Strona 31 z 40

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 25 paź 2015, 22:38
autor: Mowad
Mialem taki plan, ale psiknalem probke lakieru strukturalnego i po pierwsze struktura wyszla slabo i zamiast czarnego wyszlo lekko szare, po drugie slabo sie to trzyma i latwo zadrapac, po trzecie powloka jest malo elastyczna, wiec puki co nie mam pomyslu czym to wykonczyc.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 26 paź 2015, 20:04
autor: obar
Ja bym dechę od spodu wzmocnił warstwą laminatu. To powinno pomóc usztywnić ją na tyle, by nie pracowała do tego stopnia by zrywać szpachel. No i powinno na długo pomóc jeśli chodzi o wpływ słońca na ponowne wybrzuszanie się dechy.
Jakbyś chciał kłaść jakąś strukturę itp to moim zdaniem tylko zdarcie ori skai (więc trochę zabawy) potem jakiś natrysk i struktura finalnie. Opalarką powinna ta skaja schodzić bez większych problemów. Jak się zdecydujesz to możesz potestować np. na jakimś starym boczku.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 31 paź 2015, 20:47
autor: Mowad
Zrywanie starej powloki chyba nie ma zbytnio sensu, bo pod nia jest ta pianka, ktora bez wierzchniej warstwy jest dosc krucha wiec nie bardzo sobie wyobrazam jak ta pianke potem wyrownac.

Duze znaczenie w sztywnosci deski ma ten panel, ktory jest jednoczesnie tunelem nadmuchu, ktory podklejalem na poprzednich zdjeciach. Po podklejeniu rozszlifowalem to ostatnie pekniecie, zalalem klejem do szyb, wykonczylem szpachla do plastiku.

Obrazek

Niestety ten panel/tunel od spodu mam tez uszkodzony w miejscu gdzie popekala deska przy srodkowych nadmuchach i po poszpachlowaniu udalo mi sie to wygiac na tyle ze pekalo ponownie. Mozlowe, ze w normalnym uzytkownaiu to by sie tam nie wyginalo do tego stopnia, ale jak juz pisalem - ta deske traktuje jako doswiadczalna wiec ja meczylem nieco brutalniej niz normalnie :) Wiec deche aluminiowymi katownikami - jeden dalem w tunelu nadmuchu i drugi krotszy kawalek przy srodkowych kratkach nadmuchu (tu bylo dosc ciasno).

Obrazek

rozszlifowalem raz jeszcze w tym miejscu ktore peklo, ale tym razem nie tak gleboko i tym razem nalozylem samej szpachli do plastiku, bez kleju do szyb. Po usztywnieniu od spodu nie ma opcji zeby deske znow wygiac w tym miejscu bez zniszczenia jej.

Obrazek

zblizenie po wyrownaniu tego miejsca:

Obrazek

Przerwa na reklame ;) uzywalem tych srodkow jakby kogos to interesowalo, *ale tu mam jedno zastrzezenie, o ktorym napisze na koncu.

Obrazek

Deska po zmatowieniu calosci i odtluszczeniu

Obrazek

Po jednej warstwie podkladu

Obrazek

Naprawiane miejsce z bliska wyglada tak po polozeniu podkladu:

Obrazek

W sumie podkladu polozylem 3 warstwy, potem polozylem lakier strukturalny. Pisalem wczesniej ze ten lakier slabo sie trzymal, ale zrobilem jeszcze jeden test na boku deski po porzadnym odtluszczeniu i polozeniu podkladu, okazalo sie ze jednak nie popekal na elastycznym fragmencie i trzymal sie solidnie wiec postanowilem ze sprobuje nim pomalowac cala deske. Tak wygladala po pierwszej warstwie.

