Numer drugi - powered by SLG

[Bzyku]

W końcu upragnione Lc6v
Bo z tego co pamiętam na nocnych rozmowach na gadu to była Twoja butelkowa miłość;)-->>jeszcze za czasów pierwszego forum i posiadania gofera
A ze jeszcze zamiast 2e będzie kr to już w ogolę rewelacja;)
Pozdro

[Czarna]

Ciekawa i bardzo fajnie opisana historyjka:)
Wiem co czujesz rozbierając Scalę na części... na szczęście masz drugą zabaweczkę i oby ta zima się już skończyła to człowiek wybierze się w końcu na jakiś spot
Myślę, że takich prawdziwych Sciromaniaków jest garstka. Ja na forum jestem od 2004 roku i Sroczka musiała zejść na drugi plan, aczkolwiek cały czas nam towarzyszy w codziennym życiu i czeka na lepsze czasy!

Pozdrawiam Czarna

[herbiasty]

Utrata autka boli..
niezla historyjka
jak czytalem to przypominalo mi sie jak to tez poznawalem smak motoryzacji, nowi znajomi, spoty/zloty itd..
Pierwsze konkretne mody, nowe umiejetnosci
mam nadzieje, ze nowe autko bedzie Ci sluzylo

[Da`an]

Czasem zastanawiam się, czy nie trzeba było pójść w coś innego, np. audi b2 qp czy coś w ten deseń

Miałem B2 Coupe x2, przesiadłem się na Sciro. W sumie z technicznej strony to bardzo podobne samochody. Ale jeżeli chodzi o ludzi i klimat panujący na forach traktujących o tych samochodach (o zlotach/spotach się nie wypowiadam bo jeszcze na żaden nie trafiłem ), to forum Scirocco jest o niebo lepsze Dla mnie, podejrzewam że dla dużej części forumowiczów także, jest to bardzo istotne. Dlatego zostań z nami, tzn ze Sciro

Co do samochodu, szkoda Scali, widać że wkładałeś w nią dużo serca, już raz ją reanimowałeś z tego co pamiętam po jakimś dzwonie od przodu... Niestety, nieważne jakim dobrym i rozważnym kierowcą się jest, zawsze można trafić na kogoś kto "się zagapił" Oby nowe Sciro też zasłużyło sobie na to, że stwierdzisz "ten samochód ma u mnie dożywocie".

[obar]

I głębokie westchnienie... po przeczytaniu tego. jakbym czytał o sobie poniekąd .

Też pamiętam swój pierwszy zlot sciro, choć był on drugi na moim koncie, no ale swoim autkiem.
Wtedy była dosyć spora ekipa, kilka corrado i kilka sroczek z dalekich stron. Jedną z nich, którą pamiętam była Aniasciro, wówczas jeżdżąca corrado.

Wiesz, ja też się zastanawiałem czy jakby mi się przytrafiło to czy kupiłbym kolejne sciro.... chyba za dużo serca w nie włożyłem, żeby kolejnemu oddać tyle samo... Byłby zapewne kolejny dupowóz.
Dzięki niemu przeżyłem najlepsze lata w swoim życiu, nie dlatego, że fajnie się nim jeździ, ale za wspaniały klimat jaki oddaje i za to, że zawsze dowoził mnie tam gdzie chciałem, w miejsca i do ludzi, których nigdy nie zapomnę. Oddał tyle "magii", ile żadne inne auto nie było w stanie.
Choć mam auto już... kurcze, prawie 8 lat, to na forum jestem coś koło 4 lat. Innego forum sobie nie wyobrażam, ze względu na wspaniałych ludzi, którzy tu siedzą.
Od nich nauczyłem się wiele (m.in. Noorec, i inni, którym trułem non stop jak robiłem remonty JH ), i (mam nadzieję), że wielu osobom udało mi się dzięki temu pomóc.

A Tobie Kamil życzę, żeby kolejny nie był ani trochę gorszy od poprzedniego sciro.
Wszak teraz czekają Cię nowe przygody i poniekąd jest to nowy teren, całkiem świeży.
Scirocco jest trochę jak pies- upodabnia się do właściciela (nie chodzi mi o usterki ) więc trochę będziesz musiał się z nim zapoznać, żeby do Ciebie przywykł .

P.S. Zima się nie przeciąga, bo trwa do 21-go marca .

