz jest dobrze. powiedzieli ze to wina tego ze byl holowany... nie wiem na ile to prawda. Naprawili glowny problem auto jezdzi ladnie. Plastiki dalej trzeszcza :[

[krzew]

a mój juz drugi dzień w serwisie stoi, ale płakać nie będę fajny zastępczy dostałem ;)
mam nadzieje, ze chociaz wiekszosc usterek bedzie ogarnieta...

[sidhe]

Moj poki co dziala cut malyna ;D ciekawe kiedy znowu ujawni sie problem lampkowy :D

[Festexx]

Witam
A czy ktoś z Was ma problem z delikatnym skrzypieniem deski rozdzielczej (okolice podszybia na środku) jak jest zimno (10-15 st.) bo mnie to irytuje :D, a serwis nie wiem czy coś na to poradzi jeśli nie popsuję bardziej :D
Czekam na odpowiedzi :)

[sidhe]

U mnie akurat w tym miejscu (jeszcze) skrzypienia nie bylo. Za to czytalem na jakims zagranicznym forum sporo ludzi mialo z tym tez problemy.

[Festexx]

A nie masz pojęcia czy ludzie sobie z tym poradzili ? Może masz jakiegoś pomocnego linka