Scirocco Team Poland

Niedługo kończy mi się ubezpieczenie i właśnie znalazłem coś takiego
http://www.classiccarsgorzow.pl/forum/v ... f=1&t=1204
Jak to jest, żeby dostać te 70% zniżki auto musi być zarejestrowane jako zabytek czy wystarczy że ma conajmniej 25 lat?

Mi się wydaje że musi być zarejestrowany jako zabytek, bo nikt nie da 70% zniżki na jakiegoś gruchota który się rozpada, ale to tylko moje domysły.

Siemanko,


nie do końca tak jest jak piszecie, owszem, jeśli auto jest na żółtych blachach to wtedy bez dwóch zdań zniżka ci przysługuje, ale tylko pod warunkiem że jesteś dodatkowo członkiem automobilklubu który jest przez PZU uznawany, np. łódzki.

Jednak żółte tablice nie są konieczne, jeśli auto ma powyżej 25 lat i rzeczoznawca pisemnie uzna że auto jest unikatowe lub ma szczególny wkład w rozwój techniki motoryzacyjnej to również przysługuje zniżka. Tutaj również członkostwo a klubie jest wymagane.

a ile kosztuje czlonkoswto w klubie?

Czytałem gdzieś, że zwykle ok. 80-90 zł na rok, a jeśli chodzi o klub to na stronie pzmotu masz wypisane wszystkie kluby.

120 albo 140 płacę rocznie automobilklub częstochowski sekcja zabytków. Na świeżo jestem po rozmowie z Pania w PZU. Wyliczyła mi tak jak napisał Krzychu 182 złote rocznie. Przy przeniesieniu floty do nich dostanę jeszcze zniżkę grupową. Będę się rozstawał z hestią

no to dupy nie urywa szczerze mowiac, myslalem ze to bardziej oplacalne. Ja place jakies 300zl za OC obecnie na max znizkach a Allianz'ie, minus 70% z tego daje 90zl, ale dodajac skladke w najgorszym tu wypisanym wypadku to 140zl co lacznie daje 230zl. Przy zalozeniu ze chyba tylko PZU ma w ofercie klasyki, a u nich skladka OC wychodzila mi sporo wyzsza niz w allianz to ostatecznie wyszlo by podobnie jak obecnie.
Znaczy dobre to dla kogos kto ma malo znizek, albo nawet duzo zwyzek, ale tak normalnie to moim zdaniem troche bez sensu. Majac zolte blachy mozna zaoszczedzic na przegladach ewentualnie, ale zrobienie zoltych blach, poza spelnieniem wymogow to tez ok 1000zl wiec bedzie sie zwracalo jakies 10 lat...

Jak się ma gaz to się zwraca wcześniej za przeglądy

Może mieszkańcom mniejszych miejscowości się to nie opłaca ale ja w tym roku zapłaciłem za srokę która w dowodzie jest 1.5 430zł za gołe OC z minimalnym assisatansem w Łodzi więc tu już różnica jest zauważalna. Może i jakoś długo OC nie szukałem ale nie sądzę żebym zszedł poniżej 400zł...

byc moze kwestia miasta, ale ja zawsze najtansze ubezpieczenie znajduje przez net, jak odwiedze jakies firmy osobiscie czy przez jakiegos agenta ktory ma w ofercie kilka firm to i tez zawsze mi wyliczaja drozej. Dodam tez ze zaleta moze byc ze mozna ubezpieczyc auto na zoltych blachach tylko na okres kiedy sie jezdzi, czyli np na lato, ale to i tak sie slabo oplaca bo najkrocej jest chyba na miesiac i kosztuje to jakos 100zl, przynajmnej tam gdzie ja pytalem. czyli to co place teraz za rok starczylo by na 3 miesiace, troche slabo...

A ja za 1.8 mam 540zł w Alianzie ze zniżkami na maxa...

dokładnie, jak pisze elvis, u mnie też grubo za srokę liczą. Jakbym miał płacić 200PLN za rok to napewno byłoby warto wołać rzeczoznawcę

Mowad pisze:byc moze kwestia miasta, ale ja zawsze najtansze ubezpieczenie znajduje przez net, jak odwiedze jakies firmy osobiscie czy przez jakiegos agenta ktory ma w ofercie kilka firm to i tez zawsze mi wyliczaja drozej. Dodam tez ze zaleta moze byc ze mozna ubezpieczyc auto na zoltych blachach tylko na okres kiedy sie jezdzi, czyli np na lato, ale to i tak sie slabo oplaca bo najkrocej jest chyba na miesiac i kosztuje to jakos 100zl, przynajmnej tam gdzie ja pytalem. czyli to co place teraz za rok starczylo by na 3 miesiace, troche slabo...

to się źle dowiadywałeś można na jeden misiąc, kosztuje około 50 PLN...faktycznie może w małych miejscowościach te stawki są dużo niższe i dlatego to dodatkowe 70% nie jest takie zachęcające, ale to jest nadal 70 % ale w żółtych tablicach nie chodzi tylko o pieniądze i brak przeglądów i zniżki, bo jak wiecie, auto historyczne nie na żółtych blachach też może mieć te zniżki....

Podstawowa różnica Mowad jest taka, ktoś ci wiedzie w dupę z nie twojej winy, ty dostaniesz jakieś 1500 PLN, może 2000 PLN max., bo taka jest wartość rynkowa auta, przy zabytku, nie ma limitu, muszą ci zapłacić na podstawie nowych części a to już kosztuje srogo...więc nie ma obaw , że przez jakiegoś idiotę na drodze cała praca przy sciro pójdzie na marne....nie mówiąc już o tym że ludzie widząc klasyk spokojniej jadą bo oglądają no i policja się nie czepia, bo żółte blachy to praktycznie jak immunitet poselski

jest trochę roboty z żółtymi blachami, ale ja osobiście polecam

pozdro

a co w przypadku jak odpukać, Ty wjedziesz komuś w dupcie, czy inne drzewko?

No to wtedy jest gorzej bo naprawiasz pod okiem konserwatora

vwbounty pisze:No to wtedy jest gorzej bo naprawiasz pod okiem konserwatora

no więc lepiej nie wjeżdżać, no chyba że się konserwator nie dowie bo drzewo policji nie wezwie....