Scirocco GT2 stalo 6 lat . Wysokie obroty !

[Marcin mk2]

image.jpeg

(486.21 KiB) Nie pobierany

Mam kolejne pytanie na przepustnicy jest taki mały czujnik ( coś jak Wlacznik ) taki z blaszką która jest ruchoma , wrzuciłem zdjęcie .
Jak auto było rozgrzane i obroty były za wysokie . przycisnąłem ta blaszkę i obroty spadły .

Czy może mi ktoś wyjaśnić co to jest ?
I czy może to być tez przyczyna tych obrotów ?

[spirit]

Ten switch z góry daje sygnał do sterownika że przepustnica jest w pełni otwarta, po jego zwarciu powinna być zwiększona dawka paliwa przez rozdzielacz. Pod spodem masz jeszcze jeden switch, na wolnych obrotach jest zwarty.

[Marcin mk2]

OK. Przewody podciśnieniowe sprawdzone , śruba za przepustnica rownież wszystko jest ok.A problem wciąż jest .
Wklejam teraz zdjęcie jednego wezyka , bo on mnie zaciekawił i jak go wyciągam ,rozłączamy z rury odlotowej powietrza to wtedy obroty maleją .???

Próbowałem dmuchać w ten wężyk i jest spory opór , a w dodatku prowadzi on gdzieś za przednie nadkole i jest podłączony do jakiejś plastikowej czarnej ( tuby , puszki ,pojemnika) nie wiem jak to nazwać !

I tak sobie myśle ze może jest tam coś zapchane ? Co o tym myślicie ?
Wrzucę tez filmik jak wyciągam ten wężyk i obroty spadają .

[Marcin mk2]

To jest ten Wężyk

[Gółek]

Sama przepustnica się domyka do końca?
Podjąłeś jakąś próbę regulacji śrubą z tyłu czy tylko przejrzałeś "wzrokowo".
Jak auto jest nagrzane to problemem są tylko wyższe obroty?
Silnik wkręca się płynnie na wyższe partie obrotów?
Jeżeli tak to tak jak pisał Spirit:
Odpal,nagrzej i kręć śrubą regulacyjną z tyłu przepustnicy.
Pozdrawiam Tomek.

[Marcin mk2]

Przejrzałem wszystko wzrokowo i na wszystkie newralgiczne punkty psikalem
"samo starterem" , jeżeli by ciągnęło lewe powietrze to napewno Praca silnika by się lekko zmieniła .
Ogólnie to : auto jak się nagrzeje to płynie wkręca się w obroty i nic złego się nie dzieje
- nie falują
- nic nie przerywa
- nie szarpie
- są cały czas takie same ( tylko za wysokie )

A co do tej śruby , to nic nią nie kręciłem .
Czy mam to zrobić ???

[Marcin mk2]

Dobra !
Zrobiłem jeden pełny obrót srubą zgodnie z kierunkiem zegara i ....
I jest tak jak powinno .
Super, dzięki . Ustawiłem obroty na 900/min czy takie bedą dobre ?

I jeszcze zobaczymy co sie stanie jak ostygnie ?
Ale mniejmy nadzieje ze będzie dobrze.

A czy możecie mi doradzić coś na to długie odpalanie jak jest zimny .
Dodam ze w stosunku do tego co było na początku jest juz duzo lepiej:

Ale boje sie ze zamęczę rozrusznik !

[Gółek]

Sprawdź rano jak odpala.
Opisz czy łapie i nie może czy wogóle nie łapie przy pierwszych próbach rannego startu.
Obroty ustaw na około 950 przy włączonych światłąch
Pozdrawiam Tomak

[Marcin mk2]

image.jpeg

Moja sroczka

(142.26 KiB) Nie pobierany

Moja sroczka

[Marcin mk2]

Pare godzin auto stało , wystygło a teraz biorę sie za odpalanie przeważnie auto łapie za 3 lub 4 razem.
Przy pierwszym uderzeniu zero reakcji
Przy drugim coś próbuje ale cieżko i raczej nie łapie ( jak wcisnę pedał gazu do samego końca i tak trzymam to potrafi załapać ale jak od razu puszcze pedał to gaśnie )
przy trzecim tez nie od razu ale jak juz raz próbuje zaskoczyć to wiem ze za chwile odpali !

Do tej pory zawsze trzymałem wciśnięty pedał gazu od samego początku , ale teraz spróbowałem bez i za 3 razem odpalił
Moze jeszcze nie wystygł w 100%.

Obroty ustawiłem na 950 przy zapalonych światłach.
Dzięki !

[ozi]

karwacz - jaka piękna

[Marcin mk2]

Koledzy juz jestem , mniałem chwilowa przerwę bo byłem w Polsce .
A wiec :
Po pierwsze - Ozi dzięki !!!
Po drugie - dalej mam problem z odpalaniem!
- kable wymienione
- świece wymienione
Może kopułkę z palcem trzeba wymienić ?
Oglądałem ja , wyglada ok ale ja się nie znam ?

No bo co innego jeszcze może być odpowiedzialne za marne odpalanie jak jest zimny, ?????

Poratujcie.

[Sławek]

Na poczatek musisz odkrecic wtryskiwacz rozruchowy i zakrecic silnikiem - zimnym silnikiem. (wtryskiwacz - lewa trona kolektora ssacego kolor niebieski)
Jezeli nie bedzie rozpylał paliwa, to musisz sprawdzic czy dochodzi do niego napiecie. Jezeli dochodzi to przyczyna mozemy byc sam wtryskiwacz. (czasami rzdzielacz ale w twoim przypadku watpie)

Jezeli napiecie nie dochodzi musisz sprawdzic czy gdzies nie jest przerwana instalacja ( czasami moze byc własnie taka błacha przyczyna, auto stało, nie wiadomo moze myszki )

Jezeli instalacja jest ok to nalezy sprawdzic termowłącznik wtryskiwacza rozruchowego. W JH jest to duzy czujnik na kroccu wody.
Nalezy sprawdzic jego parametry, czas działania i temperature. Nastepnie miernikiem sprawdzic jego opór. Ponizej załączam tabelke z wartosciami oporów dla roznych czujników.



PS: Ja na twoim miejscu to bym go najpierw porzadnie przegonił jakies dwa tys km i wtedy zaczał jakiekolwiek regulacje

[Marcin mk2]

Dzięki Slawaek .
Wykupiłem ubezpieczenie na miesiąc i codziennie będę jeździł scirocco , jutro lecę za Londyn to zrobię około 300km . Teraz jest zimno i pada deszcz wiec od następnego tygodnia wezmę się za sroczke .
Najpierw wtryskiwacz a potem resztę !
Dam wam znać co i jak , jak tylko coś pogrzebie pod maską.
Pozdrawiam .

[Marcin mk2]

Hej Slawek .
Dzisiaj byłem w sklepie motoryzacyjnym i Kupilem nowy akumulator i nową kopułkę z palcem ( rozdzielacz ) bo i tak miałem zamiar wymienić to wszystko na nowe .
Wiesz ? tego auta już nie zamierzam sprzedawać , może za jakieś 30 lat, jak mi się znudzi wiec troszkę w nie inwestuje .
Ale do rzeczy !
Sroczka odpala znacznie lepiej ale jeszcze nie tak jak powinna !!!

W ten weekend biorę się za ten wtryskiwacz rozruchowy , dam wam znać jakie bedą efekty:
Pozdrawiam .