Americana by Rurzowy Rzufff

Pochwal się swoim Scirocco.
Awatar użytkownika
Kamil
Kapitan Bomba
Kapitan Bomba
Posty: 2832
Rejestracja: 08 paź 2007, 20:15
Model: Scirocco II
Numer GG: 5363528
Lokalizacja: Warszawa

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Kamil »

moim zdaniem zaden unikat, bo sie praktycznie niczym nie rozni... zderzaki, zegary, troche wyposazenia, ktorego tu juz nie ma... tyle...
zamienmy zderzaki, tez bede mial unikat.
a mk1 juz nie ma, bo produkowali je ponad 30 lat temu, poza tym zabezpieczenie antykorozyjne bylo duzo slabsze. nie dlatego, ze je ludzie pocieli.
ja tez rozumiem watpliwosci i przemyslenia, tez to przechodzilem pol roku temu, ale kurde... nie przez pare miesiecy i nie z takim rozstrzalem koncepcji...
Old Volkswagens never die, they just get lower.
Awatar użytkownika
Ruszowy
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2048
Rejestracja: 17 sty 2008, 23:11
Model: Scirocco II
Lokalizacja: Wrocław

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Ruszowy »

rzuf, inwestycje w auta "unikatowe" nie należą do twoich dobrych stron. Kamil ładnie to ujął z tym druciarstwem i mega wypasem. Osobiście polecałbym ci się zdecydować na zakup budy w dobrym stanie, americana potraktować jako źródło części zapasowych, resztę puścić na giełdę. Na silnik bym tak nie patrzył bo masz duże prawdopodobieństwo trafienia zakatowanego egzemplarza, remont silnika przez mechanika przekroczy wartość samego auta. Na zdjęciu obok amaricany widzę audi więc podejrzewam że golf do jazdy codziennej nie jest ci niezbędny.
Awatar użytkownika
BossFazer
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 372
Rejestracja: 13 cze 2009, 01:41
Model: Scirocco II
Lokalizacja: Ostrowiec Św

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: BossFazer »

cos tam wspomniales ze chcesz japonczyka kupic ;) i z tego co widzialem, to za wieksze pieniadze.. wiec cos tu nie gra.. remont sciro nie wyniesie Cie wiecej jak te 7 tys, ktore chcesz dac na Mitsu.. piszesz, rozplakujesz sie na forum, ale szczerze po co ? nie chcesz sprzedac sroki, a nie masz nerwow jest robic.. myslisz ze mitsu bedziesz jezdzil bezproblemowo ?? :lol: przestan sie mazac :P szukaj srokii na alle, kup i przysiadz nad nia..
pozdr
mówi mi wewnetrzny głos.. że tu nie chodzi o siłe, nie chodzi o moc...
Awatar użytkownika
hazard
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 245
Rejestracja: 05 sty 2008, 22:33
Model: Scirocco II
Numer GG: 5120532

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: hazard »

BossFazer pisze:cos tam wspomniales ze chcesz japonczyka kupic ;) i z tego co widzialem, to za wieksze pieniadze.. wiec cos tu nie gra.. remont sciro nie wyniesie Cie wiecej jak te 7 tys, ktore chcesz dac na Mitsu.. piszesz, rozplakujesz sie na forum, ale szczerze po co ? nie chcesz sprzedac sroki, a nie masz nerwow jest robic.. myslisz ze mitsu bedziesz jezdzil bezproblemowo ?? :lol: przestan sie mazac :P szukaj srokii na alle, kup i przysiadz nad nia..
pozdr
No nie wyniesie go 7 tysi bo dużo więcej.Zapyatj ludzi którzy remantowali auta od podstaw.Sama blacharka zaczyna się od 3 kółek pod warunkem w grę wchodzi tylko pomalowanie
Obrazek
Awatar użytkownika
BossFazer
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 372
Rejestracja: 13 cze 2009, 01:41
Model: Scirocco II
Lokalizacja: Ostrowiec Św

