Asfaltówka

[kostrzyk]

Asfalt nie rób lipy, załataj to porządnie i zabezpiecz, bo po tym włóknie to będziesz miał jeszcze większe dziursko, będzie Ci się tam wilgoć zbierała i zeżre całe nadkole.

[Asfalt]

Mówisz, że nie wytrzyma roku?
Kurde, w tym sezonie miał być ino silnik i zawiecha, a jak zacznę dokładniej szukać rudej to myślę że jeszcze kilka kwiatków znajdę, a czasu na to nie mam...

[kostrzyk]

według mnie nie wytrzyma, ja bym to oczyścił i przyspawał łatkę, potem porządnie zabezpieczył i tyle. Weź to oczyść i niech Ci jakiś blacharz/znajomy łatkę przyspawa, a potem sobie zabezpieczysz, przy okazji wyczyść sobie resztę newralgicznych miejsc, bo jeśli tam się rdza zagnieździła to na innych mocowaniach pewnie też.

[Asfalt]

Chciałem założyć moje felgi z rantem, 15" ET38 7J z oponami 195/50 i... opony ocierają o nakrętki gwinta. Potrzeba dystansów co najmniej 15mm, czyli ET zmniejszy się do 23 i wydaje mi się że będzie ocierało o nadkole, bo w tej chwili mam koła z ET 24 i lekko ociera. Jutro robię geometrię, to zobaczę dokładnie jakie dystanse trzeba.
BTW gwint to piekło na naszych drogach! Ale może przywyknę

-- poniedziałek, 23 lip 2012, 19:58 --

Zacząłem skręcać silnik i Okazało się że mam zerwany jeden gwint w głowicy, trzymający półpanewkę Pamiętam że był ktoś kto takie coś zakleił, ale nie pamiętam co to był za klej, no chyba że jakąś tulejkę zrobić? ponoć są też jakieś sprężynki do regeneracji gwintów. Doradzi ktoś?

[Rezi]

Troche kibel z tym urwanym gwintem :/ bo tam masz m7 rozmiar.. ja to widzę tak, albo wkręcić gwintownik m8 (lekko rozwiercić wcześniej) i dotoczyć szpilke taką na m8/m7 i wkleić ją na klej albo v-coil, tylko to też podobna procedura, tylko wkręcasz sprężynkę po rozwierceniu i masz z niej gwint na m7

[Asfalt]

Chyba zlecę toczenie takiej szpilki jak mówisz. Podejrzewam że w moich sklepach nie będą mieli tych sprężynek, więc dotoczenie będzie najszybszą opcją.

[wesyl]

troche lipa, ale chyba najsensowniejsze wysjcie to przegwintowac to na 8mke, scianki troche tam jest wiec mozna sie o to pokusic, tylko bedziesz potrzebował twarda szpilke/srube.

[Asfalt]

Przegwintowałem na M8 i wkręciłem śrubę 8.8. Powinno trzymać.
Poszukuję węża odpowietrzenia silnika, takiego jak na zdjęciu http://scirocco.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=15&t=65997
W sklepie się dowiedziałem że nowy kosztuje 360zł... Chyba mnie nie stać
A w garażu zamontowałem kolejną porcję uszczelek do KR'a i trochę sobie pomalowałem.

DSC02391.jpg (39.91 KiB) Przejrzano 6321 razy

[rafaolo]

owszem Ja zakleiłem i głowice wywaliłem nie polecam nikomu takiej operacji,szkoda czasu kasy i nerwicy można sie nabawić pozdrówka

[Rezi]

Ciekawie to wygląda, podoba mi się ta pokrywa i kolektor
co do odmy.. ja proponuje nie szukać węża tylko zrobić taki adapter jak w tym temacie: http://www.streetracing.co.za/forum/vie ... &start=740
albo block off plate http://imageshack.us/photo/my-images/100/img1998b.jpg/ tak jak tutaj i catch tank
ja u siebie któreś z tych rozwiązań stosuję

[atosss007]

Kolektor na PLUS
Zapowiada się ciekawie. Pokaż coś więcej

[obar]

Chociaż zabezpiecz na razie to, co próchnieje.
Kiedy działasz z silnikiem? Ja u Magdy długo nie będę a myślałem, ze uda się podjechać po ten silnik, bo potem nie będzie transportu.

[Asfalt]

Z tą odmą to chyba zrobię tak jak Rezi pisze.
Na razie nie ma co pokazywać, powymieniane wszystkie uszczelniacze wałów i inne uszczelki, została jeszcze uszczelka miski, ale to już jak silnik nie będzie na niej stał
Obar, mi też bardzo zależy na czasie.
Jeśli skołuję żurawia, to w niedzielę (sorry God) będzie wymiana, chociaż kilku części jeszcze brakuje, ale bez nich też ujdzie.
To co próchnieje zabezpieczone, będzie trochę blacharki w 2013r

-- niedziela, 29 lip 2012, 21:51 --

Nioch nioch, wyrwałem serce!

DSC02411.jpg (42.37 KiB) Przejrzano 6180 razy

-- czwartek, 2 sie 2012, 20:24 --

Wczoraj podpiąłem wiązkę, i układ paliwowy i przy drobnej pomocy silniczek zamruczał Ba! wręcz zawył, bo przepustnicę zblokowałem jako otwartą, odpalałem z zewnątrz, bez podpiętego kolektora i jak zassał to whoooho ofkors w miarę szybko wyłączyłem, ale i tak przez następne 10min mi się ręce trzęsły
W każdym razie cieszę się że chodzi, ale żeby wyjechał potrzebuję jeszcze łapy alternatora, mocowania linki gazu i wężyka do serva, które to oczywiście uległy nieodwracalnej dematerializacji podczas 3letniego leżakowania w 3 różnych miejscach.

DSC02411.jpg (42.37 KiB) Przejrzano 6180 razy

[mlodzieniec]

no i szesnacha siedzi
Takie pytanko, tez miałes 1.8 ? A teraz jaka tą pojemnosc ma?

[Asfalt]

Oba to 1.8