Różowa historia pewnej 20 latki...
Różowa historia pewnej 20 latki...
Więc pora przedstawić i moją, pełnoletnią damę kradnącą każdą wolną chwilę i wiecznie dopominającą się o nowe drobiazgi.
A więc po podjęciu decyzji ozłomowaniu mojego poprzedniego auta, zacząłem przeglądać ogłoszenia wposzukiwaniu czegoś, co raz śmignęło mnie na żmigrodzkiej wewrocławiu z napisem Scirocco na klapie.
Okazało się że to nie takie łatwe aby nie jeździćpo całym kraju popadając w koszta.
we wrześniu 2007 znalazłem ogłoszenie o sprzedaży Scirocco we Wrocławiu. Podjechałem, obejrzałem, dźwięk silnika pomógł w podjęciu decyzji. Oczywiście jak ktoś się napali tak jak ja ciężko go zniechęcić nawet brakiem przeglądu.
Oszacowałem ryzyko przejazdu w eskorcie drugiego auta po dom, jakieś 2km przez samo centrum Wrocławia
Oczywiście przy porządnyym hamowaniu na światłach zorientowałem się że coś nie tak jest z hamulcami.
Niestety nie zachowałem zdjęcia z ogłoszenia, no w każdym razie auto przezimowało na krawężniku pod domem. W międzyczasie wymieniłem przewody, tłoczki układu hamulcowego i zmieniłem układ wydechowy o podobnym dźwięku do dziurawego tłumika wktórym się zakochałem, zastała mnie wiosna i stawiłem się na spocie w 2008 na pl.BORNA w krótkodystansowym aucie.
A więc po podjęciu decyzji ozłomowaniu mojego poprzedniego auta, zacząłem przeglądać ogłoszenia wposzukiwaniu czegoś, co raz śmignęło mnie na żmigrodzkiej wewrocławiu z napisem Scirocco na klapie.
Okazało się że to nie takie łatwe aby nie jeździćpo całym kraju popadając w koszta.
we wrześniu 2007 znalazłem ogłoszenie o sprzedaży Scirocco we Wrocławiu. Podjechałem, obejrzałem, dźwięk silnika pomógł w podjęciu decyzji. Oczywiście jak ktoś się napali tak jak ja ciężko go zniechęcić nawet brakiem przeglądu.
Oszacowałem ryzyko przejazdu w eskorcie drugiego auta po dom, jakieś 2km przez samo centrum Wrocławia
Oczywiście przy porządnyym hamowaniu na światłach zorientowałem się że coś nie tak jest z hamulcami.
Niestety nie zachowałem zdjęcia z ogłoszenia, no w każdym razie auto przezimowało na krawężniku pod domem. W międzyczasie wymieniłem przewody, tłoczki układu hamulcowego i zmieniłem układ wydechowy o podobnym dźwięku do dziurawego tłumika wktórym się zakochałem, zastała mnie wiosna i stawiłem się na spocie w 2008 na pl.BORNA w krótkodystansowym aucie.
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
Strasznie drażniła mnie lewa strona zderzaka, po jak to określił poprzedni właściciel, \"drobnej stłuczce na parkingu\", po zdjęciu zderzaka stwierdziłem że facet porządnie komuś przywalił patrząc jak belka się zawinęła,
- Sołtys
- Fanatyk
- Posty: 3289
- Rejestracja: 01 gru 2007, 07:30
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 1978368
- Lokalizacja: Car-nice ... ZGY
- Kontakt:
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
Silniczek pewnie JH? A po tej niby malutkiej stłuczce nie widać nic więcej .. np. jakies blachy lub po farbie? Bo rzeczywiście troszkę się to zawinęło.
Edit:
Widzę po zdjęciach poniżej że na gaźniku masz silnik ... i że troszkę gratów już zakupiłeś ;)
Edit:
Widzę po zdjęciach poniżej że na gaźniku masz silnik ... i że troszkę gratów już zakupiłeś ;)
Było sobie JH - teraz 16V gra ................ Moje SCIROCCO na STP
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
I i dalej już samo poszło, kasa-część, wymiana:
Amortyzatory wraz z mocowaniem,
prawa lampa przód (jedna straciła odbłyśnik drugą zamieniłem na oryginał Hella),
klakson od Hcsciro,
nowa pompa paliwa
i potem zmieniony cały aparatzapłonowy,
poduszka skrzyni i odojnik silnika,
regeneracja alternatora wraz z mostkiem prostowniczym,
cieknąca pompapa wody została wymieniona wraz z termostatem,
lusterko wewnętrzne,
nowa chłodnica,
rozrusznik od oziego
no i po zakupie nowego zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodnicy doczyściłem nieco wnętrze.