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: BossFazer »

okej, to nie moze kupic drugiego sciro ? ja kupilem za 2 tysie sciroo o dobrej budzie, srodku, silniku na technixie i avusach, mozna taniej ? na allegro jest pelno szrotow z ktorych mozna zrobic uzytek i podejrzewam ze koszt nie wyniesie 7 tys.. a nawet jezeli, to nie bedzie mu przykro ze stracil sciro, ktore po wlozeniu takiej kasy bedzie bic na glowe takiego mitsu za 7 tys ;) takie jest moje zdaniez, moich obliczen tak mi wychodzi
jezeli sie myle, to przepraszam, ale mam mniejszy staz w odrestaurowaniu aut niz 95 % z Was tutaj zgromadzonych ;)
mówi mi wewnetrzny głos.. że tu nie chodzi o siłe, nie chodzi o moc...
Awatar użytkownika
Rurzowy_Rzufff
Pisarz
Pisarz
Posty: 1051
Rejestracja: 03 mar 2009, 18:14
Model: Scirocco II
Numer GG: 3295589
Lokalizacja: tam, gdzie rdza się rodzi.. - Nowa Ruda
Kontakt:

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Rurzowy_Rzufff »

chcialem kupic mitsu bo w scirocco jest tak, ze wpakowujac w nie te 7k nie masz pewnosci ze pojezdzi adekwatnie dlugo do pieniedzy. z reszta nieważne - widocznie tak miało być - wydrukowałem umowe w czwartek a nastepnego dnia okazalo sie ze scirocco zostaje, ze colt to kupa zlomu. napisalem smsa wczoraj gosciowi ze nie wezme lancera - powiedzial ze nie mial czasu wczesniej napisac.i ze auto ktos w piatek zabral. Czyli mowiac jasniej - podjąłem decyzję którą uznalem za sluszna, a teraz okazalo sie ze nie mialem wlasciwie wyboru.. W każdym razie do tej pory nie żałowałem pieniędzy włożonych w to auto i myślę, że nic się nie zmieniło pod tym względem.
Na zdjęciu obok amaricany widzę audi więc podejrzewam że golf do jazdy codziennej nie jest ci niezbędny.
Na zdjęciach mojego pierwszego auta audi też stoi - w tym samym miejscu. To obiekt infrastruktury stałej - auto stoi od 2 lat, bez hamulców z przodu i foteli. Choć ostatnio sąsiad go przestawil [o dziwo to odpala] bo na podwórko wyrównali [chyba po to żebym mógł na glebie wjeżdżać :P ]

Co do logiki w tym co robie..ciężko jąznaleźć, bo widzicie tylko sprawę auta - u mnie wpływ na to co zrobię z autem ma całe życie - a tej wiosny po prostu wszystko się posypało...dodatkowo dobiło mnie to, że poszedł silnik - jedyna rzecz w tym aucie, która była skonczona i działała idealnie. Jakby to byla skrzynia, czy nie wiem..belka by mi z tyłu wyjechała - to podszedłbym do tego na lajcie bo trzeba było brać to pod uwagę...no ale wyszło jak wyszło..nie ważne z resztą. Chwilowo akurat sytuacja sprzyja i mogę zainwestować wszystko co mam [ale kredytu na srokę nie wezmę na pewno bo jeśli będę musiał spłacać + znów jakaś mega awaria to mnie strzeli.., tylko bierzące wydatki] - nigdzie nie jeżdżę, na planowane wakacje też nie jadę, trochę pieniędzy odłożyłem, podwyżke w robocie mieliśmy więc będzie dobrze.
moim zdaniem zaden unikat, bo sie praktycznie niczym nie rozni... zderzaki, zegary, troche wyposazenia, ktorego tu juz nie ma... tyle...
zamienmy zderzaki, tez bede mial unikat.
wiesz Kamilu - to zależy jak na to patrzeć. Równie dobrze ktoś może powiedzieć, że scirocco to nic wyjątkowego na drodze, bo to golf w wersji dla snobów, którzy chcą się pokazać. Nie twierdzę, że to auto jest superjedyne na skalę krajową i że powinni go pokazywać w tv. Ale nie zmienia to faktu, że takich egzemplarzy prawie nie mai na tym forum czegoś takiego też nie było. A że to po prostu "dwudrzwiowy polonez" jak to kobiety mówią- inna sprawa

