Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
- AgaZaKa
- Zaawansowany
- Posty: 646
- Rejestracja: 08 paź 2007, 20:14
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Warszawa / Surrey, UK
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
Patrzac na ten filmik mozna odniesc wrazenie, ze to byl zlot Corrado, bo Scirocco bylo tylko pare sztuk na poczatku konwoju.
Kto byl Scirocco? Widze kolege od zielonego scirocco po Jarku (nie pamietam imienia, poznalam go na zlocie w 2004r), Paulus?, Swistak, kto byl bialym, bo nie widze numeru rej? Lacznie na zdjeciach na forum Corrado widze 6 Scirocco II + 1 mk3.
Aga
Kto byl Scirocco? Widze kolege od zielonego scirocco po Jarku (nie pamietam imienia, poznalam go na zlocie w 2004r), Paulus?, Swistak, kto byl bialym, bo nie widze numeru rej? Lacznie na zdjeciach na forum Corrado widze 6 Scirocco II + 1 mk3.
Aga
- Paulus
- Zaawansowany
- Posty: 538
- Rejestracja: 01 gru 2007, 19:46
- Numer GG: 2491544
- Lokalizacja: Ślonsk
- Kontakt:
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
Tak, AgaZaKa. Byłem ja, Świstak, Hasky, Pavel, Pablo 2,0 i jeszcze dwie inne Sroczki ale niestety nie wiem cz to ktoś z forum.
W niedługim czasie napiszę pełne sprawozdanie.
W niedługim czasie napiszę pełne sprawozdanie.
Scirocco Corrado Klub Polska
Było sobie Scirocco 1.8T
Youngtimer Service Katowice - nowa oferta dla posiadaczy "starszych" VW
Było sobie Scirocco 1.8T
Youngtimer Service Katowice - nowa oferta dla posiadaczy "starszych" VW
- AgaZaKa
- Zaawansowany
- Posty: 646
- Rejestracja: 08 paź 2007, 20:14
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Warszawa / Surrey, UK
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
Artykul bedzie mile widziany. Wlasnie, Pavel, teraz sobie przypomnialam.
Aga
Aga
- Paulus
- Zaawansowany
- Posty: 538
- Rejestracja: 01 gru 2007, 19:46
- Numer GG: 2491544
- Lokalizacja: Ślonsk
- Kontakt:
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
Ok. No to może kilka słów sprawozdania z całego zlotu.
Dzień I - 1 maj a.d. 2010
Najgorsze jest poranne wczesne wstawanie z ciepłego łóżka. Ale gdy przyjdzie na myśl cel tego poświęcenia wszystkie niewygody idą w niepamięć. A więc trzeba było poderwać Rodzinkę bo … Ludzie, Ludzie OKUNINKA!!!!!
Pogoda tego ranka nie nastrajała pozytywnie ale sama myśl o wyjeździe na jakże kultowy zlot już tak. Po spakowaniu manatków wsiedliśmy do mojej „Eleonory” i ruszyliśmy w drogę. Mając w pamięci zeszłoroczne poczynania naszych drogowców zmieniłem nieco trasę przejazdu tak aby ominąć Siewierz. Pojechałem przez Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą do Zawiercia. Reszta trasy już była podobna do poprzednich wersji czyli: Jędrzejów, Kielce, Opatów, Kraśnik, Lublin, Włodawa i stamtąd już kamieniem rzucić do Okuninki.
Deszcz nie miał dla nas litości i padał aż do Kraśnika.
Do Okuninki dojechaliśmy około godziny 16.00. Bezpośrednio po przyjeździe mój Syn zakomunikował, że „parzą go oczka i ma ciepłe uszka. Okazało się że dostał gorączki. Pierwotnie myślałem, że jest to spowodowane sporą dawką emocji jakie Nim targały ale okazało się inaczej. Po ulokowaniu się w otrzymanym pokoju w Ośrodku Bankowym udałem się na konsumpcję posiłku potocznie zwanego obiadem oraz zakup tegoż samego posiłku w wersji „na wynos” dla reszty mojej Ekipy.
Oczywiście nastąpiły pierwsze powitania ze starymi znajomymi. I tak dotrwaliśmy do wieczornego ogniska z pieczeniem kiełbasek.
Dzień II - 2 maj a.d. 2010
Po śniadaniu należało udać w pobliże własnego samochodu by ocenić jego stan przygotowania do parady. Ponieważ w Chorzowie w nocy z piątku na sobotę padało stan samochodu był szalenie niezadowalający. Ponadto Syn nadal dysponował nadmiarem ciepła i trzeba było udać się po pomoc lekarską na pogotowie do Włodawy. Po zaliczeniu wizyty lekarskiej udaliśmy się na myjnię samochodową w wiadomym celu czyli nadania stosownego blasku naszej „Eleonorze”.
