moto cuda

[sta44kr]

jak to w końcu jest z tymi moto doktorami i innymi cudami do silnika.Kumpel leje do swojego golfa mk2 i mówi że chodzi lepiej ja jednak nie jestem przekonany do tego i do swojej sroki nie wlewam żadnych cudów.Używał ktoś kiedyś tego.Nie padnie mu ten golf szybciej przez to :laugh: Fakt moja sroka ma nakręcone juz troche na liczniku ale jeszcze chodzi dośc dobrze.No a wiadomo fajnie jakby nabrała więcej mocy

[Gółek]

Nie ma żadnych moto cudów :(
Zagęści Ci olej i tyle.Może jak auto na sprzedaż etc.
Pozdr Tomek

[Sołtys]

Ja nie wiem czy jakaś poprawa jest, bo dziwnym trafem zawsze jak użyłem coś w stylu MOTO-DOKTOR to pech chiał, że silniki padały na panewkach. Nie wiem czy to od tego, ale podejrzenia są.
Teraz mnie ciekawi inny wynalazek - CERAMIZER
Używał ktoś takiego czegoś?

Ps. Ten śrubokręcik gratis to dopiero okazja:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

[obar]

ceramizer też podobny do moto doktora, a żaden olej czy płyn chłodzący nie zwiększy mocy silnika;).
Ja bym polecił takie coś. Typowy dodatek do oleju by go wzbogacić i poprawić jakościowo:
http://www.allegro.pl/item278856937_liq ... _mos2.html

[SeTa]

Polecam lekturę tego artykułu -> KLIK.
Nie jestem przekonany do takich wynalazków ale po przeczytaniu tego testu zacząłem się zastanawiać nad jego użyciem :P
Jestem tylko ciekaw jak długo utrzymują się efekty po zastosowaniu tego specyfiku i czy później nie będzie jeszcze gorzej niż przed zaaplikowaniem :huh:

[sta44kr]

hmmm ten ceramizer mnie ciekawi.Używał ktoś go kiedyś.Wzrost ciśnienia na cylindrach wiadomo oznacza wzrost mocy.Co Wy na to

[pavel]

ciekawe to co piszą, sam sie zastanawiam czy aby nioe warto

[Rogii]

ja używałem czegoś w stylu moto doktora. te specyfiki są sliskie i bardzo lepkie. czy zwiększają gęstośc oleju nie wiem. stosowałem je do mojego zajeżdzonego silniczka 1,6 i...po kazdym zalaniu przez jakiś czas była poprawa. silnik mniej dzwonił, nie kopcił tak jak przed zalaniem tego specyfiku i wiadomo że palił mniej oleju. ogólnie jego działanie wychodziło na plus. puszka 400 ml kosztowała coś około 14 złotych czyli tyle co litr oleju. jesli komuś silnik kopci to zamiast dolewać oleju neich dla próby kupi moto doktora itp i zaleje a przez jakiś czas silnik bedzie chodził lepiej. sam to przetestowałem.

[wojio]

Co do ceramizerów to stary Zientarski (ten od samochodów) robił jakieś testy i podobno jest to relatywnie dobre. W każdym razie podobno nie zaszkodzi.

Ze specyfików użyłem jak do tej pory takiego proszku do uszczelniania chłodnicy. Działa rewelacyjnie :).
Fiolka (firmy już nie pamiętam) była maleńka, więc wsypałem wszystko. Dopiero potem przeczytałem, że \"opakowanie wystarcza na 20l układu chłodzenia\" :woohoo: . Silnika na szczęście mi nie zakleiło :) ale też nic nie cieknie :)

[Manek]

Ja tam nie wieze w takie cuda, ale powiem wam ze sprzedaje sie tego bardzo duzo. Najlepiej schodzi zwykly Moto Doktor firmy Super-x, pozniej slawny juz Motor-Life (dawny Militec), nastepnie firmy K2 Militec i sporadycznie Xeramic do silnika (ale podobno jest najlepszy)