Wracając do sroki - zrobiłem wczoraj rozpisówkę gratów co nadaje się do przełożenia. Trochę rzeczy będę miał do sprzedania, bo nie będą pasować.
No i nadal jest największy problem - muszę znaleźć kogoś kto kupi ode mnie papiery na auto [nie, nie znam żadnych fajnych żuli niestety, może na złomowanie sie przejde i popytam] - szczepa robić nie będę - wystarczy mi że zostawię sobie oryginalną blaszkę z VIN'em na desce rozdzielczej

Jakby ktoś z was chciał pomóc w tej sprawie to proszę priv lub gg

Z ciekawostek: dorwałem się wczoraj do laminarki - zalaminowałem sobie oryginalną umowę na auto [tą z przed 20 lat] i dokumenty przewozowe. Będzie mi się chciało to zeskanuję i wam pokażę jak to wygląda
Nie próbuj wyginać wzrokiem łyżeczki - bo to niemożliwe..po prostu uświadom sobie prawdę - ta łyżka nie istnieje..a łyżka na to: NIEMOŻLIWE
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil
Kapitan Bomba
Kapitan Bomba
Posty: 2832
Rejestracja: 08 paź 2007, 20:15
Model: Scirocco II
Numer GG: 5363528
Lokalizacja: Warszawa

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Kamil »

jesli chodzi o pozbycie sie problemu z oc, to podpowiem ci cos...
samochod w polsce wyrejestrowac mozna w trzech przypadkach:
1) zezlomowanie - kwit ze szrotu (da sie dogadac i oddac sama bude za niewielka doplata),
2) kradziez - swistek z policji/prokuratury o umorzeniu postepowania jest przydatny w takich razach,
3) sprzedaż samochodu za granice...- pokazujesz umowe i piszesz wniosek o wyrejestrowanie.
pomysl sobie chwile, ktora z tych opcji jest latwa do wykonania dla ciebie i nie rodzi zadnych konsekwencji... dodam tylko, ze nie masz obowiazku, a nawet mozliwosci weryfikacji prawdziwosci dokumentow niemca, hiszpana, rosjanina czy wegra kupujacego od ciebie samochod, tak samo z reszta jak urzad :P mysle, ze juz jasno napisalem, co powinienes zrobic, zeby bezbolesnie pozbyc sie samochodu... potem zglaszasz fakt wyrejestrowania u ubezpieczyciela i puff... nie ma problemu :).
Old Volkswagens never die, they just get lower.
Awatar użytkownika
vorph666
Pisarz
Pisarz
Posty: 1467
Rejestracja: 08 kwie 2008, 15:13
Model: Scirocco II
Numer GG: 301135
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: vorph666 »

[quote="hazard]
No nie wyniesie go 7 tysi bo dużo więcej.Zapyatj ludzi którzy remantowali auta od podstaw.Sama blacharka zaczyna się od 3 kółek pod warunkem w grę wchodzi tylko pomalowanie[/quote]

To prawda... profesjonalnie zrobiona blacharka i lakierowanie to przeważnie koszt znacznie większy niż 7 tys. pln. i to bez znaczenia z jakim samochodem mamy do czynienia - vw, syreną czy mercedesem.