Amortyzatory wraz z mocowaniem,
prawa lampa przód (jedna straciła odbłyśnik drugą zamieniłem na oryginał Hella),
klakson od Hcsciro,
nowa pompa paliwa
i potem zmieniony cały aparatzapłonowy,
poduszka skrzyni i odojnik silnika,
regeneracja alternatora wraz z mostkiem prostowniczym,
cieknąca pompapa wody została wymieniona wraz z termostatem,
lusterko wewnętrzne,
nowa chłodnica,
rozrusznik od oziego
no i po zakupie nowego zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodnicy doczyściłem nieco wnętrze.
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
No masz i zapomniałem o najważniejszym.
Coprawda stan taki sobie ale przynajmniej to oryginalna SCALA z 1987r, jeszcze z oryginalnym lakierem Heliosblau metalic.
Silnik 1.8 EX na klasycznym gaźniku Pierburg 2E2 (który na początku kosztował mnie trochę nerwów)
Coprawda stan taki sobie ale przynajmniej to oryginalna SCALA z 1987r, jeszcze z oryginalnym lakierem Heliosblau metalic.
Silnik 1.8 EX na klasycznym gaźniku Pierburg 2E2 (który na początku kosztował mnie trochę nerwów)
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
No i potem wnętrze poszło pod igłę. Niestety, środek był równie zapuszczony jak bagażnik i komora silnika:
poprostu rozpacz w granatowym kolorze.
poprostu rozpacz w granatowym kolorze.
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
Z wiejskiego tuningu poprzednich użytkowników został niezbyt profesional wstawiony szyber
radio i głośniki już zostały wymontowane i nowe czekają na swoją kolej i fundusze.
radio i głośniki już zostały wymontowane i nowe czekają na swoją kolej i fundusze.
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
Cała tapicerka wymieniona, tonacja czarny-beż myślę iż nieźle się dopasowała do zewnętrznego granatu metalic.
Została jeszcze tylna półka ale fota będzie jak skończę.
Została jeszcze tylna półka ale fota będzie jak skończę.
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
NO i jeszcze raz połączenie ciemny lakier-jasna tapicerka. Pasy bezpieczeństwa również dopasowane pod beżowy kolor B)
- wlodar
- Zaawansowany
- Posty: 808
- Rejestracja: 12 gru 2007, 18:18
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 6449937
- Lokalizacja: Rychtal woj. wlkp
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
ladnie sie prezentuje :)
szukasz części do sroki??? dzwoń tel 791997865
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
Jaki materiał jest na fotelach? Ładny kontrast zewnętrze-wnętrze :) Taśma ostrzegawcza na masce sugeruje, że autko jest w budowie :) Szyber to rzeczywiście NIEZBYT profeska... Czego to ludzie nie potrafią... zepsuć.
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
dzięki, materiał to \"ekologiczny skaj\".
Odobiście polecam nieco grubszy niż kupiłem, ale za to cena była dobra, więc kupiłem na \"zapas\"
Oczywiście szyber poprawiony razem z całą podsufitką.Wweekend walnę fotę wnętrza z dachem i z boczkami.
Odobiście polecam nieco grubszy niż kupiłem, ale za to cena była dobra, więc kupiłem na \"zapas\"
Oczywiście szyber poprawiony razem z całą podsufitką.Wweekend walnę fotę wnętrza z dachem i z boczkami.
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
Hejka
no no calkiem fajna Twoja Lady:)
Widać że dużo pracy i...kasy Cię to kosztowalo!!
Bardzo fajna ;)
no no calkiem fajna Twoja Lady:)
Widać że dużo pracy i...kasy Cię to kosztowalo!!
Bardzo fajna ;)
Odp: Różowa historia pewnej 20 latki...
dziś pogoda sprzyjała zatem założyłemnowe klameczki i wkońcu zrobiłem fotkę wnętrza