Wojio ten srodek w tabletkach do chlodnic to z tej samej firmy co robi Plaka

[Rogii]

ten proszek do łatania chłodnic też stosowałem jak zaraz po kupnie chłodnica mi pekła. ja wsypałem aż dwie fiolki bo plastik był pękniety. załatało łądnie i na tym \"kicie\" przejechałem jeszcze kilkaset kilometrów. w praktyce jest to skuteczne ale z tego co mi mówiło kilku ludzi trzeba bo tym dokładnie układ przepłukac i kilkakrotnie zmienić płyn w układzie bo lubią sie przez ten proszek niektóre cienkie kanały zapychac.:S

[Feavalo]

Ceramizery mogą być dobre, zastanawiam się nad takim zestawem dla siebie. A co do uszczelniaczy chłodnicy to bywa naprawde różnie. Miałem pęknięty plastik na łączeniu z aluminiową częścią i wsypałem tubke. Chłodnicy nie załatało i jak się okazało po zdemontowaniu chłodnicy proszek osiadł na dno i nie spełnił swojej roli.

[noorec]

Panowie..
motodoktory nie robia nic innego jak zageszczanie oleju co w prostej drodze prowadzi do jeszcze gorszego zuzywania sie silnika..
nie ma moto-cudow! jedyny moto-cud to pozadny remont silnika inaczej sie nie da..
to jest tak samo jak z radami super mechaniorow.. panie bierze panu syntetyka/polsyntetyka? zalej pan minerala i bedzie ok..
jasne.. szkoda tylko ze silnik dostaje bardziej po tzw dupie..
to oczywiscie odnosi sie do w miare swierzych silnikow i szczegolnie tych ostrzej uzywanych..
jezeli bierze olej to naprawde mineral albo motodoktor nie jest wyjsciem.. to tylko dobija silnik..

wyjscie to:
1. jezeli nie dymi to poprostu przebolec jakas tam konsumpcje oleju i dolewac
2. jezeli dymi to niestety ale ja bym zainwestowal w pierscienie i cieszyl sie potem nadal sprawnym silnikiem..

zaraz ktos mi powie: \" ale przeciez wiekszosc z naszych silnikow pracuje juz na mineralu\"
No jasne bo maja ogromne przebiegi i ktos juz kiedys zalal minerala.. a niestety po duzym przebiegu na mineralu nie ma juz odwrotu.. tylko remont i dopiero mozna lac polsyntetyk

a co do \"uszlachetniaczy\"
Jak niby ma to uszlachetnic olej? co nagle uniwersalny srodek do kazdej receptury kazdego z producentow? no bez jaj.. naprawde dzisiejsze oleje sa juz naprawde dobre a sklad jest juz odpowiednio przemyslany i dodawanie :\"uszlachetniaczy\" tylko to psuje..


Ogolnie na zakonczenie:
Nikomu nie narzucam oczywiscie swojego zdania ale.. jestem ogromnym przeciwnikiem wszelakich motodoktorow i nie wierze w zadne ceramizery.. znaczy.. hehe owszem moze one dzialaja i to w takim stopniu ze potem nie mozna obrobic silnika.. (a wtedy jestescie w ciezkiej dupie bo zmieniliscie pierscienie a silnik dymi bo nie ma jak sie dotrzec..)
tylko pozadny remont zakonczy konsumpcje oleju, podniesie kompesje(czyli podniesie moc) i poprawi cisnienie oleju.. zadne mega dodatki tego nie zalatwia..


Pozdrawiam

[Manek]

Hehe, wlasnie przed chwila mialem klienta, co chcial jakies motocud. Pyta sie mnie ktory najlepszy, to ja mu ze zaden, i juz widzialem zlosc w jego oczach. Zaczal mi opowiadac jak to kiedys ktos tam robil test MotorLifa. wlali to cudo do silnika, odczekali troche, zlali olej z silnika i auto pojechalo w droge z Warszawy do Katowic:laugh: bez oleju. Normalnie nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac.:P

[Hans]

Panowie...
wypowiedzi w sensie że ja nie wierze, że to jest do bani....
a kto z was z tych co tak twierdzą, stosował jakiś z tych specyfików?
kiedyś.. samochody napędzane były na parę.. a teraz jeździmy na benzynie... mało tego od kilku ...nastu lat jeździmy na gazie...

i technika nie stoi w miejscu...
ceramizer ... działa, jak najbardziej... bardzo dobrze działa..