No chyba że ktoś robi samemu, albo charytatywnie robi mu to ktoś z rodziny lub znajomy, wtedy ponosi tylko koszt materiałów zużytych przy pracy, pradu i narzędzi.
VW Scirocco GTL 1987
MB W126 SEC 1982
VW T2 KOMBI 1978 (OGÓR)
VW T2 KOMBI L 1978 (CHRUPEK) *NEW*
Jawa 50 Mustang 1981
Jawa 50 Skuter 1976

Obrazek
www.stadobaranow.pl
herbiasty
Pisarz
Pisarz
Posty: 1408
Rejestracja: 25 wrz 2009, 13:11
Model: Scirocco II
Numer GG: 1219647
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: herbiasty »

po taniosci zrobienie blachy to okolo4kzl bez robienia podlogi itp..
oczywiscie da sie to zrobic za 2kz ale to zalezy czy autem chcesz jezdzic czy sprzedac...

BTW.
Bogu dzieki ze nie kupiles tego Lancera!!! Przeciez to nie jedzie!!
Awatar użytkownika
Rurzowy_Rzufff
Pisarz
Pisarz
Posty: 1051
Rejestracja: 03 mar 2009, 18:14
Model: Scirocco II
Numer GG: 3295589
Lokalizacja: tam, gdzie rdza się rodzi.. - Nowa Ruda
Kontakt:

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Rurzowy_Rzufff »

Bogu dzieki ze nie kupiles tego Lancera!!! Przeciez to nie jedzie!!
on nie jechał..on zap#rdalał. sam sprawdzalem :twisted:
Nie próbuj wyginać wzrokiem łyżeczki - bo to niemożliwe..po prostu uświadom sobie prawdę - ta łyżka nie istnieje..a łyżka na to: NIEMOŻLIWE
Obrazek
herbiasty
Pisarz
Pisarz
Posty: 1408
Rejestracja: 25 wrz 2009, 13:11
Model: Scirocco II
Numer GG: 1219647
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: herbiasty »

kazdy ma inne odczucia ;P ja jak pierwszy raz wsiadlem do JH to myslalem ze umre bo to jest slimak.. :side:
Awatar użytkownika
Rurzowy_Rzufff
Pisarz
Pisarz
Posty: 1051
Rejestracja: 03 mar 2009, 18:14
Model: Scirocco II
Numer GG: 3295589
Lokalizacja: tam, gdzie rdza się rodzi.. - Nowa Ruda
Kontakt:

Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Rurzowy_Rzufff »

Jak to tradycja nakazuje - wypite browary - pisać można..więc kolejno..

od ostatnio podjętej decyzji - w aucie na lepsze nie zmieniło się na nic...w wyrejestrowaniu pomógł wlodar, więc w świetle prawa auto americana nie jest już moja..aczkolwiek stoi na podwórku. rzekłbym nawet, że jej dusza doczekała się na drugą, bratnią duszę, z którą bedzie dzielić ciało. Po wyrejestrowaniu jej jakoś zrobiło mi się smutno, ale tak jak myslałem - z zakupem następnej sroki wszystko się zmieniło.zdemontowałem maske, gdyż misza chciał ją kupić ode mnie [choć miałem zamiar ją złomować razem z resztą]..tylko kurier jak zwykle nawala i mam problem, by nakłonić ich do zabrania tego..wracając do tematu. grzebiąc przy aucie i demontując pewne rzeczy postanowiłem też zaspokoić ciekawość i rozdrapać pewne miejsca w których była rdza oraz obejrzeć te, których nie widziałem...i naprawdę przeraża mnie ten samochód momentami a i przykro mi zarazem jakich on głupich i bezmyślnych właścicieli miał..:cry:

podszybie od strony kierowcy - jak wspominałem jest do spawania..jakiejś super rdzy tam nie ma ale spory kawałek odpadł bez wysiłku..
Obrazek

podobnie słupek B, którego nie ruszałem..brat się pobawił chwilę i szkoda gadać.. - ziemię przez progi widać, bo progów przecież nie ma
Obrazek

patrząc na to auto myślę, że może jednak dobrze, że filip go nie wziął..pewnie poczułby się zawiedziony, mimo, że opisałem dokladnie co jest z autem nie tak...a tym bardziej ja poczułbym, że zrobiłem cos niewłaściwego..

