Strona 64 z 64

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 22 sie 2017, 20:01
autor: Mowad
O i to jest fotorelacja. Ale jak to poprawki blacharsko lakiernicze? Przeciez jest swiezo polakierowany?

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 23 sie 2017, 07:57
autor: Gółek
Dla mnie bomba :)
Poprawki pewnie w sensie jakiś drobny poler po ewentualnych “stratach “montażowych.
Pozdrawiam Tomek

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 23 sie 2017, 11:22
autor: voo
no w końcu !! gratuluje wytrwałości :)

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 23 sie 2017, 12:40
autor: spirit
Strat montażowych raczej nie było, kilka niedoróbek blacharskich to auto ma.

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 23 sie 2017, 14:15
autor: scirorider
spirit pisze: 23 sie 2017, 12:40 Strat montażowych raczej nie było, kilka niedoróbek blacharskich to auto ma.
Tak jak mówisz Radziu,

niestety....., no ale jak to mówią już bliżej niż dalej! Ja też gratuluje wytrwałości i samozaparcia !!! Jeden z niewielu samochodów którego nie mogę się doczekać na przyszłorocznym zlocie ! :)

P.S. Autko prezentuje się bardzo ładnie na zdjęciach ! :)

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 23 sie 2017, 16:46
autor: Gółek
spirit pisze: 23 sie 2017, 12:40 Strat montażowych raczej nie było, kilka niedoróbek blacharskich to auto ma.
To raczej normalne.
Każde auto po "blacharce" ma kilka "niedoróbek".
Trzeba sobie zdawać sprawę,że jeszcze się taki nie urodził co fabrykę poprawi :)
Nie o to chodzi,żeby latać z nosem 10 cm od lakieru i szukać tego czego nie widać w "normalnym" spojrzeniu.
Ale............pewnie Cię to Vega czeka przy nadarzających się okazjach.
Są też oczywiście tacy którzy nie będą szukać przysłowiowej dziury w całym......na szczęście.
Pozdrawiam.

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 23 sie 2017, 16:53
autor: Kamil
Od razu zastrzegam, że moja wypowiedź nie ma na celu krytyki Magdy, jej zapału czy samozaparcia, które szczerze podziwiam, bo sam bym 3 razy to pier...ął w cholerę, ale...
te dziury to nie są w całym ;). Niestety, żaden z blacharzy nie okazał się do końca profesjonalistą...

Re: Moja kochana kanarkowa MK I :-)

: 23 sie 2017, 17:32
autor: Gółek
Kamilu większość z nas,tych którzy cokolwiek w życiu odbudowywali na aucie wie jak spoglądać na takie auta :)
Pewnie są i jeszcze tacy którzy wierzą w odbudowę "idealną" :) ale życie ich zweryfikuje.
Jednych po prostu prędzej a drugich później.
Nie mniej jednak jeżeli właścicielka twierdzi ,że jest zadowolona cóż nam zostało :)
Cieszyć się razem z nią i wierzyć,że takich ludzi będzie więcej i nasze auta nie zaginą.
Pozdrawiam.