Obrazek

A tak po trzech warstwach, na zdjeciu wyszly takie jakby przebarwienia, na zywo tego nie widac, jest jednolity kolor. Lakier zakryl calkowicie strukture oryginalnej deski wiec wyglada nieco inaczej niz oryginal, ale wyszlo to dosc estetycznie, troche przypomina z wygladu deske flokowana, ale zrobilem oczywiscie test i mozna to psiknac plakiem wiec nada troche polysku (chce to zrobic dopiero po montazu w aucie). Co wiecej - nadal deska jest miekka, mozna nacisnac powierzchnie, lakier sie trzyma i nie peka. Oczywiscie okaze sie np za rok czy nie zesztywnieje i nie odpadnie.

Obrazek

Kilka zblizen tej struktury (wszedzie wyszla taka sama, roznica w ziarnie wynika ze stopnia zblizeniu na zdjeciu):

Obrazek
Obrazek
Obrazek


* i na koniec moja uwaga - Boll ma dwa typy lakierow strukturalnych, jeden to ten ktory ja kupilem, na puszcze jest rysunek tylu samochodu, daje on dosc wyrazna srukture, nie wiem jak bedzie w przyszlosci z czyszczeniem tego elementu jak sie np zakurzy. W kazdym razie maja w swojej ofercie tez lakier strukturalny z drobniejszym ziarnem, na puszcze widnieje rysunek przodu samochodu (nie mylic z moim podkladem ;)), mysle ze to bylby ostatecznie lepszy wybor na deske rozdzielcza.


Kolejne zdjecia i wrazenia beda jak to zamontuje w aucie, zobaczymy czy przy zakladaniu, mocowaniu i przykrecaniu calosci na miejsce w samochodzie nic nie odskoczy, albo nie peknie.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 31 paź 2015, 23:47
autor: atosss007
Kawał dobrej roboty. Wygląda na prawdę dobrze, patrząc na to co było wcześniej. Co do lakierów strukturalnych, to są lepsze od tych które użyłeś, ale z drugiej strony patrząc to czasem warto zrobić wszystko produktami jednej firmy. W zasadzie jest tak, że korzystając z jednej linii produktów przy danej naprawie są większe szanse, że wszystko finalnie będzie się trzymało kupy, dlatego osobiście sądzę że nie powinno się przy montażu nic uszkodzić. No chyba że przez przypadek ;)

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 31 paź 2015, 23:59
autor: obar
No elegancko to wygląda :) . Ja muszę pomyśleć chyba już nad wyprostowaniem swojej dechy, bo jednak choć nie jest popękana to już linii nie trzyma.
Ciekaw jestem jakby to wyglądało całościowo z boczkami w aucie w takiej strukturze.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 07 lis 2015, 13:56
autor: Mowad
W zasadzie skonczylem, zostalo zalozyc ta jedna zaslepke i oslone nad nogi kierowcy (polki nad nogi kierowcy nie zakladam bo ciasno z nia sie robi :))

Tak wygladala deska po zmontowaniu calosci, niestety jak bym sie nie staral to nie da sie klapki schowka zalozyc zeby byly rowne linie z kazdej strony, patrzylem na ostatnim zlocie i zdecydowana wiekszosc scirocco ma gorna krawedz nierowna, wyszedlem wiec z zalozenia ze tak ma byc :)

Obrazek

Potem wytarlem calosc i wyplakowalem, polysku deska z ta struktura i tym lakierem miec nie bedzie, ale troche blysku sie pojawilo.