w międzyczasie brat wypił mi paliwo z baku
Obrazek
[wolałem go w baku nie mieć bo wszystko może się zdarzyć, tym bardziej jak zobaczyłem pompę paliwa z niezaizolowanymi a i nawet nie zlutowanymi kablami wewnątrz baku :shock: czasem dziw, że żyję..]
Obrazek

no i chyba tyle, nie ma się zbytnio co rozpisywać, auto dostało hiszpańskie blachy z przodu [żeby sie nikt nie czepial ze stoi auto bez tablic], z tylu bez tablicy zas, graty leza w srodku, maski nie ma, na silnik zalozony pokrowiec tylnej kanapy [zeby sie nie rzucalo w oczy ze silnik na wierzchu]:
Obrazek

a na to wszystko walnieta folia
Obrazek

poza tym mugena atakują pająki
Obrazek

ogólnie podsumuję to tak: gdybym posypał to auto solą, polał wodą i zostawił na 2-3 dni to prawdopodobnie po tym czasie jedyne co by zostało to deska rozdzielcza - odkąd nim nie jeżdżę korozja postępuje w zastraszającym tempie i myślę, że za 2-3 miesiące, gdy przyjdzie sprzedać budę na złom, nie będzie trzeba nawet szlifierki do cięcia..sama siekiera, jak w filmie L.W!Z'a spokojnie wystaczy...muszę postarać się pozabierać to jak najszybciej bo za dużo złomu stoi na podwórku [łącznie ze wspominanym dawniej elementem infrastruktury stałej - audi 100] a podwórko nie moje..ale życie nie jest tak straszne..nie napisałem, że zezłomuję auto - napisałem, że zezłomuję budę...bo jak wiecie za pewne szukałem czegoś mocnego - 16V itp...no i znalazłem. a scirocco jest tylko jedno i to które kupiłem wczoraj dla mnie jest tym samym którym jeżdże od marca 2009 - większość gratów podkreślający wyjątkowość americany pójdzie do mojego nowego projektu: http://www.scirocco.pl/phpBB3/viewtopic ... 024#p71024 teraz pada deszcz a mnie korci żeby iść i grzebać cały dzień - po coś wolne wziąłem :mrgreen:
Obrazek
i coś mi się zdaje, że to będzie jeden z bardziej pokręconych projektów - scirocco w takiej wersji + pakiet USA + ten silnik, który czyni spełnieniem moich marzeń :twisted:

tyle :P
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 20:21 przez Rurzowy_Rzufff, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie próbuj wyginać wzrokiem łyżeczki - bo to niemożliwe..po prostu uświadom sobie prawdę - ta łyżka nie istnieje..a łyżka na to: NIEMOŻLIWE
Obrazek
Awatar użytkownika
Ruszowy
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2048
Rejestracja: 17 sty 2008, 23:11
Model: Scirocco II
Lokalizacja: Wrocław

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Ruszowy »

cieszę się że poszedłeś w rozsądek czyli wykorzystanie ameriacany na części do następnego.
ALe chyba nie doczytałem szczegółów nowego nabytku. Przynajmniej w tym blachę masz zdrową?
Awatar użytkownika
kalina
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 747
Rejestracja: 01 wrz 2008, 22:03
Numer GG: 4071188
Lokalizacja: Płock

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: kalina »

no i zrobiłeś najlepsze wyjście z możliwych bo tamto to się na nic więcej jak na złom nie nadawało, a tak to tylko ciekawe rarytasy przerzucić i picować
Awatar użytkownika
Micek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 334
Rejestracja: 25 sie 2008, 18:24
Model: Scirocco II
Lokalizacja: domek na drzewie

Re: Americana by Rurzowy Rzufff

Post autor: Micek »

Widze że po ponadrocznej walce się nie zraziłeś a wręcz przeciwnie.
Jest kolejna sroka, są rarytaski, jest dobry silniczek. Czego tu więcej chcieć?
Składaj wszystko do kupy i będzie malinka.


A.. gleby chcieć :D
ODPOWIEDZ