a więc wałek mam już załozony od jakiegoś czasu i powiem że efekty sa ..... a raczej ich nie ma .... :S nie wiem czy to u mnie tylko to nie \"działa\" czy co .....
po kolei: wałek wydechowy wyjęty z silnika na kturym jeżdziłem poprzednio obciełem bzitką, zdjełem zębatkę, znajomy pracuje na elektrodrążarce, zrobił mi miejsce na klinik :
przestawione o równo 90*, tak jak wszyscy piszą zeby zrobić,założyłem kółko na wałek, wałek wrzuciłem w głowicę.....
Poskładałem to wszystko, odpaliłem silniczek, troche klekotał na początku ale to normalka jak się hydrauliki wyciąga, uspokoił się , zagrzał, podniósł sobie obroty troche na tym wałku, wczesniej na tym z KR-a miał ustawione tak na 900-950, na tym wydechowym podbił do 1200, to mu skreciłem troche tak na 950 jak powinno być.....
z powodu takiego że najbliższa hamownia jest kilkadziesiat kilo od mojego miejsca zamieszkania zrobiłem testy tak jak gdzieś wyczytałem jak radził p.Jacek Chojnacki (a on chyba wie co mówi), pomierzyłem czasy przyspieszen (stoperem :laugh: ) od 60 do 100km/h na 3-cim i 4-tym biegu, zrobiłem po kilka przejazdów, póżniej wyliczyłem średnią ......
wyszło mi na to ze na 3-cim biegu jest praktycznie tak samo a na 4-tym nawet gorzej o ok. 0,5 sek...... :huh: niż na tym od KR-a
zresztą odczułem to od razu po wymianie ze nie jest nic lepiej, te niby 7-8 koni to raczej byłoby czuć, a tu nic jakoś..... :dry:
na hamowni byłoby widać dokładnie na wykresie co jest grane jakby zmierzyc silnik na tym przerobionym i na tym od KR, może kiedyś .......
w każdym razie jakoś to u mnie nie działa.....