[Kamil]

Da`an, masz rację, klimat tu panujący jest specyficzny. Myślę, że gdyby nie ludzie, których spotkałem na początku mojej motoryzacyjnej drogi, to niekoniecznie teraz byłbym w tym miejscu, w którym jestem. Wydaje mi się, że gdyby nie te spoty, gdyby nie to środowisko, gdyby nie ludzie, których podziwiałem za to, co robili z autami, to pewnie jeździłbym teraz jakimś nudnym dupowozem typu golf 3 czy cos w ten deseń i nadal umiałbym najwyżej zmienić koło. To ludzie jakich tu spotkałem zarazili mnie tą pasją.
I teraz, po porannych przeprawach z samochodem, nie wiem czy mam im być wdzięczny, czy wręcz przeciwnie .
Obar, mówisz, że się upodabnia? to pewnie dlatego ten taki marudny (ale czemu tamten nie był, to nie wiem).

[Oleg M.]

Skoda twojej sroki.
Ale przekonany, że nowa sciroka poniesie ciebie na wiatrach szczęścia i usposobienia!
Pozdro!
P.S.Długo czytał twoją historię, ale na 99% zrozumiał

[Piotrek_ZSD]

No tak... moja historia z Scirocco ma wiele jak nie wszystko wspólnego z Kamilem i jego granatowa scala. To właśnie Kamil znalazł moje auto po które razem ze mną pojechał. Scala miała 99% wpływ na wygląd mojego auta, musiałem go gonić w modach
Teksty typu koza w kierunku do mojego samochodu spowodowały ze pojawił się gwint, kiedy szukałem felg to również Kamil je dla mnie znalazł. A co do auta to szkoda go, troche się na niego napatrzyłem i przyzwyczaiłem do niego, w sumie nasze spoty już były wpisane w plan dnia Mam nadzieje, że niedługo podjadę do Ciebie i zobaczę coś tam wyczarował w samochodzie, który swoja droga już widziałem bo spotkaliśmy się kiedyś z Okoniem w Grodkowie.

[Kamil]

A więc pora na aktualizację (wiem, że tak się zdań nie zaczyna, ale mi to lotto ).
Odkąd mrozy odpuściły, przy samochodzie zaczęło się dziać to i owo. Do tej pory zdążyłem zrobić drobny lifting kilku elementów, więc po kolei.
Najpierw miejsce trochę już zużytego, standardowego zawieszenia zajął kit ta-technix wyjęty ze Scali. Niestety, Scala nie bardzo chciała się rozstać ze swoimi zabawkami, co przejawiło się w zapieczonej śrubie mocującej amortyzator do tylnej belki, która to śruba za żadne skarby świata, nawet przekonywana przyzwoitej wielkości młotem, nie chciała opuścić tej gumowo-metalowej tulejki, w której siedzi. Skończyło się oczywiście interwencją szlifierki kątowej z odpowiednią tarczką, wybiciem tulejki, wyjęciem innej ze zużytego amortyzatora (taka nauczka, że nawet starego zużytego amora nie warto wyrzucać, bo się czasem może okazać niezbędny) i wciśnięciu jej do amortyzatora docelowego. Całe komplikacje spowodowały przynajmniej ze 2 godziny opóźnienia i w efekcie spóźnienie na spota. Na szczęście spot został nadrobiony następnego dnia .



Kolejnym krokiem było wywalenie nieciekawie zamontowanego grilla od passata (jakby ktoś pragnął takiego grilla na dwie lampy, to oddam za parę groszy, bo na pewno już miejsca w moim scirocco nie znajdzie), a przy tej okazji wjechały przydymione lampy przednie oraz grill i brewka ze Scali. Moim zdaniem wygląda nieporównywalnie lepiej.


Jeden z halogenów wymaga małej korekty, bo wystąpiła mała pomyłka przy sklejaniu, wtedy przy odrobinie szczęścia brewka powinna się idealnie ułożyć w stosunku do grilla.

Kolejną modyfikacją w oświetleniu było przełożenie tylnych lamp z czarnymi paseczkami ze Scali. Wydaje mi się, że w porównaniu z różowo-czerwono-wujwiejakimi poprzednimi lampami tył też trochę zyskał.