Po powrocie na teren ośrodka oczekiwaliśmy na obiad. Oczekiwanie to umiliło nam stworzenie mikro przedszkola złożonego z kilkorga dzieci Zlotowiczów. Tak, tak wyobraźcie sobie, że było nas kilku wraz ze swoimi Rodzinami. Dzięki wspólnym zabawom w piaskownicy i na placu zabaw Mamy miały wolne a my (czytaj. Męska część Rodziny) miał okazję przedyskutować kilka kwestii ściśle należących do motoryzacji.
Po obiedzie nastąpiły przygotowania do parady. W tym roku zmieniono nieco program Imprezy i zasadniczo zlot rozpoczynał się dopiero w niedzielę paradą ulicami Okuninki i Włodawy.
Kilka minut po godzinie 15.00 rozpoczął się przejazd samochodów pod eskortą policji.
W trakcie przejazdu można było używać sygnałów dźwiękowych, z czego skwapliwie korzystałem. Uwierzcie mi, to naprawdę niesamowite uczucie jechać w sporej kolumnie pojazdów tej samej marki i podobnego charakteru. Ludzie przechadzający się wzdłuż drogi przystawali spoglądając na drogę. Niektórzy nagrywali przejazd i robili zdjęcia a inni nawet mieli odwagę pomachać. To było bardzo miłe uczucie.
Parada kończyła swój przejazd na Rynku we Włodawie gdzie nasze samochody cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców. W trakcie postoju na Rynku można było pooglądać sobie nowe Scirocco III kolegi Pablo 2,0 którego z tej strony serdecznie pozdrawiam:
W trakcie postoju wybierano najładniejsze Scirocco i Corrado.
Po powrocie z parady był czas na pyszny podwieczorek, i wśród niekończących się rozmów, oczekiwanie na kolację przy ognisku.
Ponieważ pogoda nas nieco obłaskawiła zrobiliśmy sobie zdjęcie grupowe na tle zachodzącego słońca:
Dzień zakończył się ogniskiem integracyjnym
Dzień III - 3 maj a.d. 2010
Trzeci dzień to zazwyczaj dzień pożegnań i wyjazdów. Organizator Zlotu przewidywał jeszcze konkurs jazd sprawnościowych po torze w Lublinie ale niestety z racji odległości około 11.30 ruszyliśmy w powrotną drogę.
Dzień I - 1 maj a.d. 2010
Najgorsze jest poranne wczesne wstawanie z ciepłego łóżka. Ale gdy przyjdzie na myśl cel tego poświęcenia wszystkie niewygody idą w niepamięć. A więc trzeba było poderwać Rodzinkę bo … Ludzie, Ludzie OKUNINKA!!!!!
Pogoda tego ranka nie nastrajała pozytywnie ale sama myśl o wyjeździe na jakże kultowy zlot już tak. Po spakowaniu manatków wsiedliśmy do mojej „Eleonory” i ruszyliśmy w drogę. Mając w pamięci zeszłoroczne poczynania naszych drogowców zmieniłem nieco trasę przejazdu tak aby ominąć Siewierz. Pojechałem przez Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą do Zawiercia. Reszta trasy już była podobna do poprzednich wersji czyli: Jędrzejów, Kielce, Opatów, Kraśnik, Lublin, Włodawa i stamtąd już kamieniem rzucić do Okuninki.
Deszcz nie miał dla nas litości i padał aż do Kraśnika.
Do Okuninki dojechaliśmy około godziny 16.00. Bezpośrednio po przyjeździe mój Syn zakomunikował, że „parzą go oczka i ma ciepłe uszka. Okazało się że dostał gorączki. Pierwotnie myślałem, że jest to spowodowane sporą dawką emocji jakie Nim targały ale okazało się inaczej. Po ulokowaniu się w otrzymanym pokoju w Ośrodku Bankowym udałem się na konsumpcję posiłku potocznie zwanego obiadem oraz zakup tegoż samego posiłku w wersji „na wynos” dla reszty mojej Ekipy.
Oczywiście nastąpiły pierwsze powitania ze starymi znajomymi. I tak dotrwaliśmy do wieczornego ogniska z pieczeniem kiełbasek.
Dzień II - 2 maj a.d. 2010
Po śniadaniu należało udać w pobliże własnego samochodu by ocenić jego stan przygotowania do parady. Ponieważ w Chorzowie w nocy z piątku na sobotę padało stan samochodu był szalenie niezadowalający. Ponadto Syn nadal dysponował nadmiarem ciepła i trzeba było udać się po pomoc lekarską na pogotowie do Włodawy. Po zaliczeniu wizyty lekarskiej udaliśmy się na myjnię samochodową w wiadomym celu czyli nadania stosownego blasku naszej „Eleonorze”.