Obrazek

Zblizenie na to miejsce ktore mi pekalo z uporem maniaka przy naprawie (wiec najslabszy element), po usztywnieniu od spodu przy dosc brutalnym montazu jak widac nic sie nie stalo :D
Obrazek

I fotki w szerszej perspektywie.
Obrazek
Obrazek

Male podsumowanie. Jak juz wspominalem, zastosowal bym lakier o tej drobniejszej strukturze, bo w obecnej formie bedzie to upierdliwe w czyszczeniu, ewentualnie mozna prysnac lakierem bezbarwnym (ale mialem watpliwosci czy z czasem klar nie bedzie chetnie z tego matu odchodzic). Druga sprawa - dla purystow uwaga taka, ze struktura jest inna niz na pozostalych elementach tapicerki, widac to, czuc w dotyku, ale zeby bylo identycznie trzeba by chyba miec dostep do tego oryginalnego winylu czy jak tam sie nazywa ten material oryginalny na desce.
Pozostaje obserwowac chociaz z rok czasu jak te naprawiane miejsca sie zachowuja w duzym mrozie i w upale jak im sloneczko przez szybe przygrzeje ;) Wiec teraz test dlugodystansowy :)

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 07 lis 2015, 21:06
autor: Sławek
Mowad masz klime czy to tylko panel?

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 08 lis 2015, 00:48
autor: Mowad
Panel.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 08 lis 2015, 21:39
autor: L.W!z
Zajedwabiście to wyszło. Ja po poszukiwaniach wreszcie trafiłem na deskę niemalże idealną. niestety ma 2 dziurki po byłym właścicielu-idiocie który wkrętami coś se przyczepił. Zastanawiałem się co z tym zrobić i już wiem że najpierw zgłoszę się do Ciebie po radę jak już czas jakiś znajdę na zabawę :)

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 08 lis 2015, 23:30
autor: Mowad
Hehe, ja w tej mojej starej tez mam kilka dziur, byl uchwyt od CB i cholera wie co tam jeszcze bylo poprzykrecane. Ale popekana nie byla gdy kupilem auto, mialem wrazenie ze te pekniecia sie pojawily jednego dnia, nie wiem czy wtedy wyjatkowo mocno grzalo czy jaki byl tego powod.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 17 sty 2016, 14:39
autor: Mowad
Jednak naprawa deski sie nie sprawdzila, przy -20st popekala znow w miejscach naprawy.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 17 sty 2016, 18:15
autor: Gółek
:( szkoda.
Pozdrawiam Tomek.

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 17 sty 2016, 18:29
autor: ...Adam...
Nawet bardzo szkoda :/ Sam kombinowałem nad tymi dechami ale mam zabitego takiego ćwieka ze głowa mała...

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 19 lut 2016, 20:03
autor: Mowad
Kolejny patent ;)
Zawor dodatkowego powietrza dzialal u mnie jako ssanie, jak byl otwarty bo silnik trzymal wyzsze obroty bo dostawal przy blosie odrazu wiecej mieszanki bypassem obok przepustnicy, problem polegal na tym, ze jezdze tak rzadko ze pomimo przeplukania i wyczyszczenia go nie dzialal jak nalezy, wymienilem na inny, ktory okazal sie w jeszcze gorszym stanie, zawieszal sie przez co silnik jak juz sie zagrzal potrafil trzymac wolne obroty na poziomie 2,5tys. Jak skrecilem obroty na przepustnicy do ok 1100 to sie w koncu rozruszal i zamknal wiec auto zaczelo gasnac.
Dziś zrobilem nowy patent, wywalilem zawor dodatkowego powietrza i zamiast niego wstawilem elektrozawor 8mm z lpg. Obroty po zagrzaniu skrecilem na przepustnicy do poziomu 1tys, po przelaczeniu i otwarciu elektrozaworu rosna do 1500, odpala przy tym bez problemu i zimny i cieply, wiec patent uznaje za udany, choc obawialem sie ze srednica elektrozaworu bedzie za mala w porownaniu do tej jaka ma fabryczny zawor z JH :)

Re: Nasza telewizyjna Scala, 6A + blos

: 19 lut 2016, 23:51
autor: lehu
Napisz coś więcej nt tego patentu ze ssaniem, zawór dodatkowego powietrza to gdzie niby jest orginalnie i jak jest podłączony? Bo mam właśnie blosa w 16V jak ty podłączony na golasa i muszę trzymać trochę gazu na zimnym :P