Szarpanie po dodaniu gazu.

Jeśli masz jakiś problem techniczny ze swoim Scirocco mk1 lub mk2, tu zapytaj o rozwiązanie.
Awatar użytkownika
aloman
Początkujący
Początkujący
Posty: 64
Rejestracja: 23 cze 2008, 23:00
Model: Scirocco II
Numer GG: 8068878

Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: aloman »

Mam problem od samego początku i nie wiem czy norma w 1.8 JH czy jak. Mianowicie przy dodawaniu gazu auto szarpie, nie przyspiesza równomiernie. Wyglądało to tak jakby się przepustnica przycinała ale jest przeczyszczona i nie ma oporów przy przesuwaniu palcem. Linkę już 10 razy smarowałem i tez nie czuć żadnych oporów. Wiecie może gdzie tkwi problem?
kostrzyk
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2440
Rejestracja: 06 kwie 2008, 20:40
Model: Scirocco II
Numer GG: 2257011
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: kostrzyk »

czy objaw jest jak by gubił jeden z cylindrów?

zacznij od sprawdzenia kabli WN i kopułki czy nie ma przebicia. Ciemne pomieszczenie i spryskiwacz w rękę i do dzieła.
Obrazek
Awatar użytkownika
aloman
Początkujący
Początkujący
Posty: 64
Rejestracja: 23 cze 2008, 23:00
Model: Scirocco II
Numer GG: 8068878

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: aloman »

Nic takiego nie zaobserwowalem, choc nie mozna wykluczyc. Kable, kopuła, palec wszystko nowe, firmowe BERU. Jedynie co to świece zostały, bo wyglądają całkiem dobrze, bez nagarow itd. Idealny brąz...
kostrzyk
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2440
Rejestracja: 06 kwie 2008, 20:40
Model: Scirocco II
Numer GG: 2257011
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: kostrzyk »

też miałem wszystko nowe, nawet sprawdzanie "na mokro" kabli nie dało rezultatu, ciągle szarpało, dopiero po spryskaniu rozdzielacza okazało się ze kopułka miała przebicie i u mnie to było problemem.
Obrazek
Awatar użytkownika
aloman
Początkujący
Początkujący
Posty: 64
Rejestracja: 23 cze 2008, 23:00
Model: Scirocco II
Numer GG: 8068878

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: aloman »

To tak czy inaczej sprawdzę. Dam znać jak rezultaty ;)
Awatar użytkownika
spirit
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2764
Rejestracja: 01 gru 2007, 20:27
Model: Scirocco II
Numer GG: 8805675
Lokalizacja: WOR

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: spirit »

Przewody Beru to dla mnie szajs, kupiłem nowe i cały komplet miał przebicia. W nocy bez wody było widać przebicia, kupiłem następnie w zbliżonej cenie Bosch i są ok.
Było: 91 GT II LC6V JH RIP
Jest: 90 GT II L90E 2.0 PB + BLOS
Jest: 82 1.8 ABS + BLOS

ObrazekObrazekObrazek
atosss007
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2505
Rejestracja: 04 cze 2010, 01:58
Model: Scirocco II
Numer GG: 5067333
Lokalizacja: Austevoll Norway

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: atosss007 »

Wydaje mi się że BERU robi lepsze i gorsze. Do sroki na przykład BERU lipa a do W124 nie ma lepszych.
Było :
Scirocco GL - R.I.P
Scirocco GTX kamei x1
Jest :
Scirocco GT 2 1989 Experyment 1.8T
Scirocco GTX 1984 16V Czarnuch
Scirocco Mk1 1976 Rieger
Awatar użytkownika
aloman
Początkujący
Początkujący
Posty: 64
Rejestracja: 23 cze 2008, 23:00
Model: Scirocco II
Numer GG: 8068878

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: aloman »

Panowie sprawdziłem, pryskałem, lałem i nic...
Awatar użytkownika
spirit
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2764
Rejestracja: 01 gru 2007, 20:27
Model: Scirocco II
Numer GG: 8805675
Lokalizacja: WOR

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: spirit »

W nocy patrzyłeś czy nie ma dyskoteki na kablach ?, czasem wystarczy trochę wilgoci w kopułce i się dzieją cyrki.
Było: 91 GT II LC6V JH RIP
Jest: 90 GT II L90E 2.0 PB + BLOS
Jest: 82 1.8 ABS + BLOS

ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
aloman
Początkujący
Początkujący
Posty: 64
Rejestracja: 23 cze 2008, 23:00
Model: Scirocco II
Numer GG: 8068878

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: aloman »

Patrzyłem w nocy i ciemno było jak... no i nic...
Awatar użytkownika
Kamil
Kapitan Bomba
Kapitan Bomba
Posty: 2832
Rejestracja: 08 paź 2007, 20:15
Model: Scirocco II
Numer GG: 5363528
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szarpanie po dodaniu gazu.

Post autor: Kamil »

Jak masz kogoś w okolicy z podobnym silnikiem, to tak czy inaczej podmień kable, kopułkę i świece na próbę. Najlepiej każdy element po kolei, bo to pozwoli Ci zdiagnozować, co jest przyczyną.
Ja ostatnio też tak miałem (co prawda w innym samochodzie, ale to bez różnicy), że ok. pół roku po wymianie kabli na Magnetti Marelli znów wróciły problemy z zapłonem (wypadanie na wolnych obrotach, dławienie się przy przyspieszaniu).
Pomimo obfitego polania kabli wodą iskra nigdzie nie przeskakiwała, jednak po podmianie wszystkiego innego, w ostatnim przypływie desperacji zamieniliśmy kable z jakimiś innymi i problem ustąpił.
Przebicia nie było, a i tak co któraś iskra nie przechodziła.
Old Volkswagens never die, they just get lower.
ODPOWIEDZ