No i na koniec zostały zaklepane i zabezpieczone porządnie ranty przednich błotników. W sumie dobry moment, bo zostały niezabezpieczone po tym, jak zbyt duże koło pokaleczyło trochę blachę i już pierwsze oznaki korozji były wyraźnie widoczne.
Obecnie samochód stoi na felgach-pożyczakach, a docelowo są to moje przyszłe-niedoszłe (jeszcze ) szerokie stalówki. Swoją drogą, to następny ciekawy temat. Dziś, dzięki uprzejmości GrzesiaWY przymierzyliśmy jego Zendery do mnie. Felgi maja parametry 8j15" et19 i oponę 195/50. Tył wpasował się pięknie, przód natomiast wystawał niemiłosiernie i pomijając oczywistą niemożliwość poruszania się na czymś takim, to nawet nie wygląda to zbyt pięknie. No i teraz mam dylemat, czy 8 i 9J jest realne i jak to poszerzyć, żeby to upchnąć. Mam niezłą zagwozdkę...


Z takich mniejszych rzeczy, zamontowałem czarne lusterka ze Scali, bo oryginalne, malowane nie mają linek do regulacji i latają w obudowie jak żyd po pustym sklepie oraz zmieniłem fotele na Scalowe Recaro, a także rygielki ze wspaniałych aluminiowych na seryjne. Kolejne plany? Na razie dopracować to co jest zrobione i skupić się na swapie.

Do następnej aktualizacji.

ps. oczywiście tradycyjnie już dla moich postów, pragnę nadmienić, że bez DiamondDany'ego i noorka znów g... by z tego było.
aha i jeszcze dla zainteresowanych, co to za naklejka www.streetlanegarage.pl

[Kamil_DG]

Lusterka mozesz dac malowane i przelozyc linki ze swoich. Te przednie lampy przyciemnione jakos mi sie nie widza ale to kwestia gustu. Odblysniki troche wydaja sie byc matowe moze kwestia fot. Tak to auto bardzo fajne, na szerokiej stali bedzie sie super prezentowac.

[voo]

witam. powiedz mi kamilu jak zrobiłeś przednie lampy ? bo efekt jest super. dodatkowe halogeny będziesz usuwał czy nie ze względu na ślady montażowe ? zendery pasują.. szkoda, że z przodu tak wystają. mi też się wkręca szeroka stal ale trochę waży.. nie lepiej lekkie alu ?

ps. dobrze mieć do pomocy takiego fachurę jak noorec

pozdravwiam.

[spirit]

Lampy na froncie fajnie wyglądają,mechanizm sterowania lusterek faktycznie można przełożyć.Mój młodszy brat to kiedyś robił,kupił lusterko bez sterowania i przełożył mechanizm ze swojego zniszczonego lustra.A alu nie koniecznie są lżejsze od stali,czasami więcej ważą.Kiedy swap będziesz robił ?,z 16V powinien ładnie się odpychać.

[Kamil]

Tak, lusterka zapewne naprawie, bo mam jeszcze jedną parę trochę gorszych, ale sprawnych. Chociaż z drugiej strony nie wiem, czy bardziej mi się podoba z czarnymi czy z zielonymi. Muszę to przemyśleć.
Jeśli chodzi o te dodatkowe lampki, to na razie ich nie ruszam, bo zostaną szpetne dziury, ale może kiedyś wymaluję drugi spoiler (na pewno się jakiś znajdzie ) w kolor i podmienię. Szczerze mówiąc, przestały mnie aż tak razić, a poza tym znalazłem (a właściwie noorec znalazł) włącznik do nich, nawet coś tam świecą.
Lampy, no właśnie nie wiem, czy im się coś stało, czy jak, bo jak zakładaliśmy, to były ładne, przejrzyste, a teraz jakąś mgłą jakby zaszły... muszę wybadać temat, co im jest.
Voo, przepis na takie lampki jest bardzo prosty rozklejasz (np. w gorącej wodzie albo pomagając sobie opalarką), malujesz te części odbłyśnika, które są równoległe do szkła i sklejasz z powrotem (najlepiej czymś czarnym, bo niestety widać lepiszcze).
Jeszcze przypomniało mi się, że zauważyłem, iż belka zderzaka jest krzywa, dlatego zderzak jest z prawej strony lekko powichrowany. Podmienię sobie belkę, powinno być prosto (albo chociaż prościej).

[Rezi]

Zenderki ładne podobne do moich atsów.
Froncik ładny, ale fakt.. efekt nie jest jakiś super, u Herbiastego to wygląda lepiej.
Halogeny z dołu to jak w samolocie, do kosza się nadają.
Ładne gt2, może jakieś fotki wnętrza byś pokazał?: > A plany na swap to oklepane 16v ?

[Marocco]

Ładne fele i ładnie autko się na nich prezentuje. Zawsze miałem słabość do LC6V A czy 16V jest oklepane? teraz chyba mniej niż 1.8T czy TDI