Po powrocie na teren ośrodka oczekiwaliśmy na obiad. Oczekiwanie to umiliło nam stworzenie mikro przedszkola złożonego z kilkorga dzieci Zlotowiczów. Tak, tak wyobraźcie sobie, że było nas kilku wraz ze swoimi Rodzinami. Dzięki wspólnym zabawom w piaskownicy i na placu zabaw Mamy miały wolne a my (czytaj. Męska część Rodziny) miał okazję przedyskutować kilka kwestii ściśle należących do motoryzacji.
Po obiedzie nastąpiły przygotowania do parady. W tym roku zmieniono nieco program Imprezy i zasadniczo zlot rozpoczynał się dopiero w niedzielę paradą ulicami Okuninki i Włodawy.
Kilka minut po godzinie 15.00 rozpoczął się przejazd samochodów pod eskortą policji.
W trakcie przejazdu można było używać sygnałów dźwiękowych, z czego skwapliwie korzystałem. Uwierzcie mi, to naprawdę niesamowite uczucie jechać w sporej kolumnie pojazdów tej samej marki i podobnego charakteru. Ludzie przechadzający się wzdłuż drogi przystawali spoglądając na drogę. Niektórzy nagrywali przejazd i robili zdjęcia a inni nawet mieli odwagę pomachać. To było bardzo miłe uczucie.
Parada kończyła swój przejazd na Rynku we Włodawie gdzie nasze samochody cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców. W trakcie postoju na Rynku można było pooglądać sobie nowe Scirocco III kolegi Pablo 2,0 którego z tej strony serdecznie pozdrawiam:
W trakcie postoju wybierano najładniejsze Scirocco i Corrado.
Po powrocie z parady był czas na pyszny podwieczorek, i wśród niekończących się rozmów, oczekiwanie na kolację przy ognisku.
Ponieważ pogoda nas nieco obłaskawiła zrobiliśmy sobie zdjęcie grupowe na tle zachodzącego słońca:
Dzień zakończył się ogniskiem integracyjnym
Dzień III - 3 maj a.d. 2010
Trzeci dzień to zazwyczaj dzień pożegnań i wyjazdów. Organizator Zlotu przewidywał jeszcze konkurs jazd sprawnościowych po torze w Lublinie ale niestety z racji odległości około 11.30 ruszyliśmy w powrotną drogę.
Scirocco Corrado Klub Polska
Było sobie Scirocco 1.8T
Youngtimer Service Katowice - nowa oferta dla posiadaczy "starszych" VW
Było sobie Scirocco 1.8T
Youngtimer Service Katowice - nowa oferta dla posiadaczy "starszych" VW
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
Witam! Ta biała sroka jest moja ( i tylko moja:) Jestem z okolic rzeszowa i był to mój pierwszy zlot i mam nadzieje że nie ostatni bo choć byłem tylko jeden dzień to było całkiem fajnie. Szkoda tylko że tak mało sroczek było:(
A to parę fotek zrobionych tel. http://picasaweb.google.pl/jwacnik/Okun ... 47m6vjpsQE#
A to parę fotek zrobionych tel. http://picasaweb.google.pl/jwacnik/Okun ... 47m6vjpsQE#
- pablo2,0
- Zaawansowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 09 sty 2010, 17:02
- Model: Scirocco III
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
Witajcie. I ja tam byłem, cole sobie piłem, a co widziałem .... Super sprawa, fajni ludzie.
Przy okazji się okazało, jaki świat jest mały. Spotkałem kumpla z podstawówki. Pozdrawiam Husky'ego - chyba jego sciro wygrało konkurs piękności
Pozdrawiam Paulusa, organizatorów i wszystkich scirocowców i corradowiczów. Mimo, że byłem tylko w niedzielę, wrażenia mam jak najlepsze. W przyszłym roku jadę z rodziną i przynajmniej na dwa dni.
Poniżej kilka fotek.
Przy okazji się okazało, jaki świat jest mały. Spotkałem kumpla z podstawówki. Pozdrawiam Husky'ego - chyba jego sciro wygrało konkurs piękności
Pozdrawiam Paulusa, organizatorów i wszystkich scirocowców i corradowiczów. Mimo, że byłem tylko w niedzielę, wrażenia mam jak najlepsze. W przyszłym roku jadę z rodziną i przynajmniej na dwa dni.
Poniżej kilka fotek.
Scirocco III 2,0 TSI DSG Dark Maroon
www.scirocco-club.pl
www.scirocco-club.pl
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
- AgaZaKa
- Zaawansowany
- Posty: 646
- Rejestracja: 08 paź 2007, 20:14
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Warszawa / Surrey, UK
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
Panowie, czy moge sciagnac te zdjecia i zrobic z nich galerie ze zlotu?
Re: Zlot Scirocco - Corrado klub Polska Okuninka 2010
pewnie, myślę ę pozostali też nie będą mieli nic przeciwko